Dziewczyny z małym biustem..

Czy nosicie duze delkolty? Chodzi mi o to czy sie wstydzicie tego... ja mam nistety miseczke A i mam bluzki pod sama szyja :( nie wiem jak sie przelamac ... bo dla mnie tak troche glupio przy malym biuscie miec taki duzy delkolt. Co o tym sadzicie?

lubie bluzki pod szyje:P

Hmm... a w lato tez je lubisz??

latem noszę wykrój koło szyi w kształcie serckalub łezki. Mi pasuje albo tzw koperta:) czasem wcięcie w talii nadaje większej kobiecości niż dekolt;)

JA BARDZO LUBIE DUZE DEKOLTY \"W SEREK\". JESLI TWOJE PIERSI SĄ ŁADNE TO NIE MASZ SIE CZEGO WSTYDZIC:)

Tylko mi tak glupio by bylo zalozyc bluzke np w serek i zeby niczego nie bylo tam widac....

ja noszę! może nie super dekolty, do pępka ale nie czuję się pokrzywdzona :) mam rozmiar A i jedyne to staram się unikać szpiczastych dekoltów, w trójkąt. Wolę małe niż obwisłe!! :D I wszyscy faceci z jakim się spotykałam/spotykam ( ; ) uwielbiają moje piersi więc po co się zakompleksiać?

do asparagus: dlaczego starasz sie unikac takich delkoltow? a ty jakie nosisz?

Nieistotne! Kiedy panny wreszcie zrozumieją.. ze mały biust to nie jest wada?! Hm.. moze jakis argument przemawiajacy za malym biustem.. dziewczyna z małym biustem wyglada bardzo młodo! Jak 16letnia nastolatka co podoba sie duzej liczbie facetow :). A dekolcik ma być!. Nie zapominaj, ze chociaz normlanie moze ybc nic nie widac (chociaz nie wiem czemu tak bardoz chcesz z cycami na wierzchu latac).. to przeciez czesto sie schylasz itp. Bluzka opada a facetom to tez sie bardzo podoba :)..

asparagus gdzie Ty jestes...

dekolty, ale takie bez przesady, z tym ze to ze z reguly sa niewielkie nie zalezy od kompleksow na tle biustu (tych raczej nie mam na szczescie), ale po prostu nie lubie noszenia biustu na wierzchu, tak samo jak brzucha i ner:) nie nosze tylko szpiczastych, poniewaz mam dosyc dluga szyje i wtedy wydaje sie przesadnie dluga, poza tym wszytskie inne ksztaly:)

ja tez mam male (miseczka B/C)ale moj facet je bardzo lubi :P mowi ze male to piekne :) :P ja nosze rozne bluzki wiec chodz w czym sie dobrze czujesz

B/C to nie są małe piersi, małe jest A! po co takie babki wchodzą na topic dla tych z małymi biustami, żeby się ponabijać i podokuczać... :o

Dokładnie :( :O

ja mam bardzo małe A i roznie to bywa...jak zakladam cos z dekoltem to zazwyczaj uzywam jeszcze stanika push up, zeby to jakos wygladalo.....;)

żle czuje sie w dekoldach :(

a jezeli ktos pisze ze B/C i to jest male...serio ale to bylo chyba po to zeby dokuczyc calej reszcie i jescze ten tekst z chlopakiem...przez to on nie wie co to znaczy male piersi..ale takim gadaniem to dzialasz chyba na swoja niekorzysc.....

A jak z waszymi kostiumami kapielowymi?? macie usztywniane??

ja to bym sie chyba nigdy nie pokazala na plazy w kostiumie :( dlatego zawsze jezdze w gory...

morelandia a Ty jaki masz obwod piersi??

cos ponad 75 moja roznica to okolo 7 cm..takze bardzo male:( ja uwielbiam morze...tam czlowiek jest w tlumie wiec nie zwracam na to uwagi..ale na basen nie chodze;)

a i kostium usztywniany..jak wiekszosc stanikow..za to w domu wcale nie nosze stanika..nie lubie;)

ale kostium masz dwuczesciowy? czy inny??

ile masz wzrostu?? ja mam 174 cm i glupio to wyglada :O

to wcale nie ma znaczenia rozmiar - ja mam 75D- cyce jak donice - dodam że jędrne i ładne, ale i tak nie noszę dekoltów, tylko raczej golfy...nie lubię pokazywać i tyle, źle się z tym czuję:(

okropnie wygladaja jak takie wielkie \"wylaza\" znad miseczki :P

za duze tez nie dobre, ale za male tez nie ;)

mi nic nie wyłazi, mam ładny "przedziałek", ale nie lubię go pokazywać bo mimo że jestem dość szczupła przez te cyce czuję sie grubo...

one też ma mały biust i mimo wsystko nosi takie dekolty na jakie ma ochotę :) a mimo wszystko jest śliczna: http://data1.blog.de/blog/e/enterthevoid/img/keira-knightley-01.jpg http://thefilmasylum.com/albums/Keira-Knightley/3_G.jpg http://img79.imageshack.us/img79/2790/0097ib.jpg Rozumiem Was doskonale.. kurcze... długo moim problemem był mały biust... jeszcze przez pierwszą połowę liceum miałam rozmiar A i to było moje utrapienie, największy kompleks i przyczyna dobrowolnego ostracyzmu społecznego... Potem jakoś szybko z A przeszłam na B, teraz jest właściwie bliżej C. Ale do tej pory pamiętam jak czułam się z małym biustem... kiedyś słyszałam tylko uszczypliwe komentarze, teraz zbieram komplementy od facetów. A ciągle jakiś opór i niepewność przy eksponowaniu \"wdzięków\" pozostał... Trzymajcie się

jeb, dokładnie, ja ma duży i boleję nad tym:( ale jak chudnę to biust mi wcale nie spada:(