aborcja-czy mialyscie?w Polsce nadal nielegalna,ale istnieje

zgadza to się za niego podszywacie i ośmieszacie. Może dla was aborcja to zwykły zabieg, jak wycięcie wyrostka, ale są ludzie, którzy mają inne zdanie. Są kobiety, które cierpią z tego powodu całe życie, może nawet tego nie żałują bo nie miały wyjścia, ale mają wyrzuty sumienia. A wy w ogóle nic nie czujecie, to jest najgorsze.

aborcja w Polsce byla legalna i dosc powszechna,nawet nie wiecie jak bardzo. Po ulicach chodza tysiace kobiet po 40 ktore maja po za soba. Sa matkami, babciami, zyja normalnie. Czy mozliwe,zeby sie ludzie tak zmienili pzrzez 20 lat? Ich moralnosc? uczucia? To jest pokolenie matek i babek wychowujacych wspolczesne dziewczyny, Gdzies jest wiele niedopowiedzen, nie wszystko jest czarne albo biale,

Wydaje mi sie, ze nawet sporo takich kobiet, ktore np. w latach 70. usunely ciaze, jest teraz wzorcowymi \"moherami\", ktore glosno krzycza, ze aborcja powinna byc zakazana.

do spinek kobieto, ja ciebie nie rozumiem jak możesz być tak zimna i nieczula, rozumiem, że raz zdarzyła ci się wpadka i byłaś zmuszona usunąć, ale drugi rqaz to samo!!!!!!!!!??? nic się nie nauczyłaś? nie poszłaś po tabletki anty? jeżeli w ogóle wiesz coś na temat antykoncepcji

wpadki to do siebie maja,ze sie ich nie planuje. wpadla raz,wpadla drugi,niestety. ja tez. pomimo zabezpieczen.

i dzieisąty, to też usunie...brak mi słów.

jak można podchodzić do tego jak do zwyklej czynności, którą się powtarza... :( to takie smutne, takie kobiety nie powinny być nigdy matkami

no, przynajmniej upadaja bzdurne teorie, jakoby po skrobance nie zachodzilo sie juz w ciaze.

to nie jest czynnosc,po prostu pech. niestety,zdarza sie. a jesli ktos uwaza,ze zarodek nie jest jeszcze czlowiekiem,to uwaza tak samo i przy drugiej wpadce,po prostu.

ja nie mialam \"skrobanki\":-O teraz w porzadnych krajach robia aborcje metoda prozniowa przy ogolnej narkozie,oczywiscie

"....to nie jest czynnosc,po prostu pech. niestety,zdarza sie..." no to zakładaj talizman z króliczej łapki w czasie uprawiania seksu.

echch - mam przedziwne wrazenie, ze niewielkie pojecie o antykoncepcji masz przede wszystkim ty. aborcja jest be, ale pigulki anty sa cacy - jawna hipokryzja. znasz dzialanie tabletek? nie sadze, tak wnioskuje z twoich wypowiedzi, przykro mi

nigdy bym tego nie zrobiła bo mam coś takiego jak sumienie i uczucia...tyle kobiet stara się o dziecko i nie może zajść w ciążę, życie jest dla nich dramatem, a obok któraś skrobie się raz za razem i niech ktoś mi powie czy to nie jest smutne???

do typ1 jak możesz prównywać tabletki anty do aborcji? jesteś beznadziejna!

zadalam proste pytanie - czy znasz ich dzialanie? beznadziejna jest twoja obluda, niedouczona dziewczynko

do echhh-wydaje mi sie,ze dalsza dyskusja z Toba nie ma sensu.nie potrafisz tego skumac,bo pewnie by cie bylo stac na dziecko,bo masz faceta ktory jest ok,i cie szanuje,rodzine na ktora mozesz liczyc.nigdy nie oceniaj innych przez pryzmat wlasnego pieknego zycia.nie pokazuj jak jestes OGRANICZONA piszac;bedziesz sie smazyc w piekle,czy wyzywac od szmat(ale poziom ).swieta jestes??nigdy nie klamiesz,nie obgadujesz kolezanek,wysmiewasz sie z innych.i pojdziesz do Nieba.hehehe.

do typ1 a ty ile razy się skrobałaś skoro dla ciebie to nie jest takie be?

do typ1 porównujesz aborcję do uzywania pigułek anty? to według ciebie to samo? to ty czegoś nie rozumiesz.

bralam tabletki gdy zaszlam w ciaze.w obu przypadkach. a co do kobiet ktore probuja zajsc i nie moga-owszem przyznaje,ze aborcja jest marnotrawstwem i niewdziecznoscia,jednak na pewno nie jest morderstwem.

nie mnie osądzać czy pójdę do nieba czy piekła

echchch-ale spinek zdazylas osadzic,ze bedzie sie smazyc w piekle

nie twierdze, ze to stricte to samo, ale jesli kobieta dopuszcza do swojej swiadomosci i dobrowolnie godzi sie na to, ze przy stosowaniu tabletek anty moze nawet co 21 dni wydalac zaplodniona komorke jajowa i jednoczesnie wyzywa od szmat kobiety, ktore robia to samo, tylko pare tygodni pozniej, to wybacz, ale przestajesz byc jakimkolwiek partnerem do dyskusji

Nie wyzywam nikogo. O co tyle szumu?

typ1-niestety,to Ty nie wiesz jak dzialaja tabletki. podczas ich stosowania w ogole sie nie uwalnia ajeczek z jajnikow,nie ma wiec prawdziwej miesiaczki tylko zwykle krwawienie zdezorientowanej macicy,ale bez wydalania obumarlego jajka,a co dopiero zaplodnionego!

echchh--a i jeszcze na zakonczenie tej dyskusji z toba,wypad z topiku,bo tu rozmawiaja babki,co mialy aborcje.zaloz swoj wlasny i tam sie udzielaj i pouczaj ewentualne chetne.

typ1-niestety,to Ty nie wiesz jak dzialaja tabletki. podczas ich stosowania w ogole sie nie uwalnia jajeczek z jajnikow,nie ma wiec prawdziwej miesiaczki tylko zwykle krwawienie zdezorientowanej macicy,ale bez wydalania obumarlego jajka,a co dopiero zaplodnionego!

echchchch-piszesz,ze nie Tobie osadzac,czy pojdziesz do nieba czy do piekla,a spinek juz osadzilas

echchh--a i jeszcze na zakonczenie tej dyskusji z toba,wypad z topiku,bo tu rozmawiaja babki,co mialy aborcje.zaloz swoj wlasny i tam sie udzielaj i pouczaj ewentualne chetne.

no dobrze, to obłuda, większość ludzi jest obłudnych... ale mimo to, to jest mniejsze zło niż aborcja, prawda? Ja nawet nie jestem radykalną przeciwniczką aborcji, rozumiem kobiety, które nie miały wyjścia, ale sposób w jaki się tutaj o tym mówi...zero głębszej refleksji, jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie.

do typ1 ty to chyba facetem jesteś, więc co możesz wiedzieć o tabletkach antykoncepcyjnych...hahaha