jak to sie pisze?pyt.do polonistow

jestem zbulwersowana!!!corka dostala dwoje z klasowki z ortografii,choc ortografie ma w 1 palcu! chyba baba sie na nia uwziela! 1 blad-napisala żucajac,potem zakresliła kropkę nad z i dodała "r" wiec wyszło prawidlowo "rzucając"(baba jej tego nie uznała i podresliła jako blad ortograficzny) 2 blad-napisała "czas" choc powinna napisac"straż"(zle usłyszała)ok kobita powinna top uznac jako bład jakis inny a nie ortograficzny 3 bład-"piekli" przeniosła w ten sposob "piek-li" i baba tez uznała to jako blad ortograficzny czy ktos moze mi powiedziec,czy baba sprawiedliwie ją oceniła? według mnie-nie!wybieram się do wychowawczyni,bo z tą babą nie mozna się dogadac,inne matki tez się skarżą!ale zanim pojde to chciałam was zapytac:(

???

Jeśli chodzi o pierwszy błąd to powinien być zaliczony moim zdaniem, pozostałe nie....każdy ma nauczyciel ma sowje kryteria oceny

niech popracuje nad ortografią, nie zaszkodzi jej.

we wszystkich 3 przypadkach przyznaje ci racje. błąd nr 2 to błąd rzeczowy.

pierwszym- to corka powinna całą literke skreslic, bo nauczyciel nie bedzie sie domyślał.

dziekuje wam za odpowiedzi!troche mi ulzylo! najbardziej nie zgadzam sie z tym "piek-li" wydaje mi sie,ze tak mozna przenosic??ale ufffffff.juz mi troche lepiej,dziekuje!

dobrze przeniosła. taka jest zasada żeby rozdzielać spółgloski przy przenoszeniu jesli to możliwe. gdyby przeniosła: pie-kli, wtedy mógłby byc to ewentualnie błąd.

oj widze braki.... moim zdaniem nieprawidlowo przeniosla slowo piekli - powinno byc pie-kli! A pierwszy wyraz z bledem byl tylkopoczatkowo-zostal poprawiony wiec powinien byc uznany jak ok.

tak,powinna skreslic caly wyraz i u gory napisac prawidlowo,jednak nie sa to wedlug mnie bledy ortograficzne!!! a przeciez za ortograficzne najsurowiej sie karze! a "piek-li"? nawet tak sie nie przenosi to przeciez nie jest to ortograficzny!!! inne trudne i podchwytliwe slowa tak dobrze jej poszly,ani jednego ó,zamiast "u",itd a tu dwoja!!! jutro ide do wychowawczyni i to wyjasniam! choc pewnie i tak nic nie wskoram,ale niech ta babe od polskiego kiedys sumienie zezre!!!

w pierwszym przypadku zgadzam się , że to był błąd, ponieważ nauczycielka nie bedzie się domyślała czy to jest "ż" czy "rz". Ja robię tak samo - jak dokładnie nie wiadomo, to uznaję to za błąd i moje dzieciaki to wiedzą, że trzeba przekreślić literę i do góry napisać prawidłową. Błąd 2 - jeżeli nie napisze się tego wyrazu, który prawidłowo powinien się tam znajdować , to uznaje się to za usterkę, ale tylko w tym wypadku, kiedy w tym wyrazie pominiętym lub przekręconym nie ma u, ó, ż, rz, ch, h. Jeżeli jest , to uznaje się to za błąd ortograficzny. Błąd 3 - moim zdaniem wyraz ten można podzielić pie - kli lub piek - li. To jest błąd drugiego rzędu, ale wtym wypadku raczej nie.

