Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pomykam

FACECI zdolni do wyrzeczeń

Polecane posty

Mnie było stać na to, że wytrzymałem dwa lata bez seksu, bo ona miała zasadę że dopiero po ślubie. Ale i tak poległem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_____
wiesz... o niczym innym nie marzę, żeby móc się czegoś wyrzec dla Niej... tylko niech wreszcie Ona się zjawi w moim zyciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barnaba
A po co od razu sie wyrzekać? Przecież są kompromisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Misio jest po prostu wspaniały. Dla mnie się zmienił i zrezygnował z wielu rzeczy. Wiem że ja nie jestem tego warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrzeczenia , to fakt, głupi jestem i za bardzo , za szybko się angażuję , za bardzo chcę żyć w normalnym związku z kobietą , kobieta to czuje podświadomie lub intuicyjnie, że trafiła na frajera. U pewnej DAMY w jej mieszkaniu zrobiłem remont kapitalny mieszkania własnym kosztem i staraniem , własną pracą , ponieważ liczyłem, że razem w tym mieszkaniu zamieszkamy, niestety, gdy remont mieszkania dobiegał jej końca to zwolniłem się z pracy aby coś tam dokończyć, pojechałem do tego mieszkania i zastałem moją \'pseudo partnerkę\' w łóżku ale ten facet nie był jej bratem, rzuciłem tylko klucze i wyszedłem. Po pewnym czasie poznałem inną DAMĘ . Objady dla niej gotowałem i robiłem tak zwane \'kolacje przy świecach\' , świetnie się czuje w kuchni, więc pichciłem ale moja partnerka nie chciała tak żyć , żeby razem żyć w związku. Ciągle szukała sobie przyjaciół i przyjaciółki , ciągle na kawę gdzieś musiała pójść , nawet nie wiem z kim ? Często do mnie dzwoniła nad ranem abym przyjechał ją odebrać , więc jechałem i przywoziłem, potem odsypiała zaległości. W końcu mnie powiedziała, że bez przyjaciół nie potrafi żyć , że dla niej jestem tylko przyjacielem i niczym więcej. Na zakupy też chodziliśmy czasem, kiedy zobaczyła jakiś nowy ciuch to przymieżała i ja za jej przyjemności płaciłem. Kiedy mnie powiedziała, że nie pozwoli się zatrzymać w czterech ścianach i że nie nadaję się do związku, ponieważ nie potrafię zrozumieć potrzeb nowoczesnej kobiety to wtedy się zwinąłem. Nie wiem do końca, czego ta kobieta tak naprawdę szukała, napewno nie bycia w związku. Gdy kobieta ma problem to zawsze chcę pomóc , zwykle później dostaję kopa w d :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy-lepszy wiesz...
chciałabym takiego faceta jak Ty, tymczasem mnie trafiają się same gnoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeżyzna
i mnie sie trafiaja gnoje. zwyklego kochajacego faceta chce... a tym czasem trafiam na wiecznie poszukujacych, nadymanych egoistów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
ja zrezygnowałem ze stypendium zagranicznego i przeniesienia na najlepsza uczelnię w kraju... no i teraz sobie w brodę pluję, NIGDY NIE WOLNO Z NICZEGO REZYGNWAć !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepszy numer Wam opowiem, kilka dni temu ktoś opowiadał w pracy o swoim znajomym. Pewien gość ze świetną pozycją materialną poznał pewną kobietę bardzo atrakcyjną . Ona jest tak zwaną kobietą bardzo wymagającą , więc od faceta wymała bardzo dużo. Codzienne kontakty przerodziły się w miłość ale to trwało dosyć długo. Każdego wieczora facet chciał się pokazać i zapraszał swoją partnerkę do restauracji lub dancing , skoro jej pozwolił na życie dostatnie to ona się świetnie bawiła, chyba czuła że księcia ma z bajki ale po pewnym czasie firma tego gościa zaczęła padać , stracił jedną firmę i za chwilę drugą , popadł w długi i musiał dom swój sprzedać , sprzedał ten dom za marne grosze i teraz się zastanawiam, czy to było wyrzeczenie, czy jego głupota ? Ona odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaka sooobie
