Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Siedziałam teraz na innym topiku , związany jest z torbielami. Teraz żałuje bo się zdołowałam. Bo wiekszość przypadków kończy sie na zabiegu i częściowo z jajnikiem . poprostu masakra. Wiem że niepowinnam się załamywać ale i naczej sie nieda. To jest silniejsze odemnie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ten drugi gin co bylam u niego dwa tygodnie temu mowi ze jak teraz bede na wizycie to moj ma mnie zapisac do kolejki...staranka moga byc ale ani sie obejzec jak pol roku, rok minie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym co przeczytałam to juz na dobre odechciało mi się kochać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menia, co ty czytasz!!!zaraz po glowie oberwiesz!!!sa rozne przypadki, a tobie sie ta cholerna tobiel wchlonie i koniec kropka. i nikt ci zadnego jajnika nie usunie!!!wiec sie nie doluj, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menia - a czy gin zakazal przytulanek, nie???wiec nie ma sie czego bac a dobrze ze to we wczesnym stadium wykryl, nie mysl o najgorszym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki...maz mnie wywala od komputera, wiec ja juz sie pozegnam. Zycze spokojnej nocki. Ja mialam ostatnia koszmarna...budzilam sie cgyba co pol godziny. Dzwno tak sle nie spalam. Miejmy nadzieje, ze kolejna bedzie spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam andzia ze zapisac sie trzeba. jestem pewna ze z terminu nie skorzystacie, ale da wam to takie uczucie...nie wiem jak to okreslic..wydaje mi sie ze bylabym wowczas spokojniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się dziewczynki ale nieobiecuje. Dziękuje kobietki . Teraz zmykam bo ledwo na oczy patrze. Dobrej noski wam życze kochane.:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki z samego ranca:) jak widac i czas i sen lekarstwem ...duzzzzzzzzzzo lepiej dzisiaj i po glebokich przemysleniach doszlam do wniosku ze widocznie to znowu nie byl moj, NASZ miesiac...bedzie maj za to i wtedy nie odpuszcze...chyba ze wczesniej sie zalamie po badaniach M. ale nie ma co gdybac...dwa tygodnie zleca szybko i wtedy bedziem sie martwic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Andziu, jak to miło znów widzieć uśmiech u Ciebie :)❤️ musisz czesciej wskakiwac do lóżeczka ;) a wtedy wsystkie złe myśli odejda w zapomnienie :) czyli morał taki,że @ rozkręciła sie na dobre....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Luxorku:) sama nie wiem, niby takiej normalnej nie bylo i nie ma...dziwne to wszystko, tylko brzuch cholernie ale to cholernie bolal przez dwa dni...i jakies dziwne skrzepy tylko czyli kolejny problem:(...i nie, nie...nawet nie podejzewam ciazy...:p moze trzy podpaski zuzylam i to wszystko a @ juz praktycznie nie ma ale wiem ze to pewnie nerwy, stresy bo ostatnio naprawde duzo na glowie mialam a wlasciwie dalej mam - szkola, praca i ten wyjazd... za dwa tygodnie wizyta u gina to i ja sobie polatam troszku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mam zrobic? musze przeciez jakos dalej zyc i poczekac ´na wyniki, zrobic reszte badan, znalezc przyczyne naszych niepowodzen i jak co - zaczac sie leczyc jezeli sie da oczywiscie... maz robale pod lupe a ja zaraz po nastepnej @ na badanie droznosci jajowodow bo to najlepiej wlasnie zaraz po @ zrobic...a wiem ze i tak nic nie wyjdzie w przyszlym miesiacu bo nie bedzie jak... zeby meza wyniki byly jak najbardziej wiarygodne nie bedzie przytulanek w czasie owulacji😭....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam ,że dziwna ta Twoja @....:P i tez na Twoim miejscu bym sie troche zastanawiała ;) u mnie jak przylazła to z wiadrem można było chodzić :P:P:P:P 2 tygodnie to niedługo, ty bardziej że bedziesz teraz zajęta na wyjeździe :) i sie wyjasni co tam ANdzia zmajstrowała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za beksa znowu!! zaraz dostaniesz :P juz mi tam spokój!! to tylko kwestia czasu i Wy zasmakujecie tej radości :) zobaczysz , jeszcze Ci wypomnimy ;)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie Luxor - chcialabym ale nic andzia nie zmajstrowala.. moje @ sa bardzo krotkie i skape a