Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ppwwpp

PROSZĘ O PORADĘ.

Polecane posty

Gość ppwwpp

Ja i moj były. Zostawil mnie, kochalam, kocham nadal ale dla dobra wlasnego ucieklam od niego, od uczucia, z nadzieja ze sie wylecze. Wyzerowalam kontakt z nim, zero rozmow, spotkan, zero wspolnych spraw. Nie pomoglo, ale walczylam z tym, nadal walcze. A teraz los znowu pcha mnie w jego strone, znowu wszystko sie tak uklada... nie wiem czy cos z tego wyniknie, czy znowu poleca iskry ? Wiem ze znowu ktos tak tym steruje ze znow bedziemy miec kontakt, znowu bedziemy sie widziec codziennie. Oczywiscie mam na to wplyw, moge powiedziec NIE i znowu gdzies uciec. Tylko teraz zaczelam sie zastanawiac, czy to ma sens, moze poddac sie temu co jest ? Ryzykowac? Zaufac losowi, czy ten bywa tylko okrutny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppwwpp
do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _kobra
przypomnij sobie powody, dla których uciekłaś...wtedy były istotne i warte wysokiej ceny...dlaczego teraz nie są? może pamięć oszczedziła więcej dobrych chwil, może przyblakły kolory tych gorszych... przypomnij sobie, oze to doda ci sił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppwwpp
Ucieklam aby nie cierpiec, aby Go nie widziec, ale nie ze zlosci, a raczej milosci ktora nie mogla znowu dac znac o sobie. Ucieklam bo za mocno kochalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMMMMMMbbcccv
lepiej sprubowac niz potem zalowac ze sie nie zaryzykowalo!czasami trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×