Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Dominiczko jakieś 3 lata temu umarł nagle mojego taty brat. Widocznie miał żal ponieważ niepożegnał sie z nikim. Juz tej samej nocy kiedy umarł, mój pies dziwnie sie zachowywał, zaczoł warczeć , to mnie zaniepokoiło więc poszłam do niego a spał on w pokoju moich rodziów. W tym momencie kiedy podeszłam do psa zaczoł on bardziej warczeć ale to było dzine warczenie , ja w tym momencie sie przestraszyłam i poszłam do siebie. Rano kiedy moja mama wstała ja równiez , powiedziała mi że jakaś cholera kręciła sie po pokoju, ja jej opowiedziałam o zachowaniu psa, za jakąś chwile mój ojciec dowiedział się że jego brat nieżyje. Więc było juz jasne dlaczego pies tak się zachowywał. Pare dni po pogrzebie moja mama zapytała się czy słysze jęki, zdziwiłam się ponieważ nic niesłyszałam ,jeszcze, aż do momentu kiedy odkurzałam w korytażu, odkurzacz głośno chodził a jeknięcie było tak przeraźliwe i głośne że aż zimny pot mnie oblał. I w tym momencie uwierzyłam mamie, potem to się nasilało, jęki były smutne i takie ja by było komus ciężko na sercu. Nawet jak sie kompałam w łazience to było słychać. i słyszały to wybrane osoby , nie słyszał tego tylko mój ojciec. Nawet rano jak wszyscy wstali to było słychac jęki nad meblami w moim pokoju. Może to zabrzmieć głupio ale postanowiłam się z tym zaprzyjaźnic , w momencie kiedy to jęczało to ja się pytałam co jest tak ciężko na duszyczce, no i powoli uciszało się. I to ja tylko tak z tym rozmawiałam. Moja mame to denerwowało. Nasilało sie to tez kiedy był u mnie były chłopak , później sie wyprowadziłam . I kiedy po 1,5 roku zpowrotem wróciłam to znowu zaczeło jęczeć. Ale kiedy poznałam Krzyska niechciałam mu mówić o tym na początku aby sie nieprzestraszył ale moja mama przez przypadek się wygadała. W tym momencie cały czas nasłuchiwał czy faktycznie coś jęczy. Może słyszał raz. W dzień święta zmarłych pojechałam do Krzyska było wszystko dobrze, ale drzwi u niego zaczeły skrzypieć ale dalismy sobie z tym spokój. Ja od wieczór pojchałąm do domu . Krzysiek nad ranem zadzwonił przerażony ze czuł że cos chodzi u niego w pokoju. Prawdopodobnie pożegnałam swojego duszka u Krzyśka w domu ponieważ od tamtej pory cisza. A minoł prawie ok. To niebyło szkodliwe ale osoby które to usłyszały były przerażone i niechetnie przychodziły. Moja babcia kiedy umarła niepożegnając się również z nikim bo również umarła nagle, to długo nachodziła nas. Ale teraz jest już dobrze. No i naszczeście kieszkam teraz u Krzyska. Jednym słowem wierze w duchy. Mimo że jak mówi mój dziadek, lepiej bac się żywych niż umarłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menia, az mi sie wlosy na plecach i klacie zjezyly;) dzielna jestes babka...ja bym chyba spanikowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja meniu nie mialam az tak mrozacych krew w zylach zdzarzen, ale kilka zastanawiajacych historii wydarzylo sie w mojej rodzinie. W kazdym razie sprawily one, ze wierze w duchy. I mam nawet podejrzenie co tego kim jest nasz nowy wspollokator, ale poki sie nie upewnie, ze faktycznie \"cos\" tu jest to nie bede tegop roztrzasac, bo na sama mysl ciarki mi po mplecach chodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi wszedzie stoja włochy :P brrr, Menia ja to bym zwiała gdzie pieprz rosnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiczko najważniejsze jest to abys niepokazała że się boisz. Niezwracaj na to uwagi , jeżeli będzie się nasilac to zaprzyjaźnij sie . A jeżeli to bedzie złe to lepiej jak bys porozmawiała z księdzem, ewentualnie z egzorcystą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie zmeczenie bierze. Ziewam jak opetana:) Najchetniej wskoczylabym juz pod pierzynke i poszla hasiu. Ale to juz byloby chyba przestepstwo klasc sie soac o 19.30:) Zatem...pomecze sie jeszcze troszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossignolka
