LUDZIE JA MUSZĘ BYĆ NIŻSZA !!!!!

za wszelką cenę, co mam robić?

chyba nic sie nie da zrobic...

musi się dać!! jest xxI wiek , naukowcy budują roboty, wszczepiają sztuczne serca, klonują a nie potrafią wyciąc kawałka kości ????

a ile masz wzrostu?

180

wcale nie tak duzo. a co zakochalas sie w nizszym??

w nikim się nie zakochałam, tak wogóle to wszyscy faceci są ode mnie niżsi, po z tym wstydzę się i nienawidzę swojego wzrostu, utrudnia mi to życie towarzyskie :(

Aguś! Ktoś ci musiał bzdur naopowiadać! Wysoki wzrost nie odbiera kobiecie urody, a jeśli ktoś w towarzystwie ma problem (bo jesteś od niego wyższa)to widać cierpi na kompleksy! Nie daj sobie wmówić, że coś jest nie tak! Nie kalecz ciała!Na świecie jest mnóstwo facetów twojego (i większego) wzrostu i zapewniam, że twoje 180 cm znajdzie swoją połówkę! Nie możesz sugerować się wyłącznie opiniami innych ludzi, miej poczucie własnej wartości! A jeśli towarzystwo \'umila\' ci życie, to widocznie nie jest ono odpowiednie! Ja zawsze chciałam być wysoka, a mam marne 164 cm! Najważniejsza jest osobowość człowieka, nie wygląd. A tak na pocieszenie, jeśli tak można powiedzieć, wiesz jak mówi się na niskie osoby? NISKOSKANALIZOWANE! ;) Więc głowa do góry!!! :)))

uważam ze powinnas sie cieszyc, ja też jestem wysoka i sie cieszę. pomyśl - jak dziewczyny o wzroscie powiedzmy 170 zalożą wysokie obcasy to też mają jakieś 180 i bardzo sie z tego cieszą. rada - tylko super buty na plaskim obcasie i ulizane na czubku glowy fryzurki. albo pojedz do np. Holandii - tam taki wzrost to standart. albo poczekaj - na starość stracisz pare cm, a nowe pokolenia i tak bedą coraz wyższe.

czym ty sie przejmujesz...czym jak czym ale wzrostem? a co ja mam powiedziec jak mam 158 cm??!!!. juz dawno sie z tym nauczylam zyc,wszedzie jestem nazywana"mala czarna:)" i co z tego? ja sie z tym dobrze czuje i niegdy bym tego nie chciala zmienic. ja rozumiem cycki,noS,uszy ale wzrost? przeciez to zadna wada miec 180 cm,poza tym to jest calkiem normalny wzrost,no jak bys miala ponad 190 to mozna by bylo sie niepokoic... poprostu zaakceptuj sie taka jaka jestes bo to nie WADA!!!

Agusia, Ja ma 176 cm ale nosze obcasy więc wychodzi jakies 182 cm i wiesz co czuje się super ze swoim wzrostem, uwazam go za swoj atut. Takich długim nóg jak my wysokie dziewczyny to nikt nie ma - pomyśl o tym kochana

ale komu się te długie nogi podobają? moje są za długie , chce je skrócić !

chłopakom, a dziewczyny zerkają z zazdrością ... uwielbiam te zazdrosne kobietki zwłaszcza w środkach komunikacji miejskiej ;)))

Długie nogi u kobiety to podstawa!!!

co Ty za glupoty opowiadasz !!!! ja mam 177 i nosze obcasy i za nic bym nie zmienila swojego wzrostu!!! po prostu extra sie czuje bedac wysoka - czesto wyzsza od innych :) wiec glowa do gory - ktos sie wpedzil w dziwne kompleksy

a ja mam 164cm i chętnie wezmę od Ciebie z 10cm, stoi??? :)

dziewczyno ty się ciesz!!! ja mam marne 175 i zazdroszczę kumpelom bo jedna ma 183 a druga 187. Mi zostały tylko wysokie buty;)

... ech agucha, ty nie wzrost musisz skrocic tylko swoje narzekanie. Ja mam 177, moj maz okolo 168, na imprezy zakladam buty na obcasie, co wieksza to moj maz mi je kupuje. Pewnosci siebie Ci zycze!

