Sens życia - jaki jest

waszym zdaniem?

boję się że nie ma sensu życia...;/

jezeli nie pozbawisz sie transcedentalnego wymiaru swojej bytnosci to znajdziesz a jezeli sie tego pozbawisz to wnet ped do konsumcjonizmu po przez potrzebe akceptacji werbalnej sprowadzi Cie do wymiaru Czlowieka - zwierzecia nastawionego na komsumcje i seks.

twoje życie bedzie miało taki sens jaki mu sam nadasz.. amen.

jakoby życie nie miało sensu żadnego i to jest przerażające. Zostaliśmy wrzuceni w jakąś dziwnaczną rzeczywistość i musimy w niej trwać. A z drugiej nie uważasz że to też dziwne że człowiek musi widzieć we wszystkim sens ? To chyba też jakaś żelazna zasada funkcjonowania mózgu człowieka, że wszystko ma mieć jakiś sens. Tak naprawde to każda czynność naszego życia ma ściśle określony sens, oprócz właśnie samego życia. Paradoks jakiś w tym jest.

Tyskie Gronie;-)

żyje by umrzeć :(

\"Always look on the bright side of life\" Może po prostu nie szukać go zbyt usilnie? Przeżyć. Tak, by umrzeć bez wstydu, poczucia winy i strachu.

Ja tam biore co życie przyniesie a ze czasem jest totalnie do dupy to juz inna sprawa ale to pomaga docenic dobre dni:)