dobry wieczor dziewczyny! a wiec rozmawialam przed chwila z drugim lekarzem i on tez powiedzial zebym brala tabl.antykonc. przez 3 miesiace a przy okazji sie zapisala na laparoskopie. a wiec do dziela! ale szlag mnie trafia jak pomysle ze kolejne 3 mieiace trzeba czekac buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki:) U mnie nadal ochmurnie ale jeszcze nie pada. Idę zaraz zrobić sobie kawusie:) No a potem do pracy. Pozdrawiam pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czolem brygada.. ja mam durne i do tego ztrasznie pokrecone dni - i w pracy i tak ogolnie, ale... brydziuchna - slonce, cuz moge powiedziec...pozegnaj godnie swe malenstwo ...ONO juz gdzies u Boga szczesliwe i spokojne❤️... rossignolka -trzy miesiace szybko przeleca a przynajmniej wiesz ze bedzie dobrze - trzymamy kciuki:) aaa, i nie opuszczaj nas i zagladaj w coagu tych miesiecy... begus mam nadzieje ze \"gwalt\" sie udal i nosek do gory...i meza przewerbowac a jak trzeba naszych babskich sztuczek uzyc i ma cie puscic do mnie - zrozumiano!!!! OLKA-GDZIE SIE ROBAKU PODZIEWASZ??? Olinek - oby i cialo i dusza twa wypoczela -trzymaj sie i duzo slonca w sercu❤️... uciekam bo mamy jakies durne inspekcje w pracy, jacys panowie w garniturach sie ciagle przewijaja;););)... straszny tydzien..ale juz czwartek a w sobote moje dupsko bedzie w domciu, upi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć melduję się na stanowisku ;) Andziu ja ostatnio czytuję kryminały Agaty Christie i Joe Alexa, tak jakoś mnie naszło. \"Terrorysta\" Johna Updike podobnoż dobry. A wczorajsza wizyta minęła ekspresowo, nawet nie było badania tylko wywiad i instrukcje. Obejrzał moje wyniki powiedział, że wszystkie są ok, pogadaliśmy o cyklach, o miesiączce. Ustaliliśmy, że ten cykl jeszcze lightowo, 3 lipca mam przyjść tylko na usg obejrzeć pęcherzyki no i kazał 5 lipca działać, a przed 5 lipca kilkudniowa abstynencja. Już Wam pisałam że 5 lipca to chyba marne szanse, więc może uskutecznimy przytulanki 2-3 lipca. Nie wiem. Kazał mi się pokazać na początku kolejnego cyklu, do tego czasu M. ma zrobić badanie nasienia. No i tu zaczął się problem :) bo jak mu o tym powiedziałam, to skwitował, że mam zmienić lekarza i uciął temat. Powiedziałam mu tylko, że porozmawiamy w domku. Oczywiście pomysł badania mu się niepodobał, ale jak mu powiedziałam, że nie musi w ogóle jechać do przychodni, że moża pobrać w domku i w ciągu 1 godziny dostarczyć, to odetchnął z ulgą. Spytał tylko do kiedy mamy to badanie zrobić. No i trochę się obawia o wynik, ale to jak każdy facet chyba. W ogóle to musimy to badanie zrobić prywatnie, a wyobraźcie sobie że gdybyśmy byli małżeństwem, to badanie byłoby bezpłatne. Polska rzeczywistość. Zajrzę później, teraz mam robotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej iti:).. super, niech M zrobi badanka a moze nie beda potrzebne wcale po tej wyprawie do Paryza;)... i skoro ma byc lightowo to niech bedzie lightowo;)..bedzie dobrze.. a ja sie fatalnie czuje, ale pocieszam sie ze w sobote juz u mamci dobry obiadek bede jadla ;)..oj zacznie sie - a czemu ziemniakow nie jesz, a chuda jestes itp...oj, najlepsza moja babcia, nie wazne ile sie wazy zawsze jak jestem w Polsce mowi mi ze marnie wygladam;) hmmm, musze czesciej tam jezdzic:):):).. a szefowa