jezeli maja sie jeszcze bardziej ukrocic to jest to powod do niepokoju.... a to prawda, juz mam glowe wyjazdem zaprzatnieta i tera sie martwie ze sie w spodnie nie mieszcze, ze maszyna mi sie popsula i nie mam jak ich podwinac, ze nie mam malej walizki a wyjazd juz w sobote razno..a najbardziej co ten tez moj slubny bedzie przez ten caly tydzien robil:p, hiiii - ale plany juz ma, ekipe zmontowali i jada na dlugi weekend na ryby, cwaniaczek jeden, co???? wiem ze to takie przyziemne problemy moje ale trudno je olac i caly czas myslec o @, o tym ze wredna znowu przylazla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tam u Was Luxorku, jak malenstwo ??jutro do gina tak? i moze juz fotke bedziesz malenstwa miala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze Andziu, trzeba myśleć o wszystkim innym :) w końcu nie tylko na @ życie sie opiera :P ale jestes dzielna i za to Kwiatuszek dla Ciebie :D 🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mnie czeka kolejna mecząca podróz.....:P heh, a zdjatka to juz mam :D z taką kropeczką 5mm-trową :D mam nadzieje,że jutro na dobre sie wyjaśni wiele kwestii :) ze zobacze srducho albo serducha ;) i ze zmniejszy mi ilosć leków :) a poza tym wczoraj przed snem mieliśmy z M. mała sprzeczke... rzecz jasna o \"Wiktorie\"!!! 😠 urazona meska duma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na chwilę się przywitać, bo nastroju dziś na nic nie mam :( jest mi przykro, bo moje kochanie miało ze mną w weekend wyjechać, a dziś się okazało że jadę sama i smutno mi poprostu :( niestety życie nam czasami komplikuje nasze plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ituniu slonce❤️... a co to sie podzialo ze humorku nie mamy, co??? robaczku moim zdaniem dobre czasem takie samotne wyjazdy bez partnera, i dla ciala i dla duszy...ja wiem ze pewnie planowaliscie wspolny wyjazd ale czasami tak wychodzi niestety... sliczna glowke do gory i usmiech na buzke zazuc...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia to właśnie tak jest, że planowaliśmy ten wyjazd razem, od miesiąca chyba było ustalone że jedziemy wspólnie, a dziś się dowiaduję że nie. Ja wiem, że czasami dobrze samej wyjechać, ale teraz mi zależało abyśmy pojechali razem, ucieszyłam się kiedy mi powiedział, że ze mną pojedzie. A teraz :( wiem, że wypadła mu jedna sprawa która trochę ten wyjazd skomplikowała, ale wiem, że jeśli by chciał naprawdę jechać, to byśmy pojechali wieczorem w sobotę a nie w południe jak planowaliśmy. A tak zadecydował i tak zaplanował swoje plany, że cała sobotę i niedzielę ma zajętą. I tylko dlatego mi jest przykro mimo, że wiem że dla niego też jest ta sprawa ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ja za tydzień będę się smutkać z powodu @ jak widać zawsze coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti, slonce - jeszcze nic nie jest przesadzone.... a kto ci dal pewnosc ze bedziesz sie smutkac??? nie wolno tak myslec... a do soboty moze jeszcze sie plany lubemu zmienia, moze jeszcze razem pojedziecie ( a gdzie???), robaczku - usmiechnij sie ❤️...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Dawno mnie na forum nie bylo, ale do juz niedlugo i bedzie po wszystkim. biore juz zastrzyki i pewnie na dniach bedzie wyjecie jajeczek i potem transfer. Na swieta bedzie juz po wszystkim. Ciesze sie, ale ta ilosc lekarstw mnie wykancza i te zastrzyki, moj maz podjal sie tego zadania ja sama bym nie dala rady. Gratuluje wszystkim swiezo zaciazonym i oczywiscie witam nowe kolezanki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak tylko piszę Andzia, bo dziś mam taki dzień, a za tydzień się zobaczy :) a do mojej mamy na urodziny i chyba dlatego jest mi tak cholernie przykro i źle, ale sama mu powiedziałam, że ma zdecydować co chce, bo wiem że sprawa dla której zostaje jest dla niego bardzo ważna, ale nie chcę o tym pisać. Więc w sumie nie powinno mi być przykro, ale niestety jest. No i na dodatek wczoraj skomplikowała nam się sprawa ze świętami i wygląda na to że spędzimy je sami we dwójkę z psiakiem, ale to wcale nie jst powód do smutkania. Z pewnych względów nie da się inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×