Dla przystojnych facetów kobiety są o wiele łatwiejsze...

z takimi jak ty wtedy nie bedzie problemu. napisz skad jestes

to tylko ci pogratulowac :)

Poznań, jak wybieram przyjaciół ich uroda w ogole mnie nie interesuje, bo niby po co ? Często nawet pomagam tym mniej urodziwym cos zmienic w sobie...

dziewczyny patrza na wyglad tak samo jak na charakter ale jezeli chlopak jest normalny z wygladu a ma zajebisty charakter i dobre podejscie do dziewczyny czy gadke to tez moze miec prawie kazda

zgadzam sie z i like you mój facet do przystojnych nie należ a zbajerował mnie w 5 minut a ja należe do opornych na zaczepki. ja podrywam bo jestem świadoma swojej atrakcyjności... a tu nagle jakiś nijaki koleś zawrócił mi w głowie

Dla przystojnych facetów kobiety są o wiele łatwiejsze... .. no, ale zwa sie blachary :P

Jezeli chodzi o dziwczyne na jedna noc, to kazdy przystojniak ja znajdzie,a brzydszemu trudniej;) jesli jednak na cale zycie,to kazdy facet ma szanse! wiec zalezy, o co komu ise rozchodzi amen

mi nie puszczają. nawet pod wpływem alkoholu. jasne że chętniej porozmawiam z przystojnym chłopakiem niż mniej atrakcyjnym fizycznie, ale seks wiążę z emocjami i uczuciami. nie traktuję go jak sportu - jest wiele innych rewelacyjnych dysyplin :)

pyszałek z Ciebie, pewnie mają ten sam stosunek do Ciebie, co Ty do nich i tyle. Ale to nie prawda, że wszystkie dziewczyny patrzą tylko na wyglą, te sa jeszcze młode-niedojrzałe, więć ciężko spotkać pewnie takie, ale sa na pewno-te maja gdzieś to jaki z Ciebie kasanowa

@ libertador na podstawie samego wyglądu trudno jest powiedziec który ma mniej lub więcej do powiedzenia :O i na tym właśnie polega niesprawiedliwość między ludźmi atrakcyjnymi i mniej atrakcyjnymi...czasmi ci drudzy nie dostaja szansy. poza tym naucz sie czytać ze zrozumieniem. \"chętniej\" nie znacfzy \"tyko\" :P

oczywiście ze kłamsto - wszyscy patrzymy na wszystko ;) na wygląd też :)

@ liberator myślę, że w tym przypadku uogólnienie jest dość bezpieczne ;)

dobrze, chceliście to macie foto, zobaczice jaki jestem MACHO!! http://osada.pl/zdjecie.php?id=81532&glos=10&aktualnie=0 i co kopary opadły????

że laski lecą, klata jest super:-)

Ja też zgadzam się, że dziewczyny patrzą na wygląd. Doświadczyłem tego nie raz na własnej skórze. Niestety ja nie mam takiego „problemu” jak autor topiku. Choć nie od razu w to uwierzyłem, wiele przemawia za tym, że jestem przystojny a chyba nawet bardzo przystojny. Nie raz podrywały mnie dziewczyny i to te najładniejsze, w każdym urzędzie lub sklepie gdzie pracują kobiety wystarczy, że jestem miły i się uśmiecham a panie w okienku jak na skrzydłach pomagają mi we wszystkim. Niestety jest druga strona medalu. Jestem nieśmiały, brak mi pewności siebie. Poza tym jestem spokojny, nie lubię szaleć. Nie tryskam wesołością. Mam wiele zainteresowań i podobno mam szerokie horyzonty ale w rozmowie z dziewczynami chyba tego nie widać. A nawet jeśli widać to widocznie dziewczyny bardziej cenią pewność siebie i tą wesołość, żywiołowość, energiczność. Nie tracę jednak nadziei na to, że będę miał kiedyś dziewczynę.

wyrobisz się!!!!!!!!!!! uwierz tylko w siebie!!!!!!!!!!

a Ty co taki ironiczny jesteś?

stanczyku a Ty nadal swoje... ;) na pewno przystojniak ma większe szanse... no i co z tego ? Każdy towar ma swojego kupca ;) a może Ty masz za wysokie wymagania... ;)

libertador oleją na pewno faceta o niskiej samoocenie, nie wspominając już o użalania sie nad sobą !!!!!!!!!! kobiety potrzebują oparcia w facetach!!

do L. może przystojny nie jesteś, ale pewnie nie jesteś też ciekawą osobą, facet dużo nadrabia osobowością!! to może popracuj nad sobą

chemia chemią... ale Ty robisz nieprzyjazną aure wokół siebie gościu..

