Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robic cooooooo

Mam problem ze samą sobą i nie umiem sobie z tym już poradzić

Polecane posty

Gość co robic cooooooo

mam 19 a wlasciwie 20 lat. chyba jestem aspoleczna. mam problemy ze sama soba, wciaz mysle o tym jak widza mnie inni. powierzchownie taka dusza towarzystwa wszystkich rozbawiam smieje sie bawie zartuje jestem powszechnie lubiana raczej. niby z zewnatrz twardzielka a w srodku cieple kluchy. dusza romantyczki. nieszczesliwie sie zakochalam i od tego sie zaczelo. ubarwiam to uczucie wszyscy wkolo mysla ze ja z nim bylam i mnie zranil i juz nie jestem a prawda jest taka ze on wybral samotna droge przez zycie i nawet nie zamienilismy niogdy slowa bo nigdy nie bedziemy razem. wiec to ze ubarwiam to raz. dwa ranie wszystkich dokola jestemzimna i nie okazuje uczuc ludziom ktorych kocham choc tak bardzo sie bez nich zle czuje i tesknie.. przyjaciolka. jest i od dzis wlasciwie oficjalnie nie ma. miala zly czas i wyzywala sie na mnie piszac ze nigdy nie bylysmy przyjaciolkami ze lacza nas tylko imprezy i g... o sobie wiemy. wkurzylam sie w koncu i przestalam z nioa rozmawiac. wczoraj odebrala mnie z inna kolezanka z dworca i pojechalismy do niej na imprezke nie bylo okazji do pogadania zmylam sie kolo polnocy do domu wlasciwie jak zostawalysmy same nie zamienialysmy slowa nawet choc chcialam z nia poigadac ale jej tego nie powiedzialam. ona mi dzis pisze ze widzi ze to nie ma sensu i ze to koniec przyjazni ze liczyla na rozmowe bo rozmowa byla nam potrzebna ale nie wie czemu nie podeszla by pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic cooooooo
od smsa do smsa wyszlo na to ze jestem niezrownowazona emocjonalnie ponoc i ze ona ma juz tego dosc napisalam jej ze tyle czasu czekalam na spotkanie i jak sie okazuje nie bylo na co a ona juz sie poddala i cisza. nie wiem co mam robic trace kolejna osobe na ktorej mi zalezy sa znajomi ale tacy do imprez bardziej a ja nawet wobec rodzicow jestem oschla wiecznie mam dola albo zle humory przez wymyslone przez siebie problemy. mysle analizuje i zabijam sama siebie. jak sobie pomoc? co to moze byc? chce sie z tego wyrwac nim wszyscy sie ode mnie odwroca. pomocy. odpowiem na wszystkie pytania tylko doradzcie cos nim bede musiala sie leczyc ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic cooooooo
dodam ze wczoraj oczywiscie gadalam ze wszystkimi tylko nie z nia a jak juz wymienialysmy jakies zdania to bylam niegrzeczna wobec niej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic cooooooo
pomoze ktos? prosze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic cooooooo
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam.....
jedyne co mozna poradzic to wizyta u specjalisty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu musisz dorosnąć
bo jesteś jeszcze niedojrzała emocjonalnie ale w Twoim wieku to normalne tyle że niektórzy są troche bardziej niezrównoważeni (np. Ty) a inni mniej (jak Twoja koleżanka). Za jakieś 4-5 lat Ci przejdzie. Na razie możesz tylko przemyśleć swoje postępowanie, wyciszyć się i po pewnym czasie spróbować z nią pogadać na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic cooooooo
za 4 5 lat? przeciez do tego czasu wszyscy sie ode mnei odwroca:( a ona juz sie odwraca. nie umiem normalnei myslec i funkcjonowac bo wciaz zaprzata mi glowe to co ja odwalam i ze trace kolejny raz bliska mi osobe. chcialabym z nia teraz pogadac ale pewnie nie bedzie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×