pamiątki, zdjęcia bylych dziewczyn/bylych facetów

co z nimi robicie? zwłaszcza gdy rozpoczynacie nowy, poważny związek? gdy na przykład mieszkacie razem - gdzie jest miejsce na pamiątki z poprzednich związków?

W pudle - spakowane i na strych wyniesione ;-)

ja potargalam zdjecia bylego moj facet tez to zrobil i oboje jestesmy szczesliwi

piszcie jeszcze!

ja tam mam zdjecia bylych facetow, sa to mile wspomnienia, dlaczego mialabym je wyrzucac?? to rowniez czesc mojego zycia, nikomu nic zlego tym nie robie,a jak zerkne do albumu raz na jakis czas, to grzech?????

annkaa - gdzie trzymasz te albumy? na wierzchu czy jakoś chowasz? mieszkasz z nowym facetem? ciekawa jestem jak Wasi partnerzy się do tego odnoszą...np. do możliwości, ze im niespodziewanie wpadną w ręce takie stare fotki

nie mieszkamy razem, ale sie widzimy, odwiedzamy, jestesmy razem, ale ti noje albumy:!!!!!!!!!

mam je normalnie w szafce, on wie gdzie sa, jak bedzie cos gadal, to niech gada, to moje zycie!!!!!!! ja w jego szafki tez nie zagladam:))))

ja wszystkie zdjecia podarlam i spalilam zostawilam tylko listy by za x czasu do nich zajrzec i zobaczyc jaka bylam naiwna i glupia

no tak Twoje...;) Twój facet je kiedyś widział?

tak, widzial, ale nic nie powiedzial:))))

annkaa - oki, rozumiem troche sie sprawa komplikuje jak przychodzi do mieszkania razem i przeprowadzki...ciagnąć za sobą te "wspomnienia" czy nie?

wiesz, ja mam w tych albumach mase roznych zdjec,zbieram je od lat,to sa moje wspomnienia, moje zycie, nie mam zamiaru tego wyrzucac, obojetnie czy sie to komus podoba czy nie:))))

Nie ma co ich wyrzucać, to przecież nasze wspomnienia. Ale będąc w innym poważnym związku powinno się je usunąć sprzed oczu - przynajmniej moim zdaniem. Jakbyście się czuły mieszkając z facetem, a dookoła pełno reliktów po byłej? Pewnie niezbyt komfortowo. I nowy partner na prawo czuć się tak samo - kiedy sytuacja się odwraca i widzi u was mnóstwo pamiątek po byłym. Dlatego poskładać, spakować i odstawić na bok. Teraz pora na zbieranie nowych pamiątek - udanego i trwającego związku. :-)

kici, masz racje, mozna je usunac na bok, na pewno nie bede moich zdjec podsuwac mu pod nos, jak nie chce to niech nie patrzy, a ja jak bede staruszka, to na pewno mile powspominam czasy mlodziencze, i wnukom opowiem:))) a co, nie wolno mi ??:))))

tez mialam ten problem w zwiazku z zamieszkaniem razem. przed moim obecnym partnerem mialam tylko jednego chlopaka ale 3 lata, szkoda by mi bylo pozbyc sie wszytskiego co z nim zwiazane bo fajnie nam razem bylo, krzywdy mi nie robil ale poprostu to nie bylo to. najwiecej zdjec mialam na komputerze, ale takze normalne i listy. takie rzeczy jak jakas maskotka czy komplet bielzny czy koszulka nocka to moj obecny nie musi wiedziec czy to kupil mi byl byly czy ja sama ;) a zdjecia z kompa zostawilam te najfajniejsze ktore dla mnie wiele znaczyly, normalne zdjecia zeskanowalam, listy tez zeskanowalam (wiem ze to nie to samo, ale...) maile k=ktore wywoluja duzo wsomnien poklejalam w worda a potme to wszytso na plytce zapisalam. wiec z moje przeszlosi zostala jedna plyta CD ;)

a dla mnie zdjecia bylych to nie problem . Moj chlopak ma je na kompie i ja sobie sama czasami ogladam wiem ze to przeszlosc wiec co mi ma nie pasowac ;) Jemu sie to tyko nie podoba mowi ze dziwnie sie czuje jak je ogladam i stwierdzil ze on by tak nie mogl ;)

wspomnienia ktore zostaja w glowie i tak sa najwazniejsze i nikt nie moze ich nam zabrac :)

tak, te wspomnienia co zostaja w glowie sa najpewniejsze, nikt nma ich nie zabierze, wiem, ale mimo wszystko, kazdy z nas ma prawo do swojej prywatnosci, tak na zasadzie telefonu komorkowego:)))))

oczywisce ze tak:) ja mam na plycie cos na mailu chyba tez jest, moj chlopak ma na plycie rozne zdjecia z przeszlosci, jakies wyjazdy wakacyjne itd i a tam zdjecia z jego byla. nigdy na zadne inne rzeczy sie nie natknelam ani u niego ani w naszym mieszkaniu nowym:)

w koncu kazdy z nas ma jakis tam bagaz, wiec to normalne ze i wspomnienia sa:))))))))

próśb, gróźb itd nie chce zrobić porządku z zdjęciami bylej? (nie są razem już ok. 5 lat!) i nawet jeszcze poprzedniej bylej...też sie po mieszkaniu walają - no może nie walają, ale nie są uporządkowane, w jednym miejscu, tylko to tu, to tam...wlasciwie nie wiesz gdzie na nie trafisz

to juz nie ladnie, jak juz je mam to powinien je wlozyc do albumu, albo ty to zrob, siadz z im i powiedz, ok, teraz robimy porzadek ze zdjeciami twoich bylych, zaraz sie dowiedz czy je chce dalej miec czy nie:)))))))