O ranysiu znow ta sesja!!!!

I znow się zacznie. Od poniedzialku zakuwam po 7-8 godzin dziennie material z wykladow, bo wczsniej oczywiscie nie moglam sie zmobilizować. A wy? Jak tam u was? Zakuwacie juz? Dodam ze jeszcze ciągle mam zajecia i kolosy z bieżącego materialu. Masakra. To moja enta juz sesja i coraz mniej chce mi sie do niej uczyć.

ja właśnie mam sesyjną depresję. od jutra mobilizuje sie do nauki :O

Ja już mam dwa zaliczenia, przedemna za tydzien w sb zaliczenie z ekonomii i w lutym trzy egzaminy. Eh jakoś będzie, trzeba dać radę:) A kuje już od zeszłego tygodnia, chociaz od pon miałam troszkę luzu;) ale od jutra daje juz porzadnego czadu:)

Macie jakies wspomagacze? Ja się wspomagam :czekolada, pluszem activ, memory formulą, kawą , colą....oj biedny moj zołądkek:/

No ja wlasnie tez zaczlam lapać 'jesienną?????' depresję !!!! Na dworze szaro, ledwo wstane zaraz robi się ciemno, caly dzein z nosem w ksiązkach i tak do polowy lutego (jak sie uda oczywiscie) Ech życ mi sie odechciewa:/