Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeee....

Ile procent waszej wypłaty idzie na opłaty...?

Polecane posty

Gość u mnie idzie 100
mojej wypłaty na opłaty. W skład opłat wchodzi także kredyt mieszkaniowy (400zł). Miesięcznie na stałe opłaty (prąd, gaz, czynsz ze wszystkimi mediami, internet, kablówka, kredyt,ubezpieczenie) wydaję 1200 zł. Tyle też zarabiam. Dobrze, że mąż zarabia ponad 2 razy więcej bo inaczej ciężko byłoby wyżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie idzie 100
procent oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam ze 20 000
i nic mi nie idzie, bo wszelkie wydatki pokrywa mąż:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas idzie
U nas idzie 45 %. W tym czynsz, samochody i wszytkie inne oplaty. Chyba nie tak zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u mnie po zapłaceniu wszystkich świadczeń i kredytu zostaje jakieś może 100 zł - na 4-osobową rodzinę (z tego musimy kupić jedzenie i środki higieniczne/czystości) Masakra ale cóż poradzić :( :O Jeszcze kilka miesięcy będziemy wegetować, a potem mam nadzieję, że w końcu coś się ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiem się na ten temat
u nas (2 dorosłe osoby) na opłaty co miesiąc idzie dokladnie 70%. Czekamy na lepsze czasy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się policzyć dokładnie,ale mam podejrzenia,że 100% mojej i parę % z męża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie 50
Mieszkanie 300 zł, telefony 100, prąd co 2 miesiące 100, tenis mojego syna 100, angielski 100, benzyna 300, przedszkole 200, "adopcja serca" 100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,policzyłam i jest jeszcze gorzej niż myślałam:( Mieszkanie330,telefony 130,net 25,przedszkole 220,moja szkoła 120,70 prąd i gaz,3 filar120.Ponad tysiąc.Niech to!Nawet tyle nie zarabiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez policzylam
Jestesmy we dwoje ,wynajmujemy mieszkanie, ja koncze studia wiec zyjemy z jednej pensji. Po wyliczeniu wyszlo ze na oplaty przeznaczamy 27% kasy. Chyba nie jest najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwoje dorosłych ludzi...
dwoje dorosłych:) na oplaty przeznaczamy około 50% naszych pensji:( no cóż troche się zaszalało z kredytami opłat jest ok.2000zł miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skodaska
650 kredyt 500 mieszkanie +gaz +prąd +net i telefon 50 woda zostaje 150zł. na życie.. A żyć mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica śledzia
nie wiem :(( mąż płaci ...ale domyslam sie , iż sporo:(( w tym kraju nie da sie uczciwie zyć o oszczędzaniu nie wspomnę:) zaczniesz oszczędzać a zaraz ci śrubkę dokręcą i walną podwyżkę :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, po co my się dołujemy w niedzielę takimi tematami. Lepiej nie będzie, takie jest życie i płacić trzeba. Polska jest biednym krajem, ale wszyscy jakoś żyją i parkingi przepełnione samochodami. Wszyscy płaczą i narzekają, a pod każdym domem stoi jakaś fura zagraniczna, dzieci studiują i na wczasy też wystarcza. No to z czego? Z tej biedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica śledzia
podologin a wiesz ja wiele razy sie nad tym zastanawiałam . Jęczą , skomlą a buduja domy i jezdżdżą wypasionymi brykami . Dziwne to zjawisko w kraju , gdzie bieda ta pozorna aż piszczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeryn
z mojej 90 %. Dobrze ze maz tez zarabia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samochód już nie jest oznaką bogactwa.Można fajną furę za kilka tysięcy jupić.A do pracy czasem trzeba dojeżdżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszek elektryk
najpierw trzeba mieć te kilak tysięcy:(( Dojeźdżać można transportem miejskim , taniej wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolałabym nie jeść niż jeździć komunikacją miejską.Nie znam miasta,raz tylko jechałam,oczywiście nie wiedząc,gdzie jest przystanek przejechałam za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lksjihahag
zarabiam 1600 - na opłaty 1200 żeby nie mąż umarłabym z głodu albo musiałbym sie rozstac z oknem na świat, komórka, telewizją ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proxima26
zarabiam 1500 260 mieszkanie ok 100 tel i groszowe sprawy za gaz i prad bo mieszkam sama. tzn jakies 1/3 to opłaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×