Jestem facetem i nie uwierze , że sie nie podobasz przez swój wzrost. Ja uwielbiam takie wysokie, szczupłe, dlugonogie dziewczyny. I powiem Ci , że zawsze wyższa będzie lepsza od nizszej. I sorry , ale jesli sie nie podobasz , to na pewno jest jakas inna przyczyna tego ( twarz, budowa ciała) a nie wzrost.

krotos wybacz, ale to tylko twoje zdanie;D sa faceci, którzy lubią wysokie, smukłe panie, a są tacy którzy lubią maleńkie drobne laleczki;) i dzieki Bogu bo inaczej nie byłoby sprawiedliwosci na tym świecie:) a tak kazda potwora..... Kochana założycielko topiku - naprawde nie masz powodów do kompleksów:) tak naprawde ludziom zwisa to ile masz wzrostu, to charakter się liczy. Slogan, ale prawdziwy. Z tego co zauważyłam, wysokie osoby mają problemy z kooordynacją ruchów, często czuja się niezgrabne rpzez swoje długie kończyny. W takim wypadku moze powinnaś spróbowac tańca?:) nic tak nie poprawia sylwetki i nie dodaje pewnosci siebie;)

he he, salsa, cha cha, poczujesz się zmysłowo ;). serio, to dobry pomysł z tym tańcem!

"Z tego co zauważyłam, wysokie osoby mają problemy z kooordynacją ruchów, często czuja się niezgrabne rpzez swoje długie kończyny." Hahahah , w życiu nie przeczytałem takiej głupoty. Wzrost nie ma nic do rzeczy jesli chodzi o koordynacje ruchową, liczy sie tylko proporcjonalność budowy, tzn . żeby nogi nie były na przykład za długie w stosunku do górnej części ciała. Znam sie troszke na tym.....

Ja mam 178cm i nie mam z tym problemu i lubię szpliki i koturny. Lepiej być wysokim jak małym pulpetem.

tylko wydaje ci sie że jesteś wysoka, pewnie mieszkasz w jakimś małym mieście. Mi też się tak wydawało dopóki nie pojechałam i nie zaczęlam studiów w Krakowie. Tu mój wzrost jest normalny. Są sami wysocy ludzie!! A ile facetów!! :P

kobieto przestan na poczatku tez tak mialam a mam 175 z hakiem nie chcialam ubierac obcasow ale teraz mam to gdzies nosze nawet 8 cm obcasy a wstydza niech sie niscy faceci bo oni czuja sie wtedy malo mescy.po prostu trzeba nabrac pewnosci siebie.no i zwracasz uwage samych wysokich przystojniachow a nie maluszkich-bez obrazy

ech dziewcztea, jak sie ciesze ze wpadlam na ten topik:D sama mam 182 wzorstu i kompleksy z tego powodu od niepamietnych czasow:/ ciagle kazdy zwraca na to uwage, na ulicy zaczepiaja, coprawda pozytywnie: typu: ale ldugie nogi... (to przewaznie buraki maja takei teksty), jestem ladna i zgrabna i o tym wiem, ale przez ten wzrost nie czuje sie fajnie, bo mam problem zeby zalozyc obcasy, bow wysokch obcasach to mamm prawie 190 :/ a co tu duzo ukrywac, wysokie obcasy sa sexy..nie to co plaskie.... mysle ze ludzie nie oceniaja po wzroscie, ale zwracaja na to uwage, ciaglke ktos mi mowi,ze powinnam zostac modelk,a ze jestem taka wysoka, albo slysze czasem po wyjsciu ze sklepu-ale wysoka dizewczyna... to nie jset fajne:/ ale chyba ucze sie z tym zyc. doszlam do wniosku ze jestem jaka jestem, jestem fajna,zgrabna i ladna, wiec postanowilam olac swoj wzrost. i kupilam mega wypasione obcasy :D stwierdzilam ze skoro i tak zwracaja na mnie uwage to niech chociaz maj powod- raz sie jest mlodym, a duzej roznicy mi nie robi tekilka cm, skoro i tak jestem wyzsza od wieksze j liczby"przecietnych " facetow. wiem,ze wysokie dziewczyny sa fajne , ale jednak te pare cm mniej pozwolioby mi bez skerepowania nosic pare cm wieksze obcasy;)) no i nie musialabym sie schylac wchodzac do autobusu:D beka... ale co zrobic- na co sie nie ma wplywu, trzeba zaakceptowac i znalezc dobre strony;)

agucha - nie wiem ile masz lat ale pomysl o byciu modelka. twoj wzrost to twoj atut. ja mam 169 cm i czuje sie jak kurdupel czasami.

ja mam 162 a wiele bym dala zeby miec tak 170,moglabym byc modelka np :) koszykarki czy siatkarki tez sa wysokie,nie martw sie

O rany Agucha!ty to sie masz dobrze!ja to bym ci sie nawet pod pache nie zmiescilam!tylko pewnie gdzies tam nizej.... mam 153 cm -i jestem tym zalamana!160 cm to dla mnie marzenie!o ironio-moj maz ma 184 cm wzrostu i uwierz mi kochana,ze wolałabym mu patrzec prosto w oczy stojac a nie tylko na siedzaco!