mimo braku zainteresowania wiedza szkolna zawsze mialem piatke z ortografii.[duzo czytalem- tylko nieobowiazkowe lektury] ale wiem rowniez ze nauczyciele a zwlaszcza nauczycielki maja szkole za prawdziwe zycie. za rzeczywisty swiat . spelniajac swoje zycie w izbie lekcyjnewj opowiadajac czasem intymne szczegoly ze swojego zycia uczniom...dom to swiat alternatywny . stad agresja skierowana w strone uczniow . to straszne srodowisko ,zawsze na przestrzeni dziejow najnizej oplacane [i slusznie] nie dziw sie wiec ze nie znajdujesz sprawiedliwosci tam gdzie winna byc niczym latarnia wskazujaca droge zeglarzom...przez zycie. nauczyciele to nisko oplacani ludzie o malej wyobrazni.

do młoda mamuśka wlasnie! tez mi sie tak wydaje,ze dobrze przeniosla!!! 2 spolgloski przy przenoszeniu mozna rozdzielac! dlatego mna trzesie,choc wiem,ze nic nie wskoram,bo z nauczycielami jeszcze nikt nie wygral,ale ide jutro to wyjasniac,a babe niech szlak...sorry,ponioslo mnie,ale ja osobiscie bylam jedna z najlepszych z ortografii,moja corka tez od malego swietnie pisze,czyta,szybko zapamietuje wiersze,latwo nauczyla sie zasad ortografii,oczywiscie potkniecia kazdemu sie zdarzaja,ale zeby od razu uznawac to za ortografy??? jeszcze raz dziekuje,bedzie dobrze:)

skoro ona ma ortografię w jednym palcu to dla mnie wręcz nieprawdopodobne,że mogła się wahać jak napisać "rzucać" dobrze oceniła

1 przypadek - sprawa niejednoznaczna. Nauczycielka może stwierdzić, że wyjaśniła dzieciom wcześniej, że błąd, błędnie zapisany wyraz trzeba przekreślić i napisać jeszcze raz poprawnie. 2 przypadek - może być potraktowany jako błąd innego rodzaju. Przejrzyj najlepiej Przedmiotowy System Oceniania. Tam powinno byc wszystko umieszczone, rodzaje błędów i sposób oceniania. W tym wypadku łatwo będzie rozstrzygnąć spór - na podstawie PSO 3 przypadek - takie przeniesienie wyrazu jest dopuszczalne. Ale spotkałam się też z publikacjami, gdzie autor /autorytet w tej dziedzinie/ twierdzi, że tego typu przenoszenie wyrazu jest błędne.

do tez polonistka nie wahala sie! szybko napisala nie przemyslawszy tego i zaraz szybciutko to poprawila poprawka jest wyrazna,mam ten sprawdzian przed soba,nic nie trzeba sie domyslac,ale ok,powinna skreslic cale slowo do nauczycielka* i wasz opiekun-dziekuje za odpowiedzi

do Jakas tam ja dziekuje! juz sie uspokoilam,ide jutro i wyjasniam,choc,jak zaczne sie wyklocac,to kobita moze sie uwziasc!ale chyba mam takie prawo?

czekam na to co powie nauczycielka:) napiszesz jutro jak wrócisz?:)

Gdybym miał oceniać Twoją córkę :) 1 - zaliczył bym jej to 2 - blad ortograficzny ( skad nauczycielka ma wiedziec, ze corka specjalnie tego nie napisala ... bo nie wiedziala jak sie pisze straz ... dziwi sie Twojej corce, ze nie potrafi zrozumiec sensu zdania ... ten czas napewno tam nie pasowal ...) 3 - jest to blad (ale nie wiem jaki) ... co Twoja corka bawi sie w sylabowanie :P

2 w sumie też, w końcu to dyktando, ćwiczenie poniekąd ze słuchu, polonistka miała rację.

