Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuza79

Chusta czy nosidełko???...

Polecane posty

Gość Tylko chusty
Aha, zapomniałam dodać, że motanie trwa dosłownie 30 sekund i w życiu człowiek nie wsadzi w tym czasie dziecka do nosidła, z tymi wszystkimi zapinkami i szlufkami. Hyhy, i znam kobietę, która za pomocą zwykłej chusty mota na sobie dwójkę dzieci :) starsze na plecach, młodsze z przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sie przekonac bez
sprobowania?? motanie trwa chwile, kregoslup chusty blogoslawi, co wiedza powykrzywiane ktore nosic zaczely ze o plaskim brzuchu nie wspomne ;) uwielbiam nosic, i duza i mala duza jak widzi ze chuste wyciagam biegnie do mnie piszczac i klaszczac w rece mlodsza poki co tylko sie patrzy uwielbiam jak starsza nawija mi do ucha zamotana na plecach kiedy obiad gotuje - gdyby nie chusta od tygodnia bysmy yum yumy jedli bo zabkuje i prawie ze mnie nie schodzi to moje najlepsze okolodzieciowe odkrycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko chusty
Można przekonać się bez kupowania. Są specjalne warsztaty, kosztujące grosze, na których można się motać do woli, trenować na swoim dziecku lub na lalce. Zobaczyć, że kobiecie zamotanie się po raz pierwszy w życiu zajmuje 2 minuty, razem z dociąganiem. No i przede wszystkim ujrzeć zrelaksowane dzieci. Bo dzieci w chustach są takie spokojne, rozluźnione, szczęśliwe. Często zasypiają. To jest zachwycające. Noszenie w chuście jest jak noszenie na rękach, przy sercu. Noszenie w nosidełkach sztywnych to prawie jak noszenie dziecka w pudełku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he
Widze, ze i tutaj sekta mocherowych chust dotarla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratmed
rozprzestrzeniamy sie jak zaraza:)))))))Motaczki gora!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto
jak nie zadowolone chustomamy ma chwalic chusty? az zal czytac stwierdzenia " w nosidle nie lubilo to i w chuscie nie bedzie" no wiec nie, to sie tak nie przeklada wszystkie mamy, ktore dalyy sie zarazic kwituja potem "zaluje ze nie wczesniej" itp problem w tym, ze chusty sa ciagle malo znane, stawiane na rowni z bebelulu a baby bjoern to super luksus i design, pfuj pojecia nie macie z jakich jedwabi sie szyje kolkowe, nie widzialyscie MT czy podega szytych z tkanie projektantow designers guild sa tak piekne ze leb urywa, a w dodatku wygodne i zdrowe dla dziecka a ztym moHerem rotfl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratmed
rozprzestrzeniamy sie jak zaraza:)))))))Motaczki gora!!!!Moj synek juz nie lubi chusty:(((((ale za to MT uwielbia i odrazu w nim zasypia:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratmed
ups...wyslalo mi dwa razy odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym że albo nikt nie czyta naszych chustowych pochwał albo nie przyjmuje do wiadomości. ALbo jest też tak, że jak ktoś wydał ciężką kasę na Baby Bjorn to teraz nie przyzna ze źle zrobił tylko bedzie wychwalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezka kase nie zartuj
