Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pewna_Kobieta

Gdy mężczyzna znika bez słowa z życia kobiety.

Polecane posty

Gość Ag_
Byłam Słoneczkiem... szczęsciara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li li li li li
od 6 miesiecy A u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam Słoneczkiem
Szczęscie zależy od nas samych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag_
Pewna_Kobieta zapomniec się chyba nie da.. mozna się otrząsnąć że świat nie kręci się wokół nich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag_
ta wieczna rozterka :/ -rozum: nie narzucaj się -serce: walcz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li li li li li
A ja nie probowalam. Z jego strony byly moze ze 3 sporadyczne rozmowy i jedno przypadkowe spotkanie. A teraz od jakis 2 mieslecy odzywa sie... na poczatku zlewalam to ale teraz sama nie wiem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam Słoneczkiem
jeśli coś kochasz - puść to wolno....jak wróci to znaczy, że kocha i Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni tak mają. :-( Po co wracają??????? Po co od nowa wszystko. li li li zastanów się dobrze czy warto znów się pakować w ten związek. Choć sama nie wiem jak ja bym postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag_
prosze bardzo :) ale taka prawda.. nie, nie mam z nim kontaktu ostatnio wysłałam mu życzenia noworoczne odpisał jak zwykle megadługo i ciekawie: "i wzajemnie :) " :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li li li li li
...Nie wiedzą co tracą...mając tak silne i madre kobiety......!! Nic ja zmykam do lozeczka, jutro czeka mnie ciezki dzien duzo nauki sesja trwa...heh milej nocki i do jutra, zagladne na ten temat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li li li li li
Nie wiem zastanawiam sie co zrobic jak narazie nie wiem........zobacze jak to dalej sie potoczy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag_
li li li li li wiem że to banalne, ale bedzie dobrze, zobaczysz :) odrobina egoizmu nikomu jeszcze nie zaszkodziła ;) oni moga czemu my nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepotrzebne
Byłam (nawet jeszcze poniekąd tkwię) w podobnej sytuacji.Podobnej, bo wracał wiele razy i rozmawialiśmy. Odchodził bez słowa. Wiem dlaczego odchodził, wiem dlaczego wracał. Ta huśtawka trwała pół roku. Niepotrzebnie! Dziś wiem, że pierwsze odejście powinnam była potraktować też jako ostatnie. Za dużo emocji, gdy ciągle się wraca na start. Rozważania, rozmowy, analizy... Po co? Niepotrzebnie chcesz dociec "dlaczego". Powiadają, że tam gdzie jest miłość, nie ma potrzeby walczyć. Jest i już. Ktoś Ci wcześniej napisał, że nie on traci czas - racja. Ty go tracisz. Po co Ci to analizować? To się już wydarzyło. Nie ma. Koniec kropka. Wiem, sama jestem babą. A mężczyźni zazwyczaj tną związek krótko. I chociaż trudno nam (babom) to zrozumieć i zaakceptować, to ja dziś wiem, że robią dobrze. Analizowanie i dociekanie, gdy i tak czegoś nie zmieniamy nie ma sensu. Łatwo radzić, ale najzwyczajniej w świecie zastanów się na jaką cholerę Ci tłumaczenia? Nie widzisz go już jakiś czas, po co Ci spotkanie wyjaśnienia i jego widok, skoro nie będzie z Tobą? Masochistka jesteś?! Nic na siłę. jeśłi zechce wrócić, czy coś wyjasnić, to wtedy gdy SAM zechce, a nie na skutek twoich smsów, maili itp. ŻYJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wpisy. Wpadajcie tutaj to sobie jeszcze pogadamy. Już mi o wiele lżej jak z wami porozmawałam. Trzymajcie się mocno. Dziękuję jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag_
Pewna_Kobieta w końcu kiedys musimy zacząć żyć własnym życiem a nie byc dodatkiem do jego ;) ja wierze że kiedyś nam to mnie :) dzięki za rozmowe :) śmigam spać, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ag Ja też wierzę, że nam się to powiedzie. Może nie dziś ani nie jutro ale kiedyś na pewno się ułoży. A oni będą jedynie bladym wspomnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliaa7
Pewna Kobieto, to proste. Jeśli ktoś znika bez słowa to znaczy że nie chce z Tobą być... nieważne z jakiego powodu... jego strata... Przeżywałam to nie raz (teraz jestem grubo po 30-ce) i sam w ten sposób parę razy kończyłam romanse... a wiesz dlaczego? Bo często jest LEPIEJ NIE WIEDZIEĆ!!! Prawda rani - jeśli wiem że żyje a po prostu się nie odzywa - znaczy dokonał takiego wyboru. Hak mu w smak ;) Co innego gdybys się bała że coś mu się stało... ale tak nie jest bo widujesz go w necie... Otrząśniesz się dziewczynko - główka do góry! Zaufaj mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×