Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annnkkka

NIEDOINFORMOWANIE...

Polecane posty

Gość Annnkkka
I TERAZ Aż STRACH MYśLEć JAKIE KONSEKWENCJE MOGą MIEć NA TE DZIEWCZYNY MAłOLETNIE, KTóRE NIEDOINFORMOWANE BIORą... ROZPACZ MNIE OGARNIA NAPRAWDę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnkkka
papatki ja spadam do pisania pracy. Buziaki dla wszystkich, które się tu wypowiadały dziękuję wam bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga_1990
Hm, ja mam 16 lat (rocznikowo 17) i uprawiam seks z moim chłopakiem, ale zdecydowałam się na to dopiero po dłuższym czasie bycia z nim. (Jestesmy razem rok i 4miesiące). Najpierw zapezpieczalismy się prezerwatywami, a teraz biorę tabletki, w pon. zaczynam 3 opakowanie. Więc prosiłabym o nie ocenianie wszystkich naraz. To że inne dziewczyny w moim wieku robią to z kim popadnie i gdzie popadnie, nie znaczy, że wszyscy tak mają. :] Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z poprzedniczką. ważne to podejść do sprawy z głową- są ludzie i parapety. pośród tych wszystkich zajaranych seksem nastoletnich kretynek są też dziewczyny z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga_1990
kretynka..ale nie nastoletnia. - każdy panikuje. :) Ja czasami też, mimo tego że staramy ryzoko ograniczyć do jak najmniejszego to i tak czasem panikuję bez powodu, naturę panikarza ma chyba każda kobieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w tym wątku nie chodzi o to konkretnie panikować to i ja czasem panikuje ALE jeśli ktora zaczyna z ciążą przez ubranie, bez wytrysku to mnie szlag trafia... albo bawi sie w tabletki nie znając ich działania i chce liczyć sobie dni płodne albo boi sie bo miała 30 minut spóźnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga_1990
niedługo będą zapłodnienia od całowania... :| Gdzieś już coś takiego czytałam {ale to chyba były urywki z bravo, akurat teraz nie mogę znaleźć strony, ale można się posmiać :D }