wiekszosc moich chust kosztowala duzo wiecej a teraz ostrze sobie zeby na kleinsmekkera za prawie 500 pln :) kosztowna pasja heh jak moje dzieci wyrosna to chyba koty bede nosic albo ziemniaki hmm juz widze te spojrzenia w sklepie gdy wrzucam 5 kilo pyrow na plecy i owijam jedwabiem hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, przesadzilam z ta ciezka kasą, ale chciałam zobrazować sytuacje ludzi ktorzy sie do błędu nie umieją przyznać. A swoją drogą wydaje im się ze taki BB to wielki szpan ;) Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pionie od urodzenia :O????????!!!!!!!!!!!!?????????? Ktomuś tu mózgu brakuje!!!!!!!!!!! Kto o zdrowych zmysłach trzymałby w pionie dziecko zaraz po urodzeniu?????? POCZYTAJ KOBITO ZAMIN SIĘ WYPOWIESZ!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejej
kasiak, pewnie masz racje a Ci wszyscy pionizujacy noworodki lekarze to wariaci, zbrodniarze, powinny Twojej cennej porady zasiegnac :o i moje dzieci nie wiem jak przezyly pomysly swojej matki aua nic nie wiesz no nie sory, wiesz gdzie masz wykrzyknik na klawiaturze :D i jak wstawiac dlugie kolorowe opisy i suwaczki do stopki hehe poczytalabys sobie o czym piszesz zeby nie dawac tak jaskrawego swiadectwa swojej ignorancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko kobieto
gdybys kiedys na oczy chuste widziala to bys wiedziala jak sie pionizuje po co i dlaczego ze dla wczesniakow kangurowanie czyli noszenie w chuscie wlasnie w pionie na piersi mamy to forma terapii znacznie podnoszaca przezywalnosc ze chusta zapewnia idealna pozycje plecow, glowy, stawow biodrowych a Twoje nosidlo zrobi dziecku krzywde ale co tam, pewnie bajeranckie jest i z radoscia wlozysz w nia corke mam szczera nadzieje ze dziecko szybko da ci znac, co sadzi o noszeniu go w czyms sztywnym i niedpasowanym do ciala malucha, a Ty pojdziesz po rozum do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo bardzo ciekawe
To ciekawe czemu te Wasze chusty nie dostały żadnych nagród, pozytywnych opinii IMiD itd, itp Jakos nie slyszalam również żeby jakikolwiek znaczący pediatra, fizjoterapeuta wypowiadał się na temat tego Waszego "cudownego" wynalazku. To ze tak sie kiedys nosio nie znaczy ze to jest dobre. Ja jednak zawierze specjalistom a nie anonimowym internautkom i kupie Baby Bjorna bo to najlepsze nosidlo opisywane przez wiele znaczacych instytucji, polecane przez pediatrow i to na całym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POczytajcie sobie wszystkie mądre mamusie!!!!! W pionie powinno się nosić dziecko od 4 miesiąca nie wymyśliłam sama TYLKO FIZJOTERAPEUCI!!!! Trochę lektury proponuję!!!!! Jak np tu jest napisane!!!! \"neurolog powiedziała też, że dziecko w wieku ok. 4 miesiąca nie powinno się w ogóle trzymać w pozycji pionowej, ponieważ główka jest nieproporcjonalnie ciężka do całej masy ciała i dziecku trudno jest ja odginać do tyłu, dlatego usilnie przyciąga ją do klatki piersiowej. gdy dziecko będzie miało dobrze wyćwiczone mięśnie karku to problem zniknie \" http://www.poradnikmamy.pl/forum/func,view/id,1679/catid,20/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko pytanie podstawowe...
