Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *ciekawska*

Jacy sa Francuzi?

Polecane posty

Gość *ciekawska*

Konkretnie chodzi mi o facetow, Francuzow. Jacy sa, jakie maja charakterystyczne cechy? Jak traktuja kobiety? Czym sie roznia od Polskich facetow? Czy to prawda, ze sa swietnymi kochankami, czy to raczej stereotyp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek rafaela
moja siostra ma meza francuza. od 2 lat. wlasnie sie rozwodza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *ciekawska*
a czemu, jesli wolno wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek rafaela
nie sprawdziła się niestety na "francuzie" :( (tak przynajmniej mówił Jean :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziaaaaa
bylam z dwoma i niczym sie nie roznia od naszych facetow, tak samo pieknie klamia i udaja miosc no ale nie zaluje dzieki nim pokochalam Francje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszywaczom dziekujemy...
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz jest Francuzem. Ma zlote serce. Jestesmy ze soba od ponad 5 lat i do tej pory nie mialam najmniejszych powodow do narzekan. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *ciekawska*
no ale czym sie roznia od polskich facetow? czym sie charakteryzuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *ciekawska*
Wiecie moze jakie dlugie prety maja Francuzi. Chcialabym ich sprobowac. Na razie mialam kilku Wlochow,Anglikow,jeden rusek i jeden Hispan. Lubie obcokrajowcow w lozku sa inni niz polacy. Lepsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandyScotland
Witam mile panie :) Powiem wam troszeczke jak wyglada moje dowiadczenie zwiazane z Francuzami :) Pragne dodac, ze mieszkam w Szkocji od 5-ciu lat, i wlasnie tu mialam (i mam) okazje poznac Francozow. Swojego Francuza poznalam 2 lata temu. Ja mam 24 lata, on 33. Musze przyznac, ze poznalismy sie na portalu randkowym. Na nasze pierwsze spotkanie w realu przyszedl elegancko ubrany, ladnie pachnial, z wielkim bukietem 22 roz (tyle ile mialam wtedy lat...). Poszlismy do kina i na kolacje. Od tamtej pory wiedzialam, ze ON jest tym, kogo ja zawsze szukalam. Pochodzi z Normandie, czyli polnocnej Francji. Studia ukonczyl w Paryzu. Ale do rzeczy. Ze swojego doswiadczenia jako dziewczyna Francuza, moge powiedziec, ze on: -swietnie gotuje (poprostu palce lizac), piecze ciasta, wyrabia wlasny chleb i bagietki :) -sprzata, nie boi sie prac domowych, ja w sumie nic nie musze robic :) -jest czysty, pachnacy i ogolony (twarz), po prostu zadbany :) -zawsze ubiera sie stosownie do okazji -jak idziemy do znajomych, to zawsze cos tym znajomym kupi-wino, kwiaty... -jest romantykiem, dobrym kochankiem, i zgodze sie z tym co ktos juz wczesniej napisal...jak Francuz sie zakocha, to nie widzi swiata poza swoja dziewczyna... -wie duzo rzeczy na kazdy temat praktycznie -gra na gitarze, ma swoje zainteresowania -nie pali, pije tylko do obiadu przyslowiowa lampke wina, nie klnie -stawia mnie na pierwszym miejscu, zawsze. dla niego liczy sie moje dobro -wysoka kultura osobista -jest tradycyjnie wychowany i baaardzo rodzinny, rodzine ceni ponad wszystko -teatr i opera to juz obowiazek przynajmniej raz w miesiacu... I tak bym mogla bez konca... Od niedawna mieszkamy razem ze soba :) Nie mam powodow do narzekan, zawsze po pracy obiad na mnie czeka :) Z kolei jako studentka na zagranicznej uczelni, tez spotkalam sie z wieloma Francuzami i Francuzkami... O Francuzkach mam mieszane uczucia, mam dosc bliskie ''kolezanki'' francuskie na uczelni, ale musze powiedziec, ze Polkom w sposobie myslenia do piet nie dorastaja.... sam moj Benoit mowi, ze w zyciu by z zadna Francuzka nie chcial byc. Poprzednie kontakty z Francuskami nie wspomina za dobrze. Mowi, ze francuskie kobiety zdradzaja, i sa bardzo zimne uczuciowo. Mowi,ze