OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

I ja i ja :-D I za fluidki dziekuje :-)

ide w kuchni poszperac, bo az mnie skreca aby cos pzekasic. A andzia gdzie? Pakuje sie? Jesli tu jeszcze zajrzysz andziu przed odlotem to zycze udanej delegacji:)

ale u Was wiosennie i kwiatkowo, serduszkowo:) i nastroje lepsze...:) ja sie musze pogodzic z tym ze i w przyszlym miesiacu sie nie uda bo bedzie post od niedzieli do czwartku aby wiarygodnie wyniki M, wyszly....a owulacja ma byc wtorek-sroda:( Usilowalam przelozyc wizyte na poniedzialek zaraz po przyjezdzie ale nie ma gin ani ciut, ciut wolnego miejsca:( a glupia nie pomyslalm o tym wczesniej, ale co zrobic... ale za was moje kochane panie trzymam za to kciuki z podwojna, potrojna sila;););) i jezeli Wam sie uda to i mi sie uda, tak czy nie???? a pifffffffffko pije pozegnalne z M. ale wpadne potem...sie biedny martwi o andzie ;) i mowi zeby aby tylko andzia wrocila..:):):)

andziu...a gdzies indziej, w innym terminie tych wynikow nie mozna zrobic?

hej Dominiczku - normalnie zamiast sie zbierac, pozbierac co do zabrania do konca to ja drugie piwko popijam i na necie siedze, berdzo madara andzia... pewnie mozna Dominiczku ale nie mam czasu teraz tego zalatwiac a do mojego gina kolejki ze hej teraz, chyba wiosna to dobry okres na planowanie dzieci:)... a poza tym ja teraz wyjezdzam na tydzien a potem M. do Polski i tez na tydzien...wiec i tak dobrze ze moj gin mnie tak wcisnal miedzy wyjazdami... a i polatam sobie i chociaz sprawdze czy jajéczka pekaja...a zaraz potem, po @ badanie na droznosc jajowodow czyli po tym jezeli sie badania okaza dobre to tylko wrogosc sluzu a kiedy i one dobre to juz nie wiem..

przeszkodze Wam troszke i oznajmię....:) iż moje maleństwo ma gdzieś ok 7-8 tygodni i serducho wali!!!!! :D:D:D:D:D:D:D a teraz ide na kolacje :P

ale cudownie Luxorku:D:D:D serdeczne gratulacje

jak cudnie Luxorku :-) :-) masz fotki??

Cześć Kobitki. :) Gratuluje Luxorku. :) Ja coś po tych lekach senna się zrobiłam, juz mnie nieboli to może coś tam pomaga. Piersi mi po tych tabletkach rosna jak głupie dość że mam duże to jeszcze rosną . Oczywiście Krzysiek się cieszy ale ja za to nie. Mam nadzieje że tyłek mi nie urośnie po tych lekach.:) Pozdrowionka dla wszystkich dziewczynek.

Luxorku...wspaniale!!!! Ciesze sie razem z Toba!!!!

andziu...ostroznie z tym pifffkiem co jutro z kacykiem nie bedziesz leciec;)

Fotki mam :) ale skanera brak :P więc innym razem :) dzie kuje Kochane za ciepłe słowka :) tzn, dziekujemy :D

A gdzie was powywiewało ??:D Andzia, śpisz juz pod stołem czy cu...?:P nawet nie zajrzysz....:P:P:P a aaaa,pewnie sie zeganacie z M. :D:D:D no to nie przeszkadzam ;) a gdzie reszta???:D

ja ciagle na posterunku:)

No, jedna mądra :D wie gdzie trzeba siedzieć ;)

Moje uzaleznienie jest silniejsze ode mnie:) Nawet gdybym chciala siedziec gdzies indziej to nie moge:)

A jak tam zachcianka?:) ukojona chcica :P co żeś wynalazła :)

Ludzie maja rozne nalogi... jedni pala... inni pija... ja siedze na necie;)

Bo mi to ewentualnie kakao pozostało :) żadnych słodkości ;)

zrobilam sobie wielka kanapke z salatka warzywna:) a potem naszla mnie ochota na chipsy. Na szczescie tej pokusie nie uleglam. A teraz odrzuca mnie na sama mysl o chipsach:)

o...nie pogardzilabym:)

Mialam dzis taki moment, ze najchetniej zamknelabym sie w lodowce i po kryjomu wyjadla wszytko co sie w niej znajduje. Na szczescie przeszlo mi. W przeciwnym razie nie wiem jakby to moglo sie skonczyc:)

Mnie właśnie cos takiego ogarnęło.... siedze i myśle cały czas o jedzeniu....:) wrzuciłam w siebie sporą kolacje , a ciągle czuje głód :P dpbrze ,ze lodówka wieje pustkami ;) jutro dopiero zakupy :D

a zgadnij co wlasnie sobie przynioslam... chipsy, hihi... ochota powrocila:) Az sie nie poznaje dzisiaj:)

My niestety zakupy wczoraj zrobilismy, wiec jest w czym wybierac... niedobrze, niedobrze... Musze sie opanowac!

Ty Luxorku mozesz przynajmniej winic za swoje zachcianki swoja kropeczke, a ja? Jam moge jedynie winic za to wlasne lakomstwo:)

U mnie jeszcze ziarenka cukru by sie znalazły :D:D:D:D:D ale tak zdesperowana to nie jestem jeszcze:P i jeść mi sie chce...i niedobrze mi :)

przestancie malpy jedne, ja tez jestem glodna!!!!!!!!!!

:D:D:D:D:D:D:D:D o i Brydzia sie ujawniła :P wiedziałam,że dasz sie skusic :D:D:D:D

ja tez bym ciagle jadla...no coz i raczej sobie niczego nie odmawiam;) co wiedac...ostatnio bardziej niz wczesniej, chyba sie starzeje qrna...:P:P