Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama-mama

Zmiana nazwiska dziecka!!!

Polecane posty

Gość sama-mama

Witam! Mam dwumiesięczne dziecko nieślubne. Po porodzie byłam wraz z partnerem w USC, gdzie dziecko zostało uznane przez ojca i nosi jego nazwisko. Obecnie nie mieszkamy razem, ojciec nie utrzymuje kontaktu, nie daje pieniędzy, nie interesuje się nami, po prostu nie ma nic z nami wspólnego. Chcę zmienić dziecku nazwisko na swoje. Wiem, ze jest taka możliwość, ale na zmianę nazwiska dziecka w trybie administracyjnym potrzebna jest zgoda ojca. Nie jestem pewna czy mi ją da. Wiem również, ze sąd może mi dać taką zgodę. Mam prośbe, mianowicie niech ktoś mi pomoże napisać taki wniosek, który ma podpisać ojciec dziecka, ze wyraża zgode na zmiane nazwiska, tak aby to miało ręce i nogi. Prosze pomóżcie mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malatuska
A jestes pewna, że chcesz to zrobić? Co chcesz przez to uzyskać? jakimkolwiek człowiekiem by nie był, jest ojcem Twojego dziecka, i tego nie zmienisz. Pamiętaj najgorszym doradcą są emocje. Ja na Twoim miejscu przemyślałabym to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-mama
przez to mam dużo utrudnień w życiu, nazywają mnie również Panią X, lekarz nie może do nas trafić, w urzędach nic się nie zgadza, mam same problemy z tym. Wszędzie muszę chodzić z aktem urodzenia :( To nie sa tylko emocje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyotta
Słuchaj, wiem cos o tym uwierz. I nie osądzam ciębie, myślę, tylko o przyszłości dziecka. Dziuecko bez ojca to coś zupełnie innego, jak dziecko, którego rodzice nie wzieli ślubu. Mam 2 pary wśrod znajomych, które z sobie tylko wiadomych poiwodów ślubu nie biorą, a dziecko urodzi im sie w niedługim czasdie. Bardzo ci współczuję, bo to i tak trudny okres,a Ty jeszcze musisz borykac się z takimi mało przyjemnymi, i upokorzającymi rzeczami. Jestes pewna, że ten facet jednak nie zmieni swojego nastawienia, może to chwilowy konflikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-mama
ojciec dziecka nie interesuje się nami, ma wszystko gdzieś, mówi że nie dorósl i musi się jeszcze wyszaleć, chodzi na imprezy, pije (dużo) Nie proponuje pomocy, która jest mi niesamowicie potrzebna. Jest mi źle, smutno, strasznie. Byliśmy w fantastycznym związku przez 8lat, ciąża była idealna,a tu nagle zmiana o 360 stopni. Boje się, ze zabierze mi kedyś dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-mama
wszystko znosze: jego wyzwiska, upokorzenia, chamstwo, ale nie pozwole zrójnować sobie i małemu życia przez jego humory (jazdy) oraz lekcewarzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyotta
No tak, ty teraz potrzebujesz wsparcia. Byliście 8 lat, to ile on ma teraz lat? A urzednikami sie nie przejmuj, skoro nie potrafią pojąc prostej rzeczy, że dziecko moze miec inne nzawisko jak matka to jest ich problem. I niby wszędzie teraz ludzie po studiach.... Naprawdę tym, że ci to dziecko kiedys zabierze to się nie przejmuj, staraj sie przetrwac te ciężkie chwile . Masz jakąś pomoc, rodzina , przyjaciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-mama
mam rodziców, ale są już starsi, jestem na ich utrzymaniu, obecnie nie pracuje, nie mam zadnego dochodu. Ciężko mi niesamowicie, z nerwów straciłam pokarm, chudne w oczach, nie śpie, nie dam rady juz normalnie funkcjonować. Żyje w strachu, lęku i nie umie sprostać tej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyotta