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnkkka
tylko podziwiać Cię, że mimo tych 17 lat masz rozum. Masz racje, że nie należy uogólniać, przepraszam, nie to miałam na myśli. Wyjątek [potwierdza regułę, sama mam normalną siostrzenicę :-) Bawi mnie po prostu, że pytają się czy zajść można w ciążę od spermy na udzie :-) A panikować czasem nie warto, ale popieram to żeby się zzdecydować z facetem, z którym ciąża nie będzie dla nas tragedią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelien
kretynka..ale nie nastoletnia. - mam tyle samo lat i tak samo panikuje. czekam na okres ... ma sie pojawic okolo czwartku. biore tabletki i boje sie jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolaczam sie ...
Ja tez panikuje - zaczelam kochac sie ze swoim facetem jakies pol roku temu,najpierw byly prezerwatywy -raz swiadoma konsekwencji - bez.. Dlatego,ze i dla mnie i dla niego wygodniej bez... Ale tego samego dnia poszlam do ginekologa,ktory przepisal mi postinor...Od razu poprosilam na przyszlosc o tabletki antykoncepcyjne :) I terajestem na 5 opakowaniu yasmin:) i spokojnie sie kocham biorac tabletki :) chociaz raz zdarzylo mi sie kupic nawet test po pierwszym opakowaniu,wlasnie z tego powodu,ze jestem panikara ... i chcialam sprawdzic na wlasnej skorze,czy tabletki dzialaja :D Hehehe glupie,wiem... ale z coz...psychika ludzka ... a niektore tematy - sa nie przesadzajac - glupie i smieszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolaczam sie ...
Acha i chcialam dodac,ze w sytuacji kryzysowej i niepewnej - lepiej skonsultowac sie (chocby telefonicznie) z ginekologiem,albo z pogotowiem antykoncepcyjnym,ostatnio na necie znalazlam na numer :) W razie watpliwosci ktos w pelni do tego przygotowany - odpowiada na wszystkie pytania...niz zakladac takie tematy na forum :) Bo nie zawsze trafimy na kogos,kto nam dobrze doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się dołączam:) Panikary to jeszcze pół biedy, najgorsze są chyba majsterkowiczki, które wymyślają sobie nowe metody antykoncepcji. Przerażenie mnie ogarnia kiedy dziewczyna pisze coś w stylu: \"Słyszałam ze wypłukanie pochwy sokiem z cytryny po stosunku zapobiega ciąży, czy to prawda? Ja tak zrobiłam i teraz spóźnia mi się okres, czy mogę być w ciąży?!\" :/ Słyszałam jeszcze o metodach z octem, i coca-colą, O ale najlepsze chyba była metoda na siku;) \"czy to prawda, że jeśli się wysiusiam po stosunku, to nie zajdę w ciążę? Moja koleżanka tak robi i u niej to działa\" (post był chyba w super expressie). Może to się bierze ze strachu przed ginekologiem? chociaż nie wiem czego mogą się obawiać;) Wolą sobie wymyślić metode antykoncepcji niż iść do gin po tabletki, ablo po prezerwatywe do apteki. Ehh szkoda słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelien
moja kuzynka ujela to tak - cytuje doslownie - powiedziala ze chyba jest w ciazy a jak zapytalam czemu sie nie zabezpieczali to powiedziala "mielismy kupic, ale wydalismy na wodke i na gumki juz nie starczylo". czesc gowniarstwa po prostu uwaza to za zbedny wydatek, cale mnostwo mlodzieniaszkow jest pewnych swego refleksu a dziewczyny obawiaja sie tabletek. i o ile to ostatnie jest prawda, ze tabletki czy plastry to absolutnie zly pomysl dla 16latki, to juz gumki sa powszchnie dostepne tylko trzeba je kupic. durexy sa drogie. a tanie con amore czy podobne podobno pekaja. chociaz ja nie wiem. do tego wstydza sie isc do apteki czy kiosku. panikary to inna grupa. co porzadzic - mam 23 lata i boje sie stracic kontrole nad swoim zyciem bo nieplanowane dziecko zburzyloby moje plany. zreszta przy obecnym stanie zdrowia lepiej nie ryzykowac ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga_1990
na początku też bałam się brać tabletki, poza tym nie chciałam, żeby wiedziała o tym mama, a sama do ginekologa nie chciałam iść :) Jedno dobre, że mam zaufanie do starszej siostry :D (10 lat starsza) no i w sumie dzięki niej teraz te tabletki biorę. Wcześniej były prezerwatywy, ale też trochę stresu było, poza tym dyskomfort. Teraz jestem w przerwie przed 3opakowaniem i niecierpliwie czekam na @. Chociaż wiem, że w ogóle może @ nie wystąpić... :P W sumie ciążą się nie martwię, bo nie miałam ostatnio nawet jak zajść :) Moim zdaniem w szkołach powinno być jeszcze coś takiego jak wychowanie seksualne, albo wychowanie do życia w rodzinie, jak to się kiedyś nazywało. Mimo tego, że niby licealiści się uważają za bardziej dorosłych to połowa dziewczyn w moim wieku nie wie nawet o zabezpieczeniach... Strach się bać po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnkkka
Ja też mam takie odczucia, uważam, że seks wcale nie jest czymś złym jak to zwykle probuje się wmawiać, i nawet nie chodzi o wiek, tylko o świadomość konsekwencji i zabezpieczanie się przed nimi... To świadczy po prostu o odpowiedzialnośći. Cały temat zaczął się od głupich pytań na forum, czy można zajść w ciążę przez bieliznę albo przez spermę na udzie, ale cieszę się, że rozwinęło się tu tyle wątków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na odwrót
jaga 1990 jak chodziłam do liceum i mieliśmy wychowanie do zycia w rodzinie to puszczano nam filmy dla 12latków o dojrzewaniu, co to jest okres, o antykoncepcji niewiele że ISTNIEJA prezerwatywy i tabletki tylko wymiana metod no moze troche więcej o met naturalnych po prostu śmiech na sali;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×