mozecie sie wypowiedziec na ten temat?

otoz... gdzies w Polsce mieszkala matka z 29-letnia corka... corka sie zakochala w 56 letnim,zonatym,dzieciatym mezczynie.(majetnym,na wysokim stanowisku) cala rodzina,znajomi-wszyscy-mowili corce,ze taka znajopmosc to nic dobrego!!! oprocz matki........ matka widziala w owym mezczynie dobrego partnera dla corki. popierala te znajomosc,zapraszala mezczyne do domu,donosila obiadki...widziala oczyma wyobrazni swa corke w pieknej willi z basenem. corka zaszla w ciaze.......urodzila dziecko......mezczyna nadal trwa przy swojej zonie,a do matki swojego nieslubnego dziecka wpada codziennie na godzinke.pieniadze jakies tam daje,ale doscyc marne... i teraz zmierzam do celu:matka dzien w dzien powtarza corce ze trzeba bylo sie szanowac!ze dziecko nie bedzie mialo teraz ojca!ze co ludzie powiedza!i takie tam... dretwa ta moja historia,ale nie sadzicie,ze matka ...ze matka tak nie powinna postepowac? ps-nie jestem ani matka ani corka z tej opowiesci.

strescisz?

psychicznie, a córka powinna wziąźć od ojca dziecka kase i wyprowdzic sie, bo zycie z taka matka jest niezdrowe.

dziekuje za zainteresowanie tematem

i tak dla mnie najwazniejsze jest to , ze Pani Dorota Wellman jest najpiekniejsza Polką.

matka jakas pierdolnieta. kasa przyslonila jej wszystko a swoja droga to corcia jest dorosla wiec zdaje sobie sprwawe z sytuacji wiec niech kaze matce sie zamknac i niech ulozy sobie zycie.

jgjgjgj - no czy ty własnego rozumu ie masz , zeby w wieku 29 lat słuchać mamusi , a jesli słuchasz to nie miej do niej teraz pretensji. Matczyna chce teraz wyjśc z tego z twarza , ot wszystko. Najlepiej odseparujcie się od siebie i póxniej nie miejcie do siebie pretensji ...

Aliska-nie,nie,akurat jestem siostra... i nie wiem czy ja mam cos z glowa czy inni:O po prostu chcialam to sprawdzic. bo cale zycie slyszalam od matki,ze to ja jestem "niezyciowa":o