Najważniejsze, żebys teraz ty wyrwała się spod jego wpływu, mieszkałą z małym w przyjaznym otoczeniu, wyciszyła się. Podejrzewam, ze na adwokata nie będzie cie stać,ale są organizacje zajmujące się pomocą kobietom, i sa tam tez prawnicy. W ksiązce mozna poszukac adresu i telefonu takiej organizacji. A jak u Ciebie jest z pracą? Pracowałaś wcześniej, będziesz mogła tam wrocić. samodzielnośc finansowa to podstawa dla dobrego funkcjonowania, i do lepszego samopoczuvcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pracowałam i nie mam gdzie wrócić :( On mnie utrzymywał i rodzice. Obecnie studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyotta
to troche gorzej, bo nie mam pojecia jak to jest z ubezpieczeniem. Jako studentka to jesteś, ale czy dasz rade studiowac z dzieckiem? Pewnie zaocznie? Czyli musisz płacić, ale za to jak by mama pomogła ci przy dziecki, to juz tak od czerwca mogłabyś się rozejrzec za pracą. Bo dopoki nie uzuskasz samodzielnosci finansowej to bedzie bylejak. ile masz lat? jak mieszkasz w duzym miescie to prace znajdziesz. W małym moze byc gorzej, zresztą sama nie wiem jak to teraz wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 25lat, ojciec dziecka 26 studiuje zaocznie, rodzice płacą mi za szkołę, mieszkam w dużym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze coś znaleźć przynajmniej na 1/2 etapu, bo juz jest ciężko Dziękuje Ci za porady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyotta
nie ma sprawy. Pamiętaj , ze w postępowaniuu z tym panem, bardzo wazna jest stanowczosc i konsekwencja. Takie typy zeruja na słabościach, wyłapie słaby punkt, to znowu wejdzie w twoje zycie i bedzie sie panoszył. Teraz tez pewnie liczy, że wrocisz pokonana, bo nie poradzisz sobie finansowo. Udowodnij jemu, i przede wszystkim sobie, że dasz radę, trzymam kciuiki powodzenia. Ps. A wsprawie nazwiska zsaiegnij porady prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimblaaaa
I bardzo dobrze chcesz rzobic.Czy wy uwazacie, ze jej nazwisko jest gorsze niz nazwisko ojca? Z jakiej racji,bo nie bardzo rozumiem?I co z tego ze to ojciec,a Ona jest matka i co?Dlaczego dziecko ma nosic nazwisko ojca ktory w ogole sie do niego nie przyznaje ani nie interesuje?A autorce topiku z calego serca zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cipciora
szaleć to on sobie może chciec , ale i alimenty musi płacic; sama sobie dziecka nie zrobiłaś a z tą zmianą bym poczekała , to najmnije wazna sprawa z tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie w tym rzecz
Ze nazwisko kobiety jest gorsze. ale trzeba pamiętać, że jest to wykreślenie ojca z zycia dziecka na zawsze. Taka decyzja będzie rzutowała na dalsze życie dziecka, tu nie ma mowy o pochopnych decyzjach, kierowania się urazonymi ambicjami. My Dorośli możemy sie rozejśc i miec inne miłośći, innych partnerów, dziecko ojca i matkę może miec tylko jednego. Dlatego trzeba podchodzic zawsze z dużą rozwagą do tego typu decyzji, i zastanowić się nim klamka zapadnie. to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama sobie dziecka nie zrobiłam, ale zrobiłam go z osobą do której miałam zaufanie, którą kochałm, szanowałam. W życiu bym nie pomyślała, ze on może kiedyś taki być. Tyle lat poszło do kosza, bo on nagle zgłupiał, alkohol i koledzy mu w głowie,a nie szczęście moje czy dziecka. Skoro nie chce z nami być to po co mnie straszy ze mi go zabierze, porwie? Że mnie zabije, ze to ze tamto. Ledwo co doszłam do siebie po porodzie (o ile doszłam), sama nie wiem co robić, wpadam w depresje, mam złe myśli, jestem nabuzowana, pełna agresji, znerwicowana. Powinnam się cieszyć, ze mam dziecko, ze jest super, a tylko płacze i zadręczam się myślami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie w tym rzecz