1. blad - mogła uznać to za 'rź' ..... 2.blad tu mimo wszystko powinna uznać jako bład, corka mogła poprosić o powtórzenie. 3. blad . przenosić mozna zarówno pie-kli jak i piek-li dziwna ta baba :O

gibon --> na pewno pisze sie osobno !!!! jak juz macie sie wypowiadac na temat ortografii to robcie to bez bledow !!!!!!!

dziwna z ciebie baba

ale bardzo spojkojnie, rzeczowo, bez emocji, wtedy sie nie powinna wsciec, a raczej uwazac na to, co robi, na przyszlosc. Swoja droga nie bardzo rozumiem, jak sie mozna pomylić i zamiast straż napisac czas - przeciez to chyba z kontekstu wnikalo? Mozna to uznac jako pominiecie wyrazu z "ż". więc bląd. Na przenoszeniu sie nie znam, ja bym napisala pie-kli, bo tak sie naturalniej i latwiej to dzieli na sylaby, ale wydaje mi sie, ze piek-li tez moze byc. Koniecznie zanim pojdziesz, upewnij siię, jak powinno byc. Co do pierwszego wyrazu -kolkiem wskazuje sie raczej prawidłowa formę,nie wiem czemu corka tak zrobiła,rzeczywiscie wyglada jak bląd. Polonistką nie jestem,wydaje mi sie,ze ocena jest zbyt surowa.

do Kokki-tak,opowiem,jutro,jak wroce od wychowawczyni,wychowawczyni jest od matmy,ale wole sie najpierw do niej zglosic,choc przewiduje,ze bedzie jej bronic,ale zobaczymy! do gibon-dzieki za odpowiedz! tamto zdanie brzmialo"drzemali nawet ci,ktorzy mieli trzymac straz",mysle,ze corka nie klamala mi,ze nie uslyszala zbyt wyraznie tego slowa,choc przyznaje,ze to nielogiczne zdanie,ale wiem,jak to jest w stresie "co Twoja corka bawi sie w sylabowanie "-nie bawi sie,musiala przeniesc ten wyraz,bo linijka sie konczyla do xyz 00000000000000000000000,dzieki! do wg mnie idz wyjasnic,dzieki! tez wydaje mi sie,ze ocenila zbyt surowo ide jutro,zobaczymy,ale bez emocji i nadzieji:(

witajcie! az wstyd sie przyznac-nie bylam jak narazie z reklamacja,bo.......zauwazylam cos dziwnego i boje sie...juz wyjasniam! zauwazylam pewne slowo i nie jestem pewna,czy corka dobrze napisala,jak dobrze,to pojde jutro a jak zle,to boje sie,ze baba jeszcze bardziej zanizy ocene.....sprawdzalam w slowniku-to slowo pisze sie i tak i tak,wiec niewiem to slowo to "nużając" w zdaniu"barbarzyncy wynuzyli sie zza wzgorz" wiec nie chcialabym jeszczew bardziej jej zaszkodzic corka napisala "wynużyli",no ale ja nie jestem pewna,jak myslicie?

klotz na klatę

powinno być wynurzyli! tak jak się wynurza z wody a nużyć to od nudy

ja się w ogóle dziwię, że chcesz pójść do tej nauczycielki. Córunia nie ma języka? Jak jej coś nie pasowało to mogła się sama zapytać o te błędy. Ludzie, co później ma z takich dzieci wyrosnąć... Przecież nie ma 8 lat, żeby sama nie mogła sobie tego załatwić. Zawsze przecież może zwrócić się do wychowawcy i poprosić o pomoc.

do powinno być polowa moich znajomych twierdzi,ze pisze sie przez rz a polowa ze przez ż ja juz sama niewiem! w internecie szukalam i jest slowo i takie i takie.....:( do kold moze masz racje,corka powinna isc sama,jednak ta kobita slynie z niesprawiedliwego oceniania i arogancji wobec uczniow,i wiem,ze inni rodzice chodza osobiscie,jak sie z czyms nie zgadzaja w kazdym razie dziekuje za odpowiedzi,nadal zastanawiam sie nad tym slowem,pozdrowienia dla wszystkich!