Czy Ci pediatrzy i fizjoterapeuci w ogóle mieli kiedykowiek styczność z czymś takim jak chusta wiązana. Bo to, że coś nie jest znane to nie znaczy że jest złe... Kasiak* a Ty mozesz sobie rozszerzyc choryzonty i o chustach tez poczytac i o ułożeniu dziecka w chuscie i to ze to nie szkodzi nawet WCZESNIAKOM. To ,że coś przeczytalas nie znaczy ze to jedyna wyrocznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEZU!!!!!! Już pisałam a jak nie to WIEM DOBRZE, że chusta to najlepsze rozwiązanie dla dziecka bo jest w najlepszej i najbezpieczniejszej pozycji ułożone :) tak więc poszerzam choryzonty i dam sobie spokój z tą durną kłótnią bo do niczego ona nie prowadzi!!!! Tak wię jak się pyta Nasza autorka postu lepsze są chusty dla dziecki, które nie zaczęły jeszcze chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak... Pomijając całą awanturę, chciałabym przy okazji o coś dopytać te mamy które wiążą chusty. Chusty jeszcze nie stosowałam bo nie miałam okazji, ale już za parę miesięcy "okazja" przyjdzie na świat ;) Nie będę tu dyskutować co lepsze i dlaczego. Ja mam już wyrobione zdanie. A pytanie brzmi - czy radzicie sobie z tym same, czy ktoś Wam pomaga? Na moje oko samo zawiązanie jest do wykonania, natomiast na razie trudno mi sobie wyobrazić że sama też odpowiednio "wpasuję" bobasa do tej plątaniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarkastyczna cyniczko, oczywiście że sobie poradzisz, ja moją Julkę wiązałam sama odkąd skończyła 4tyg :) żałuję ze nie miałam tej chusty jeszcze wcześniej. Chętnie służę radą - możesz napisać do mnie na maila :) a tu o noszeniu dzieci we wstrętnych nosidłach sztywnych: http://www.chustomania.pl/online/webshop.nsf/0/47A24C7D1485EB14C125731C007A11F1 poczytajcie o noszeniu dziecka przodem do świata :O a i o oaleniu mitów związanych z chustą też polecam się zapoznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarnko --> to super :) Po rady jeszcze się nie będę zgłaszać, bo termin mam na maj, więc poczekam aż będzie można wszystko "testować" na dziecku, ale dziękuję za propozycję, za te kilka miesięcy mam szansę skorzystać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kobieto
czytaj ze zrozumieniem noszenie dziecka w pionie, a noszenie dziecka w pionie w chuscie to dwa odrebne zagadnienie chustuje sie w pionie noworodki OD URODZENIA i nie linkuj mi czyjejs wypowiedzi z forum, bo jesli to jest dla Ciebie argument, to nie wroze dobrze jednym z pierwszych i podstawowych wiazan w chuscie jest tzw kieszonka, dziecko jet w pionie wlasnie i jest to pozycja OD URODZENIA musialabys to zobaczyc obawiam sie, bo za duzo mitow i fantazji wokol chust jest, zwlaszcza z powodu wrzucania do tego pojecia rozmaitych workow na dzieci typu bebelulu czy premaxx czy inne chusta zabezpiecza kregoslup, glowke, stawy biodrowe dzieci przyklejone do ciala matki cwicza zmysl rownowagi i rozwiaja super motoryke - moja 16 tygodniowa pociecha wlasnie zaczela przekrecac sie na brzuszek, jest idealnie symetryczna od poczatku, co nie jest standardem u kilkutygodniowych dzieci, a chustuje ja od 3 dnia zycia w wozku jeszcze nie jechala haha cyniczka wiaze sie latwo tzn sa pierdolki i detale w kwestii dociagania itp, ale sekta broni, sekta radzi, sekta nigdy Cie nie zdradzi czyli mozesz liczyc na pomoc i wsparcie fajnych mam wiazanie na plecach tez jest proste i bezpieczne, wiaze tak i 3 miesieczna kruszynke, i poltorarocznego klocuszka na pewno duzo latwiej sie wiaze, niz uzywa workow na dzieci, bo wsadzenie do nich dziecka tak by sie dalo nosic graniczy z cudem jesli opanowalas wiazanie sznurowek, dasz rade z chusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo żeby ludzi przekonać do chust wiązanych trzeba by było dać reklame w przerwie między serialami