sa to kobiety agresywne. I takie tez mam kolezanki na universytecie. Chociaz, znalazlo by sie i pare takich co jest w miare Ok... A Francuzi na uczelni...? Hmm.... Jeszcze nie spotkalam takiego, ktory byl by brzydki albo nie zadbany. Wazny jest dla nich sport i granie na instrmentach, a filozofie to chyba maja wpajana od dziecka :) Ogolnie, nie zamienilabym Francuza na Polaka ani zadnego innego. Poznalam jego rodzine, swietni ludzie. I nie zapomnie jak w szkole sredniej musialam sie Francuskiego uczyc.... nie bylam zadowolona, ale nie bylo wiekszego wyboru... Dzis jestem zadowolona ze mialam ta okazje zeby sie tego jezyka uczyc :))) On za to uczy sie polskiego:) To na tyle, nie bede wiecej zanudzac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olabogaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Więc już spieszę z odpowiedzią, mieszkam we Francji 10 lat, nie chcę uogóniać, ale według mnie francuscy mężczyźni to flaki z olejem, są wolni, przekonani o swojej niesamowitości, nie maja honoru, kłamią co krok. Ja wolę Hiszpanów, chociaż mają teperament, nie jak Francuzi=ślimaki. A jeśli chodzi o traktowanie kobiet zapomnij o szarmanckości i byciu gentelmenem. Dla nich oni są panami sytuacji i tak też traktują kobiety i inne nacje. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ah Francuzi Francuzi. W swoim życią chcący / niechcący 3 razy wplątałam się w romans z Francuzami. Za 1 razem byłam młoda i zakochana po uczy po tygodniu znajomości. Miałam w planach rzucić studia i zamieszkać we Francji. Oczywiście dopóki mój Francuzik był w Polsce było cudownie! Kolacje, śniadanka, uśmiechy. Ja zakochana, on zakochany. Cudownie. Niestety potem wyjechał i na tym miłość się skończyła. Potem poznałam kolejnego i podeszłam do tego z dużym dystansem. Ja on był na Erasmusie w Krakowie, ja studiowałam w Krakowie. I to było naprawdę niesamowite 6 miesięcy mojego życia. Nie była to miłość ale coś znacznie bardziej namiętnego, szalonego, pełnego pasji. Ale już na początku naszej znajomości ustaliliśmy, że potem on wraca a ja zostaje. I tak się stało. Ale pół roku temu poznałam Jeana. I świat się zmienił. Poznałam go kiedy przyjechał do Polski na wakacje, na kilka dni. Ale po tych kilki dniach wyjechał. I jakie było moje zaskoczenie kiedy po tygodniu wparował do mojego mieszkania z bukietem kwiatów. I tak został. Jestem zakochana do szaleństwa. Jak widać są Francuzi i francuzi. Radzę patrzeć na tych nieco dojrzalszych bo oni potrafią docenić wagę uczucia a Ci młodsi niestety uważają się za herosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandyScotland
Nawiazujac do poprzedniej swojej wypowiedzi..jesteśmy już 7 miesiecy po slubie i jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi35
Witam Panie Jestem w związku z Francuzem i muszę przyznać,że zadbany jest bardzo wesoły i kulturalny.Jednak nie lubi za dużo pytań chodzi swoimi ścieżkami i szybko się denerwuje jak coś jest nie po jego myśli.Potrafi gotować ,ale zazwyczaj mu się nie chce,sprzątanie też jest w jego ocenie zadaniem kobiet.Irytuje się jak mamy iść razem do sklepu gdyż uważa,że we Francji na zakupy kobiety chodzą z przyjaciółkami a nie ze swoim partnerem.Po pracy najchętniej bierze kąpiel siada przed tv z lampką wina i dodatkowo gra w jakieś gierki na tablecie.Mam trochę mieszane uczucia czy to są dobrzy kandydaci na męża.Czasami jest bardzo nie delikatny w wypowiedziach na jakis temat przez co czuję się urażona.On natomiast zamiast to sprostować śmieje się,że pewnie zaraz zaczne płakać.W mojej ocenie trudni to życia w dłuższym związku.Myślę,że są wyjątki które jak i w Polskich mężczyznach czasem mogą Nas miło zaskoczyć.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caliente

A jacy są w związkach męsko-meskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×