Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agowe

Dziwny układ

Polecane posty

Gość agowe

Znamy się większą część naszego życia, chodziliśmy razem do szkoły. Podkochiwałam się w nim przez całe liceum.Lubił mnie, ale jako koleżankę. Nie byłam nachalna.Potem wyjechałam na studia, kontakt się urwał. Między czasie zakochałam się i przeżyłam rozczarowanie (ożenił się z moją "przyjaciółką"). Potem długo nie mogłam zaufać facetom.W końcu poznałam mojego męża. Jesteśmy ze sobą naście lat. Mamy dzieci i fajne życie. Parę lat temu pojechałam na lecie matury. I spotkałam go. Chłopaka z liceum. Moją pierwszą miłość. Coś zaiskrzyło. Nie na tyle żeby zdradzić naszych partnerów, ale jednak. Kiedy odprowadzał mnie po spotkaniu pocałowaliśmy się. Było tak jakbyśmy znów mieli po 17 lat i całowali się po raz pierwszy w życiu. Od tego czasu spotykamy się kiedy przyjeżdżam do mojego rodzinnego miasta, ale najczęściej w większym gronie. Czasami z naszymi mężami i żonami, a czasem nawet z dziećmi. Ale kiedy zostajemy sami ....znów mamy po naście lat. Idziemy trzymając się za ręce, a serce mi bije tak mocno. Gdy wracam do domu to wszystko staje się takie odległe. Jest codzienność raz lepsza, raz gorsza. Zapominam o chłopcu z liceum. A potem znów przyjeżdżam, dzwonię, że jestem i ...........znów mam naście lat i motyle w brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
dorosnąć :O oczekujesz, że ktoś doradzi Ci - porzuć męża, podążaj za szczeniacką miłością? zapomnij i tyle - było minęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agowe
Ależ ja nie chcę opuścić męża. I nie chcę zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
więc?? bo nie rozumiem, co mam doradzać? jeśłi dobrze Ci w takim układzie, to nie zmieniaj, chociaż myśle, że byłoby mi strasznie przykro gdybym była na miejscu Twojego męża - taki niby kochany, ale jednak zastępstwo niedoścignionego wzoru pierwszej milości czego dowodem jest "odżywające uczucie" gdy widzisz się z Tamtym to chyba nie jest takie proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba wszyscy zdajemu sobie sprawę...że na motylach w brzuchu się nie skończy....zwłaszcza droga agowe, że jednak nie macie tych nastu lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agowe
Nie jest i chyba nie chcę rady. Chcę to sobie poukładać. Tak naprawdę nie mogłabym być z tamtym chłopakiem. To nie jest tak, że chcę sobie strzelić romansik na boku. Może to dlatego, że brakuje mi tego co było na początku. Tej świeżości uczuć, która jest na początku każdego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
z tej potrzeby "świeżości" najczęściej zaczynają się romanse... poukładaj sobie, i poukładaj też w swoim związku, może być tak jak dawniej, trzeba spróbować powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona nie moze podejść
Agowe, nie wdeptuj w to Urwij, póki jeszcze możesz. JA CI TO MÓWIĘ Mi niestety nikt takiej rady nie udzielił. Tak bardzo mi ciężko....... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma40
dlaczego odmawiać sobie choc troszkę radości,przyjemności ,troszke szaleństwa,odskoczni od codzienności-przecież bajkę mozna powtórzyć parę razy, a życia się już nie powtórzy................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agowe
tylko, że tu tak naprawdę nic się nie dzieje i nic się nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
to ci powiedziała Emanuelle :) żyj, szalej, nie pytaj co dalej...:o ja myślę, że gdyby nic zupełnie nie było, to nie zakładałabyś topicu, no i motylków też by nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma40
Najwyższy czas-co mamy z tego życia???? Uważam ,że jeżeli nikomu nie robimy krzywdy to dlaczego troszke nie zaszaleć?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona nie moze podejść
Będzie krzywda. Po kilku jeszcze spotkaniach zaangażujesz się emocjonalnie. Naprawdę coś o tym wiem. Aaaale będziesz wtedy nieszczęśliwa. Już Ci współczuję...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona nie moze podejść
Rób jak chcesz. Ale radzę - ratuj sie, póki Cię jeszcze na dobre nie wzięło. Nawet nie wiesz, co Cię czeka... To tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
jak to nie robimy nikomu krzywdy?? mąż, rodzina... dla kilku chwil jakichś niedojrzałych wspomnień?? nie potrafiłabym skrzywdzić najważniejszych osób w imię krótkotrwałego egoizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eshe
potrafiłabyś i żałowałabyś uwierz na słowo albo sama sprawdź i wóć tu opisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma40
byłam w 2 zwiazku 3lata i nikomu nie zrobiliśmy krzywdy,był to wspanialy okres zauroczenia i wzloltow ,ale jak wzystko na swój początek i koniec tak i ta przygoda sie kiedyś skonczyla i nie załuje żadnej chwili i często wracam wspopmnieniami do niej choc to ja z niej zrezygnowalam .......ale milo ,miło było.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agowe
ten układ trwa kilka lat, nie ewoluuje w stronę romansu. To jakby chwila oddechu od codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
nie potrafilam tego zrobić, więc wiem że gdyby nawet, też nie zrobię staram się myśleć główką nie innymi częściami ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
sigma - a ta Pierwsza osoba o Drugiej wie/wiedziała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agowe
tego nie można nawet nazwać związkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma40
nie ta 1 osoba nie wiedziala o 2osobie,ale odwrotnie to tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
no to jak nikogo nie krzywdziałaś? 1 osoba była zdradzana przez 3 lata, gdyby wiedziała, na pewno czułaby się skrzywdzona, Ty nie czułabyś się tak gdyby mąż Cie zdradzal tyle czau? w ogóle zdradził? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma40
Każda z nas w głębi duszy czeka na tego swojego ksiecia z bajki jeżeli to jest mąż to wszystko jest ok ,a jezeli nie jest nim lub sie po pewnym czasie zmiemił????? na gorsze i juz nim nie jest to dlaczego nie możemy mieć coś dla siebie???nie krzywdzac nikogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma40
Tak mąż mnie zdradził 1 i nie przebierał w srodkach i slowach ja mu tego zaoszczedzilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agowe
czasami partner staje się taki przewidywalny, że poszukujemy czegoś nowego, ekscytującego choćby na chwilę. A ten układ się sprawdza, bo nie przekraczając pewnej granicy i spotykając się tak rzadko (czasem raz do roku) mam odskocznię od codziennej rutyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
nie krzywdząc nikogo - to należy się rozwieść, zakończyć wszelkie z tą osobą sprawy, i dopiero wtedy szukać wrażeń i księcia z bajki wygodnie tak, mąż o niczym nie, a ty się zabawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas
poza tym zdrady nie usprawiedliwia nic to jest Twój system wartości - jeśłi jest w nim miejsce na kłamstwa i obłudę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agowe
taka prawda, że na co dzień książę z bajki staje się zwyczajnym facetem, który nie nosi nas na rękach i obsypuje płatkami róż, ale chrapie, dłubie w nosie, nie myje naczyń i często pracuje za długo. to nawet nie o to chodzi, że zdradza czy bije, ale nie słucha Cię uważnie, nie powie, że fajnie wyglądasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma40
Rozwód- to nie taka prosta sprawa , a z reszta czy kazda zdradzona żona bierze rozwód.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×