U mnie to jest w ogóle jeszcze jedna rzecz. Nie wiem czy uda mi się to dobrze opisać. Ja po prostu chorobliwie chcę mieć dziewczynę. Chyba właśnie to jest ta choroba. I w wyniku tego zachowuję się nienaturalnie. Początkowo jestem w stosunku do dziewczyn obojętny, bo staram się nie liczyć na nic. Ale jak tylko z jakąś „aż” rozmawiam, to zaczyna mi strasznie zależeć. No i staje się spięty, dziwny, sztywny, nudny. Nie wiem czy wyleczy mnie z tego dopiero posiadanie pierwszej w moim życiu dziewczyny, czy wystarczy jeśli będę więcej wolnego czasu spędzał z ludźmi zamiast siedzieć w domu. Próbuję tego drugiego czasami trochę więcej niż zwykle i chyba jednak to nie wystarczy, chyba wyleczyć może mnie tylko to pierwsze.

wiesz co ja wiem, ze mojego serca nie jest wstanie porwać tylko przystojny facet, tacy mają wręcz trudniej, jeżelio chodzi o moją osobę, musza się wiecej starać, chemia!!!! u kobiety da się ją wyzwolić,,,,,,,,,

lenga - tacy mają wręcz trudniej... troche zalatuje tu utopią... no ale mogę sie mylić ;)

a ja mu wierze , sama mam faceta ktory nalezy do przystojnych a nawet bardzo, nie ma co sie oszukiwac w polsce pelno jest ladnych dziewczyn ale z facetami to juz problem wiec dlatego dziewczyny sie tak zachowują jak natrafią na jakiegos przystojniaczka i tu wiek nie ma znaczenia bo raczej czesciej te dorosle wskakują od razu na ........., tylko jest mala roznica miedzy autorem tego topicu a moim chlopakiem , moj chlopak znal i zna swoja wartosc i nie korzystal z takich okazji jakie opisuje autor , choc mogl tylko pstryknąc palcem, bo one same sie pchaly , nie twierdze oczywiscie ze ja bylam jego jedyną bo i tak nie bylo , ale facet tez powinien znac swoją wartosc a nie jak pies korzystac z kazdej okazji

\"libertador oleją na pewno faceta o niskiej samoocenie, nie wspominając już o użalania sie nad sobą !!!!!!!!!! kobiety potrzebują oparcia w facetach!! \" Zgadzam sie z tą wypowiedzią a właściwie z ostatnm zdaniem:) Ja mam 24 lata więc \"siksą\" nie jestem :D i nie interesują mnie znajomości zawierane na imprezach i prowadzące do jakiś dwuznacznych czynów ;) Nie wystarcza mi że facet jest przystojny, zresztą to, co dla jednej kobiety jest \"ładne\" dla drugiej jest obrzydliwe - ja tak mam z metroseksualnymi - są dla mnie odpychający. Jednak szanuję to że podobają sie moim koleżankom. Co do niskiej samooceny to nie byłąbym aż tak rygorystyczna bo też mam lepsze i gorsze dni, każdy czasem potrzebuje sobie ponarzekać etc. ale zgadzam sie że kobieta potrzebuje wsparcia i poczucia bezpieczeństwa i pokocha mężczyznę który jej to zapewni :) Dla mnie właśnie najważniejszą męską cechą jest odwaga i nie chodzi tu tylko o siłe fizyczną i odwagę podejscia do walki heh jak to się przyjeło ale o taką odwagę ogólną, odpowiedzialność, odwagę mówienia o uczuciach, przyjmowania życia na barki :) A to że ktoś jest przystojny i jeszcze podnieca się tym że dziewczynki na niego leca i wykorzystuje to a pózniej głosi wszem i wobec...ech narcyzie... :) Zgodzę sie jednak że w sytuacjach dcodziennych ładnym ejst łatwiej :) POo prostu trzeba wiedzieć gdzie i kiedy i do kogo sie uśmiechnąć - a nic tak nie upiększa jak uśmiech :) Jest taka zależnosć że jak ktoś jest ładny to wydaje sie być miły :) Ale to na szczęscie sprawdza sie tylko w [powierzchownych kontaktach :) Pozdrawiam :)

liber... nie osądzaj... ;) sam nie jesteś bez winy :P kto wie różni są ludzie, a kobiety w szczególności... ;)

o boże człowieku jesrteś męczący

Korniku to żadna utopia, może ja tylko tak mam, ale tak jest! ważniejszy jest dla mnie charakter faceta. Po cóż mi taki przystojny, niezdecydowany, nie nogąy dac stabilizacji. Wolę dojrzałego faceta, niemówię, że paszkwila, ale nie musi być super przystojny. Faceci zyskują w mych oczach poprzez to co sobą reprezentują. Takie to dziwne!!!!!!!!!!!!!!!!!!??????????????????????