no może alkohol degeneruje mu mozg, pozatym niewolnica mu uciekla, to się zezłościł. Poczuł, że traci nad tobą władzę. Bo on chciałby żebys mimo takiego traktowania była z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cipciora
z tym , że sama go sobie nie zrobiłas , chodziło mi o to , że alimanty ma płacić , bo dziecko tonie twoja fanaberia , wspólnie żescie je zmajstrowali i teraz wspolnie powinniscie za nie byc odpowiedzialni; przynajmniej finansowo; nie może byc tak , że on mówi "e nie mam ochoty" i jest tak , jakby ojcem nie był; nazwisko tu nie ma nic do rzeczy , praw moze nie miec , ale obowiazki to i owsem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem właśnie, najgorsze jest to ze mówią do mnie pani X u lekarza, w urzędach, mam trudności z załatwieniem czegokolwiek bez jego zgody.Najgorsze będzie to jak będe chciała jechać z małym na wczasy za granice. Nie puszczą mnie, bo mam inne nazwisko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie w tym rzecz
wiesz nie wiem, jak to teraz jest, ale ja wychowywałam tez dziecko, i miałyśmy inne nazwiska, i zgoda potrzebna jest przy wyrobieniu paszportu. Pożniej juz bez niczego dziecko moze wyjezdzac. Przeciez po rozwodzie kobiety najczesciej wracaja do swoich nazwisk, wychodzą powtornie zamaz , i jakos to funkcjonuje. Teraz paszporty nie są wymagane więc w zasadzie nie mam pojęcia jak to sie odbywa. przeciez dziecko moze pojechac z grupą na Legitymacje?, n a kolonie, i kto to sprawdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczasy za granicę
no no to nie jest ta źle jak pisałaś, na internet też cię stać, więc jest spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem na utrzymaniu rodziców-oboje są na emeryturze, on mają internet aby rozmawiać z bratem, który jest w Anglii. Szczerze mówiąc, to jak skończe szkołę mam ochote wziąść dziecko i uciec do brata na zawsze. Martwie się, że mi to nie wyjdzie :( Jeżeli będzie potrzebna do tego zgoda ojca to nigdy nie wyjade i przed nim nie uciekne. Na razie finansowo jest ok, tzn starcza na jedzenie dla dziecka, pieluszki. Nic innego nie kupuje, nie ubieram się, nie kożystam z usług fryzjerskich,nie farbuje się, nie mam tipsów, nie chodze na solarium. Żyje na tyle ile potrzeba. Pieniądze do szczęści mi nie są potrzebne. Chce tylko normalnie, spokojnie żyć i wychować dziecko na człowieka! Nie potrzebuje od ojca dziecka niczego, ale i tak podam go o alimenty, bo niby dlaczego nie? Ale chce aby dziecko miało moje nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatki z bajki
musisz sprawdzić jak jest teraz z wyjazdami zagranicę. Kiedys był potrzebny paszport, a teraz? Nie mam pijecia , jak wyjechać z dzieckiem, pewnie trzeba wyrobic paszport, i do tego będzie potrzebna zgoda ojca. Bo to, że dziecko będzie miało to samo nazwisko to za mało, i o niczym nie decyduje. Zadzwoń do biura paszportowego i zapytaj jak jest z wyjazdem małym dzieckiem konkretnie do wielkiej Brytanii. I już będziesz wiedziała, trzymaj sie cieplutko, i odezwij sie jak ci poszło. A , i gdyby zachowywał sie niedobrze zawsze mozesz wystąpic o ograniczenie lub całkowite pozbawienie praw ojcowskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak...