tez mnie dzisiaj zachaczyla i stwierdzila ze ladnie wygladam, a ja skromnie ze a gdzie tam ...no i posypalo sie to co andzia chciala uslyszec...komplementy i jeszcze raz komplementy.. oj andzia, andzia zebys na laurach nie pozostala!!! w brzuchu mi jezdzi, pogoda do du.., chociaz gdzies tam sloneczko widac-moze sie zrobi cieplej:) Luxor - puk, puk..gdzie sie zakopalas z Wiktorem???:p;);););) ja sie czujecie?? i maluszek dalej mame w watrobke kopie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie z Wami :) Wpadam sie ładnie pozegnac .... Mam troche dzis maly \"sajgonek\" ale to w dniu wyjazdu chyba jest u wszystkich norma.....:) W kazdym razie wszystkim Wam bardzo bardzo dziekuje za zyczenia i za pocieszki w takich dolujacych momentach...gdzie mozna znalezc tyle wsparcia jak nie tutaj? Wam zycze na te dwa tygodnie jak najmniej trosk a jak najwuecej usmiechu na buziach!!!! Wszystkim duzo sily w upartym dazeniu do celu... no i moze jak wroce to jakas dobra nowina na topiczku Waszym mnie tu przywita:D...czego zycze wszystkim Wam z calego serducha!!! Aaaahaa.... Duza prosba do Domi:) Kochana ja jakos dam znac przez kogos zeby zaaktualizował mnie w tabelce....tak ze jak cos to popraw mnie Mycha i tutaj -zeby balaganu nie bylo ok??;) Mam nadzieje ze jakos tam odpoczne ..i nawet jak @ przyjdzie bede sie stosowala do rady Domi zeby mi tego wyjazdu nie zepsula ....Bede tez pewno z M jakies dalsze plany \"co robic dalej \" snula na lezaczku...bo poki co to On nie chce ze mna gadac -twierdzac ze teraz to zebym poczekala na @ ...taki egzemplarz:O.... 👄Trzymajcie sie ..przekupki!!!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku przyjemnego urlopiku życzę i proszę mi się ładnie wygrzać na słonku, bo to dodaje energii i optymizmu a tego nam potrzeba. Andziu a czemu to się źle czujesz, coś dolega, czy to wina tej smętnej pogody? U nas to będzie akcja z tym badaniem nasienia, bo po pobraniu będzie trzeba to ekspresowo dowieść do laboratorium, Pani mi powiedziała, że w ciągu godziny, ale część parametrów powinno być badana odrazu np. upłynnienie bada się po 30 min, więc im wcześniej tym lepiej. Jedna dobra rzecz w tym wszystkim, że wyniki odbiera się tego samego dnia po pół godzinie od doręczenia, więc działają ekspresowo, więc może rzeczywiście nie jest tak żle jak czytałam na necie o tej poradni. Zobaczymy. Teraz tylko musimy ustalić z M. jakąś datę, na pewno po Paryżu, bo teraz był chory, brał antybiotyk, więc mogłoby to zakłócić wynik. Poczekamy gdzieś do terminu mojej @. Biech się chłopak oswoi i przygotuje ;) Wczoraj jako argument podałam mu że ja już tyle badań zrobiłam, a on na to, że on zrobi te badanie, byle tylko mu nie kazała krwi oddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, no i miały być spokojne te wakacje, a widać że nie będą tzn. mieliśmy odpocząć od staranek, wyluzować, a ta wczorajsza wizyta rozkręcila na nowo. Choc ja na ten cykl i tak się nie nastawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby :D A ja sie zakopałam z Wikim pod kołderką Andzia :P ale wichura dziś u nas...ojoj...mało głowy nie urwie :o a miałam sie dziś wybrac połazić po sklepach w celach \"wydawczych\" :P:P:P wesele mamy w sobote, a ja sie w nic nie mieszcze 😭 a szkoda mi na ciążowe fatałaszki kasy wydawac... :o zobaczymy...moze wcisne sie w ten komplecik w kropeczki z poprzedniego imprezy :P najwyzej popuszczam na szwach ;););) Olinku, wspaniałych i bezstresowych wakacji życzymy :) Ituś, to bardzo dobrze,ze lekarz tak od razu zlecił badania :) mysle,że to duuuze kroki naprzód. W niedługim czasie napewno wszystko sie