wyrzeczenia to próba dopasowania się do potrzeb partnerki...ale czy ona to doceni czy wykorzysta? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodxzi o to zeby sie czegos wyrzekac tylko zeby umiec ze soba zyfc niezaleznie od wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co piszesz jest jasne...ale życie przynosi nam inny scenariusz, a miłość jest często ślepa wybieramy partnerów, o ktorych inni sie zabijają albo takich, którzy zaspokajają nasza próżność lub leczą z kompleksów... partner, perfidny, zdolny manipulator, wykorzystuje nasze zaslepienie i zaczyna dyktować warunki...jak w kontrakcie ilu z nas sie temu poddaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyganeczka*
mogę się czegoś wyrzec na krótką metę ale czy on to doceni? jak to wyważyć - sama nie wiem powiedział, ze chciałby żebym zerwała z moją bardzo dobrą koleżanką... uwazam, ze to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozna komus mowic ze ma z czegos rezygnowac bo to jest jednoznaczne z brakiem akceptacji partnera i checia jego zmiany a przeciez widzialy galy co braly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ma swoje granice - ja potrafię wiele zrobić dla mojego mężczyzny (i odwrotnie - on udowodnił mi wiele razy, że też potrafi z wielu rzeczy zrezygnować dla dobra związku) , ale w granicach zdrowego rozsądku - on dobrze wie, że jest moment, w którym potrafię powiedzieć STOP - od kilku lat tworzymy udany związek, więc chyba taki układ mu pasuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny mnich
jakie wyrzeczenia??hmm...największe jakie zrobiłem to zgoda na brak seksu...ale niewiem czy to aż tak dużę wyrzeczenie...bywały większe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełniony burek
ja tam przestałem dla mojej dziewczyny z fajkami i teraz gdy się całujemy jest zadowolona...he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są takie przypadki
że facet po rozwodzie wyrzeka się kobiety/związku/ i zajmuje sie wychowaniem dziecka bywa, ze nieuleczalnie chorego ale to przypadek odosobniony zwykle panowie szybciej szukają pomocy w nowych związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka z miasta
niech faceci po rozwodzie wyrzekną się swoich byłych i nie smęcą o nich jesli chcą zaczynac od nowa - to zaszłości na bok !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani razu
zuzka i burek właśnie:) aby twoarzyć nowe, inni nie mogą nam wciskać swoich priorytetów:) trzeba być i słuchać tego co mówi ukochany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka marka
moj chlopak jest zdolny do wszelkich wyrzeczen dla mnie , we wszytskim mi ustepuje, gdy zdazy mu sie nie zgodzic ja fochuje i to On zawsze przeprasza.Nie doceniam tego co mam, wiem po osoatnich awanturach...ranie go bardzo, chce sie zmienic dla Niego.Dlaczego tacy faceci trafiaja na teki jedze jak ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez Marek
Do Aneczki: Wisz bardzo glupio robisz... Ja tez jestem taki jak Twoj chlopak. Kiedy juz kocham to poswiecam sie bez reszty. Nic sie nie liczy tylko ONA. Po sprzeczce czy klotni ja zawsze wyciagam pierwszy reke mimo ze to nie ja zawalilem. Jak narazie 2 najwazniejsze kobiety w moim zyciu zostawily mnie:( Jedna dla innego a druga bo... przestala mnie kochac. Nie wiem tylko dlaczego, bo powiedziala ze w przyszlosci chcialaby miec faceta takiego jak ja, ale wie ze juz nikogo takiego nie spotka....... Szanuj swojego, bo czasem juz nie mozna odbudowac tego co zburzy sie przez wlasna glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×