Po pierwsze wystąp do sądu rodzinnego o alimenty. Ojciec dziecka musi łożyć na utrzymanie własnego dziecka. Po drugie aby zmienić nazwisko dziecko trzeba założyć sprawę w sądzie rodzinnym. Sąd wezwie ojca i jeśli on wyrazi zgode to będzie to możliwe. Jeśli nie wyrazi zgody to potrzebny będzie ci adwokat. Ja nosze inne nazwisko niż moje dziecko i nie mam żadnych problemów. Myślę że emocje są złym doradcą. Zmiana nazwiska dziecka nic nie zmieni wywoła raczej sensacje bo musisz zmienić kartoteke dziecka w przychodni, karte szczepień itp. Lepiej zostawić tak jak jest. Aby paszport mógł zostać wydany potrzebna jest zgoda ojca dziecka. Jeśli nie będzie się zgadzał można wystąpić do sadu rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam inne nazwisko
niz moje dziecko - ja mam swoje, ono ma swojego taty. Z tym, ze jestesmy razem. Tak czy owak, tata dziecka musi placic alimenty. Nie ma co sie unosic honorem czy bac sie - to jest jego obowiazek. Skoro ma na imprezowanie, to znaczy ze kase ma. Jesli sie nie z nim nie dogadasz, to zalatw to sadownie. Na wyjazd do krajow nieunijnych potrzebujesz paszport - tu niestety potrzebna jest wasza zgoda - ogojga rodziecow. Co wiecej, do paszportowki musicie isc razem, bo podpisac sie trzeba w obecnosci urzednika. Do Anglii nie trzeba paszportu, ale dziecko musi miec dowod tymczasowy. Niestety nie wiem, jak zalatwianie tego wyglada - moje dziecko ma paszport. NIe przejmuj sie uwagami o innym nazwisku, a drania za pysk i o alimenty. On ci dziecka nie zabierze, jesli zostawil was samych i nie interesuje sie wcale wami. Skad takie pomysly ? 3mam kciuki za ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi1981
w zupełności się z toba zgadzam co do tego nazwiska "sama mama"!!!!! nie żyje z ojcem dziecka prawie od początku ciąży bo sobie uroił, że to nie jego .... termin porodu mam na połowe kwietnia i chcem odrazu dać MOJE nazwisko DZIDZI bo na nazwisko trzeba zasłużyć!!!!!a skoro kompletnie sie nie interesuje to jego brocha! co do alimentów nie będe miała żadnych skrupułów i podam od początku, a jeśli on bedzie się migał to podam jego rodziców!!! dlaczego wszystkie koszta mają ponosić dziadkowie tylko z jednej strony...ja mam na tyle szczęścia, że mam fantastycznych rodziców, brata, bratową, przyjaciółke dzięki którym jakoś funkcjonuje i ciągle sobie powtarzam, że nie dam jemu tej satysfakcji zeby on mnie wykończył- zyje teraz dla niuni w brzusiu ;) jeszcze sam nie wiem jak to wszystko po kolei i gdzie pozałatwiac ale Tobie zycze powodzenia i nie daj sie zniszczyć jakiemuś niedojrzałemu wyrostkowi!!!!!! dzidziakiedys ci to wynagrodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kochana. Widzę, że sytuację masz nie do pozazdroszczenia... dzisiaj. Bo myślę, że za 5 lat, gdy spojrzysz na swoje dziecko, uśmiechniesz się do siebie i powiesz sobie, że te pięć lat temu, choć było Ci bardzo ciężko pod wieloma względami, to dałaś radę i byłaś bardzo silna. I dałaś radę ze wszystkim i możesz być z siebie dumna. Bardzo dumna. I wiem, że dziś to ciężko Ci nie tylko pod względem finansowym, ale rownież, może przede wszystkim, psychicznym. Myśli: jak wychowam sama swoje dziecko... To trudne myśli, ale jesteś młoda i nie wiesz, jak się życie potoczy. Myślę, że skoro myślisz o kwestii nazwiska, to podjęłaś już ważne decyzje. Posłuchaj rady niektórych, którzy wypowidzieli się powyżej. Chodzi mi o alimenty. Znam kobiety, które uniosły się dumą i jak facet był bydlak, powiedziały \"Nic od niego nie chcę. Poradzę sobie sama. Ze wszystkim dam sobie radę\". I owszem, radę dały. Ale mogło być im łatwiej. Zatem najpierw alimenty. Z nazwiskiem nie będzie problemów. W końcu to formalność. Czy to w urzędzie, czy w sądzie, ale w Twojej sytuacji zgodę dostaniesz bez problemu. Trochę może biegania z tym będzie, ale do załatwienia, często podczas jednego spotkania z urzędnikiem. Pozdrawiam Ciebie i maleństwo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozalinda
zeby wyjechac z dzieckiem do krajow UE,to potrzebny jest tylko dowod dziecka.Wyrob wiec dowod .koszt to 30 zl i za zdjecie dziecka ,ojciec dziecka nie musi nawet o tym wiedziec. Wiem to napewno,bo sama niedawno to robilam i jechalam z dzieckiem do Irlandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×