wyjaśni :)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki!! olineczku!!zycze cudownego urlopu, zebys odpoczela tak dobrze jak tylko sie da. trzymam kciuki zeby @ nie przyszla, ale jesli bedzie inaczej to mam nadzieje, ze nie zepsuje ci to urlopu, ze potrwa krociutko zebys mogla szybciutko znowu do wody wskoczyc i dziecku za duzo tlumaczyc nie musiala:P no i nosek do gory, tak naprawde wszystkie mamy w zyciu duzo szczescia, jestesmy zdrowe, mamy cudownych partnerow, prace ktora zapewnia nam godne zycie, dzieciatka tylko brak (niewazne czy pierwsze, drugie czy trzecie), ale ja wierze ze to tylko kwestia czasu.... u mnie dzis smutno, nie bede sie na ten temat rozpisywac, obudzilam sie plaktycznie z placzem i teraz ciagle ze soab walcze zeby sie nie rozryczec, mam andzieje ze to tylko chwilowe. lupilam dzis rano malego miska, kartke, jutro kupie kwiatki i postaram sie byc jutro dzielna...dzielniejsza niz dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku ja właśnie mam nadzieję, że nadal nic nie będzie jasne :) tzn. że wyniki wyjdą ok i nie będzie potrzebne żadne leczenie i że się uda naturalnie Brydzia czytam, że się zdecydowalaś, ja chyba bym nie poszła, nie wiem sama, w każdym bądź razie bardzo Cię podziwiam. I będziesz dzielna, zobaczysz. Dasz radę. Zmykam do domku, na obiadek, potem lecimy na zakupy z moim M, musimy kupić jakieś ciuszki na lato, na Paryż, choć co ja się tym tak ekscytuję, z moim M to wpadniemy kupimy rzeczy dla niego i spadamy, bo o łażeniu po sklepach nie ma co marzyć nawet. Jak chcę sobie coś kupić, to sama... Zresztą może to i lepiej nie widzi ile co kosztuje Do juterka Olka jak po badaniu?????? Bega jak dzialania???? Menia i co doczekałaś się@???? Koleżanko z Dublina, trzymam kciuki aby tabl. anty pomogły, nieważne że to 3 m-ce w plecy, najważniesze pozbyć się tego tabletkami niż przez zabieg. I oby więcej nie wróciło. Andzia a Tobie ile zostało do niedostania@????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti, zdecydowalam sie poniewaz chce wiedziec gdzie moje dziecko bedzie pochowane. nie wiem co mi zycie przyniesie, nie wiem tez czy za pare lat nie bedzie to dla mnie wazne, moc pojsc, zapalic swieczke i pomyslec. wszystko sie moze zmienic ale ta mogila pozostanie w tym miejscu na zawsze i chyba warto wiedziec gdzie sie to miejsce znajduje. taki jest przynajmniej moj tok myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ !!!! witam moje drogie w ten wietrzny dzien...wieje strasznieeeee brydziuchno !!! tysiace usciskow!!! popieram Cie w kazdym calu!!!!i sciskam mocno!!! ituniu...to jedziemy na tym samaym wozku, z tym ze moj M sam dojrzal do badania nasienia...co jest dla mnie bardzo cenne...ale to dopiero po tym cyklu.... andziulek..tak gwalt sie udal...mam nadzieje ze dzis powtorka z rozrywki bedzie a w piatek kolejna i na tym poprzestane!!! a co te gwalty przyniosa zobaczymy... wiecie juz zaczynam tesknic za wami jak ja tylllle czasu zniose bez was??? chyba ze kafejka internetowa mi pozostaje/? olinku!!!! milego i udanego wypoczynku i oczywiscie nie dostania @@@@@@ sciskam was dziewczatka poki co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, normalnie buczy, grzmi, wieje i ogromniasty deszcz...buuuuu... a chcialam na zakupy isc:( cholerne pranie mam, M sobie smacznie spi a mi sie nic nie chce:( ajajaj...ale nie do´zycia andzia...ale jeszcze tylko jutro ... co porabiata brygada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj dzisiaj do pralni poszedl, bo pralki nadal nie mamy, ciuchy robocze sobie pierze i zyje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×