Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Some Bizarre

Jedne z najbardziej pokręconych i chyba nonsensownych dni

Polecane posty

Wszystko to wydaje mi się,irracjonalne .......:Ok kilka miesiecy wzdychalam do pewnego osobnika.....Wydaje mi sie,ze to odwzajemnial,ba nawet wczesniej .... Kilka dni temu dowiedzial sie co nieco od mej kolezanki... zaczal mnie szukac, gadalismy przez tlena, bylo milo,duzo wspolnych zainteresowan.on zaproponowal spotkanie...sympatyczny facet,hmm po jego zachowaniu dostrzeglam,ze jest zainteresowany.ja malomowna itd....(no nie potrafie tak od razu) potem zaproponowal nastepne.Znowu mila rozmowa przez komunikator itd,....NAstepnym dniu hmm zauwazylam pewne ochlodzenie,tzn.takie przygladanie,pojedyncze usmiechy. Potem rozmowa przez neta pol godziny milczenia z jego strony i z grubej rury,ze przeprasza,ze szybko zagadal tak itd,ze wie,ze bede wsciekla ale narazie nie chce sie wiazac,ze moze zaoferowac przyjazn:> ale uwaza ze jestem bardzo super:> ze ma mature i po niej wyjezdza bezpowrotnie:> ze to nic z emną niezwiazanego,ze mnie bardzo polubil:> ja po milczeiu odpisalam,ze dobrze ze mnie w niepewnosci i zludzeniami nie mamil.ze przyjazn potrafi byc cenniejsza on z ebardzo chetnie sie zaprzyjazni... kurde no nie wiem.... Inni mowią,ze olac go itd A serce cos mi podpowiada,ze to nie tak,ze moze jakis sens ma ta znajomosc, wieice tworcze towarzystwo itd,ze tego tak nie przekreslac.... z drugiej strony z tą przyjaznią tak dyplomatycznie wyjechal,no bo jesli cos niby czuje,to bedzie ograniczal kontakty poza tym nauka itp. wiec to sie skonczy i tyle.... KUrde po co mi to bylo. JAki sens w tym byl,ze 4miesiace temu popadlam w to zadurzenie:O Niby mialam przeczucia,ze to cos dobrego ale... Jak na razie czuje pustke,zlosc,ze znowu nawet z przyjazni nic nie wyjdzie,ze znowu zostane wystawiona do wiatru jak zwykle.........:O Po prostu nie moge doczekac sie jutrzejszego dnia ...Nie wiem jak postapie,ale zwazywszy na tak zwane \"trudne dni\" o byle co dostaje napadow furii czy histerycznego placzu więc:O Ja nie wiem co robic, jak to rozegrac,zeby chcoiaz zyskala nowego \"przyjaciela\":> ktorego NIGDY nie mialam dotychczas:O (wiem,ze to infantylne,ale musze to napisac...) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem co by Ci tu powiedzieć....co to znaczy \"olana jak zwykle\"..czy jakoś tak się wyraziłaś....No nie jest to faktycznie możne jajlepszy dzień Twojego życia...ale uwierz mi ..takie \"dramaty\" szybko się wypalają. A to dlatego, że tak na dobry ład....to jeszcze nic się nie wydarzyło ważnego, a więc i nic wartościowego nie zdążyłaś stracić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie dobrze,ze mi wyznal prawdę...a mej strony to troche egoizm... smutne,ze wyjezdza,ale....... doszlam do wniosku,ze chyba nigdy go nie kochalam zwykle zauroczenie........... choc nie powiem,zalezy mi na przyjazni........ niestety niedlugo ona przeminie, jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×