tak to walka z wiatrakami - szczególnie na kafe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale przynajmniej mamy Kafe i internet - to tutaj pierwszy raz usłyszałam o chustach (chyba z rok temu) i trafiłam na stronkę Chustomanii. Jak ktoś szuka to znajdzie dużo przydatnych i ważnych informacji. Przy noszeniu w chuście na plecach też same wkładacie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie czytam... miałam nosidło tylko przy [pierwszej córze i nosiłam ją odkąd skończyła pół roku, za długo nie ponosiłam, bo też nie polubiła i ja również nie polubiłam. Wózek wygodniejszy na spacerki. Kolejne córy tylko wózek i ręce mamy lub taty. Wszystkie trzy żyją i mają się dobrze. Oczekuję czwartego dziecka i myślałam już o chuście (koleżanka całkiem sobie chwali), ale nie wiem czy będzie potrzebna, bo wszędzie jeżdżę samochodem (mieszkam z dala od miasta). Ponadto troszkę niepokoi mnie to, że NIEKTÓRE chuściane mamy piszące tutaj, zbyt "agresywnie" reagują na inne, niż ich, zdanie. Przykład: reakcje na wypowiedzi Kasi. Jeżeli miałabym stać się taka, bo MI chusta przypasowała to może lepiej nie... Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipenka - myślę że od samego posiadania chusty raczej charakter Ci się nie zmieni. Wszystko zależy od człowieka. Ja mam znajomą która mnie zmieszała z błotem za to że będąc w ciąży piję soki ze sklepu (Tarczyn ze szklanych butelek), bo ona tylko wodę bo tylko woda jest zdrowa, a tymczasem sama przez ponad pół ciąży paliła papierosy bo nie mogła się zmobilizować do rzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarkastyczna no to nieźle, ja też wychodzę ze sklepu z sokiem tymbarka (jabłkowo-miętowym zresztą) :P Poczytałam o chustach na stronie podanej tutaj, przez jedną z mam. W sumie ciekawy temat. Tylko te wiązania :O trzeba by potrenować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz lipenka
jak czytam krzyczace wpisy kasi, w ktorych bzdura bzdure pogania to tez mi choleryczna zylka chodzi i mam ochote jej w podobnym tonie odpisac ale dla dobra chustowania sie w klawiature gryze, zeby kogos nie zniechecic wejdz na forum: http://www.chusty.info/forum/index.php tam jest kupa chustujacych mam z najrozniejszym podejsciem do zycia, popytaj, poczytaj moim zdaniem bedzie jak znalzl, bo targanie wozka bywa czasem uciazliwe, a maluch w chuscie jest ale jakby go nie bylo moje dzieci sa rok po roku, efekt jest taki, ze maluch ciagle w chuscie, a starsze albo w spacerowce, albo za raczke, albo biegamy po placu zabaw bez chusty majac dwojke takuch maluchow mialabym problem logistyczny a w domu za to starsze na plecach ciagle, bo jakis kryzys zabkowo-skokowy na plecy samej, no problem: http://www.youtube.com/watch?v=jbKdxwkBiRo im starsze tym trudniej, bo skubance brykaja czasem, ale czasem latwiej bo sie tula i trzymaja i zlazic nie chca jak zaczynam odplatywac chuste, a dziecko chce jeszcze, to lapie sie tam smiesznie raczkami i wpija mi nozki, zeby tylko jej nie sciagac hehe strasznie mnie tym rozczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do charakteru
chustomamy sa tak rozne, jak kazda inna spolecznosc zwiazana wspolna pasja, bo chustowanie sie czesto w pasje zamienia :) sa spokojne wywazone, sa choleryczki, sa lepiej i gorzej wyksztalcone, sa matki jedynakow bez planow na kolejne, sa wielomamy marzace o stworzeniu rodziny zastepczej, sa artystki, prawniczki, informatyczki, albo mamy po prostu co jedno mamy wspolne: jestesmy serdeczne, otwarte, lubimy bliskosc naszych dzieci, nie boimy sie, ze sie "rozpieszcza" - stad chusty internet ma to do siebie, ze bzdura powielana na kolejnych forach zyska miano prawdy absolutnej, stad czasem zywiolowe reakcje na ewidentne bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×