czy jak chlopak ma mieszkanie wlasne przed slubem to po slubie w razie rozwodu

nalezy sie zonie polowa?

Nie, to jest tylko jego, wiem to na 100% od prawnika a właściwie od prawniczki. Na zajęciach ostrzegała studentki, które mają np mieszkania kupione przez rodziców, w czasie gdy były niezamężne, że w przypadku rozwodu mąż NIE MA ŻADNYCH PRAW do tego mieszkania, bo nie zostało ono zakupione w trakcie trwania małżeństwa, mówiła nam to po prostu, żebyśmy się nie dały oszukać jakby coś takiego wyniknęło.

a jeśli mieszkanie zostało zakupine na kredyt i podczas małzenstwa sie je spłaca. To nie ma zadnego znaczenia ?

A to nie wiem, zależy kto je spłaca, bo jeżeli zaosatło zakupione przed małżeństwem a spłaca je nadal tylko żona albo rodzice żony czy męża, to chyba się nie ma prawa. Ale chętnie się dowiem jak to naprawdę jest.

A to nie wiem, zależy kto je spłaca, bo jeżeli zaosatło zakupione przed małżeństwem a spłaca je nadal tylko żona albo rodzice żony czy męża, to chyba się nie ma prawa. Ale chętnie się dowiem jak to naprawdę jest.

oczywiście teoretycznie, to co przed ślubem masz jet tylko twoje.... a tekże wszystkie darowizny i spadki otrzymane po ślubie, zaliczają się do tzw majątku prywatnego.... ale w praktyce jeżeli nie było uwowy majątkowej- intercyzy to o podziale majątku decyduje sąd...

jesli mieszkanie bylo kupione przed slubem , to w razie rozwodu nalezy tylko do tej osoby,ktora widnieje w akcie notarialnym . Ja jestem przykladem praktycznym - akt notarialny odbieralam tydzien przed slubem (uff ;) ) ,mieszkanie kupione na kredyt (ale kredyt tylko na czesc ) , po jakims czasie rozwod i nawet NIE BYLO mowy o tym ,ze mam exa splacac ,czy cos w tym rodzaju . To jest WLASNOSC ODREBNA malzonkow. :)

ale weżmy pod uwagę szczególny przypadek, np ona ma mieszkanie przed ślubem.... nie spisują inercyzy......potem powiedzmy dostaje jeszcze spadek 3 wielkie wille....to wszystko to jej prywatny majątek.......... a jej mąż nic nie ma...... jeżeli nie było umowy majątkowej cóż, w razie rozwodu, sąd może np przyznać mieszkanie żony..... mężowi.....ze względu na znaczną różnicę w warunkach życia po rozodzie- ona w luksusie on na ulicy...... przykład jest przejaskrawiony.... ale prawda taka, że przed kłopotami 100% chroni tylko intercyza.... bo różnie to w czyciu bywa.....

masz fantazje usmialam się

Mam swoje dwa domy wybudowane w stanie kawalerskim własnym staraniem i moją chęcią oraz zapobiegliwością oraz cieżką pracą i każdy z tych domów oraz moje posiadłości i nieruchomości są wpisane w repetytorium pod konkretnym numerem w sądzie, więc mam pytanie, gdy moja partnerka ( której jeszcze nie znam ) kiedyś zarząda rozwodu to czy muszę jej oddać jej lodówkę , którą otrzymała od chrzestnego w dniu ślubu po trzech latach naszego związku ? Chyba taka lodówka nadaje się na śmietnik po trzech latach używania, więc czy muszę na własny koszt oddawać na złom tę lodówkę to recykling ?

Kuglarz chcę wyjść za ciebie :P

anula krasula bardzo dziękuję , że się odwarzyłaś , zatem załatwiajmy już sprawy urzędowe, co jest potrzebne, czy mój akt urodzenia ? Oczywiscie zgadzam się . Czy jesteś aby na pewno panną ?