Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Proca Międzyplanetarna

Panie rocznik 60- czas na metamorfozę

Polecane posty

Gość Proca Międzyplanetarna

SZukam pań, które tak jak ja czują, że nadszedł czas na zmiany. Naradzimy się razem, co można zrobić dla siebie, zanim staniemy się babciami. Parę kilogramów w dół w moim przypadku to pierwsza z potrzeb, palenie rzuciłam ponad rok temu, ale czuję, że mogę sporo dla siebie zrobić. Już od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętna 1
a czy może być kilka lat starsza, ale młodo wygląda i czuje się:) trochę sie gimnastykuję, problemów z wagą nie mam za dużych, ale na twarzy widać zmiany, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też, ale dzisiaj nie będę tu już zaglądać (wychodzę) potrzebuję...dyscypliny..reszta przyjdzie sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
Witam chętną1 i 1966, zapraszam Was obie. Oczywiście nie chodziło mi wcale o ograniczenie chętnych tylko do roku 60. Zależało mi jedynie na tym, aby dwudziestolatki bawiły się na innych topikach. Jednak mamy zupełnie odmienne problemy: nasza skora, ciało, metabolizm są inne niż u naszych córek. Od jutra zaczynam gimnastykę, mam zamiar nieco poprawić swoje "kontury", zastanowię się nad tym i napiszę jak to widzę. W moim przypadku będzie to wioślarz, może też skakanka. Nad dietą też pomyślę. Może do jutra będzie nas więceJ, zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy dzień diety \"żreć mniej\" trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
Miało być od jutra to będzie, dzisiaj nie mam sił na nic. Zważyłam się rano i wpadłam w zdumienie, 65 jeszcze nigdy nie ważyłam. Już nie wiem w co się ubierać. !966 ja chyba nie potrafię żreć mniej. Od jutra aż do niedzieli będę jadła wszystko bez węglowodanów, na lampkę wina jedynie sobie pozwolę wieczorem. A dzisiaj herbatka figura, tylko na to mnie teraz stać. Jeszcze nie zaczęłam, a już jestem na siebie zła. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna 2
a moze byc tez ktos starszy ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
O, witam chętną 2. Założyłam ten topik i od razu go porzuciłam tak samo jak swoje projekty. To nie znaczy, że się wycofałam. Nadal knuję jak poprawić swoją figurę i jakoś sobą sie zająć, w tej chwili jakieś grypsko mnie podgryza, od 1 lutego wystartuję. Może ktoś jeszcze się dołączy, byłoby razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajja
rocznik 63 się melduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
Jutro w takim razie ważenie, mierzenie i zaczynamy. Bardzo bym chciała mieć stopkę z rejestrem spadku wagi, ale jakoś brak mi wiary.:( Mam zamiar codziennie poruszać się też około godziny, ale przecież wiem jak będzie: zakwaszę sobie mięśnie i zrezygnuję. A może nie?! Popracuję jeszcze nad motywacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
Cholera, najadłam się na zapas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania .
Dołączę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia1961
ja tez sie tu zglosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda63
Witajcie. Jak mój nick wskazuje-w tym roku skończę 44 lata. Nie mam większych problemów z figurą, jedynie moje uda są coraz grubsze:-( Wciąż borykam się z paleniem. Właśnie dzisiaj rzuciłam tysięczny raz to świństwo. Chętnie podyskutuję na tematy związane z naszym wiekiem. Też chciałabym zmienic życie na lepsze. Coraz częściej odczuwam jakiś dziwny smutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
Magda63, dobrze, że zdecydowałaś się rozstać z paleniem, ja już15 miesiąc nie palę:D. Po wielu próbach, łatwo nie przyszło,nie nie. Moje oczekiwania związane z rzuceniem nałogu były ogromne: liczyłam na poprawę cery i wyglądu ogólnego. Nie widzę raczej takiej poprawy. Tylko waga... Liczyłam się z tyciem ale myślałam, że jeśli potrafię rzucić to i schudnąć potrafię Nie brałam pod uwagę tego, że tak gwałtownie zmiani się mój metabolizm. Każde wypite piwo, każda czekoladka odbija się na wadze już następnego dnia. Na swojej silnej woli nie mogę polegać, ale postanowiłam powalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda63
Och, Proco Międzyplenatarna. Nie strasz mnie tym tyciem, bo nie skonczę nigdy z tym nałogiem. Na dodatek cera też się nie poprawiła?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
Kiedy paliłam- czułam się jakaś szara, uważałam,że widać iż jestem palaczką. Teraz też czuję się szara, ale może to takie subiektywne spojrzenie, bo ja ostatnio wogóle nie jestem z siebie zadowolona. Kiedyś miałam problem z takimi pojedynczymi pryszczami, które pojawiały się tuż przed miesiączką, a po wyciśnięciu zostawiały ciemny ślad na twarzy. Z tym się uporałam dzięki jakiejś maści i w tym sensie moja cera jest lepsza. Nie wycofuj się ze swego postanowienia, to najlepsze co możesz zrobić. Jak złapiesz dwa kilogramy, będziemy to razem zrzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proca Międzyplanetarna
Pewnie już nie spotkam koleżanek z tego topiku. Krótki był jego żywot, ale co tam. Zgubiłam ok. 3 kilogramów i nic poza tym. Trochę lepiej wyglądam i mogłabym coś jeszcze dla siebie zrobić. Może jak zwykle od jutra? Albo od poniedziałku? Leniuszek ze mnie jednak:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betty68
Cieszę się, że ktoś podjął taki temat. Z pewnością będę tu często zaglądać. Staram się dbać o siebie , ale z wagą walczę chyba całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reaktywacja---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reaktywacja---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×