Boję się..czy mogę zadzwonić na policję???

Od jakiś dwóch tygodni na weekend tj w każdy piątek,sobotę i niedziele o tej porze koło mojego domu łazi jakiś facet.Mieszkam w domku i normalnie zaczynam się bać... Chodzi z jakąś reklamówką, obserwuje dom,wchodzi na podwórko i pije tam jakąś flachę.Jest nawet ładnie ubrany ale chyba widzi,że wchodzi przez furtkę do czyjegoś ogrodu!!!! Nie wiem,czy tylko przychodzi się napić,czy coś kombinuje.Boje się nawet wyjsc z psem na dwór.Mogę w tej sprawie zadzwonic po policje lub straz niech go wylegitymuja???

moze szuka zagrychy? a na powaznie, dzwon po jakiegos znajomka, niech przyjedzie raz drugi, i przepedzi kolesia...

Mysle, ze mozesz ale nie jestem pewna czy oni na pewno na to zareaguja... Roznie to bywa

ja bym zadzwoniła na policję w momencie gdyby się zjawił

No jak najbardziej możesz.A jeżeli nie zareagują to rano idź na komisariat i zgłoś to.

mruczuś >>

normalnie mam juz wrazenie,ze chce okrasc np garaz czy cos.Boje sie ze wlezie poxniej do chaty...

nie mozesz zamknąć furtki? albo psem poszczuc? z tego co wiem.. jezeli narusza Twój teren prywatny.. to jezeli psem poszczujesz nic Ci z tego tytułu nie grozi

załuż alarm.. zamknij ogród! on nie ma prawa! policja policja... ale niech do jasnej cholery nikt nie narusza Twojego mienia prywatnego! czujesz sie z tego powodu zagrozona.. a to juz podstawa do wszczecia sprawy np. i zgłoszenia na policje przedewszystkim

i nawet sie nie zastanawiaj :) po to sa z mojego dosiwadczenia wynika ze lepiej zadzwonic kilka razy "niepotrzebnie" niz raz nie zadzwonic kiedy sie powinno...