Facet gapka. Tęsknię!

poznałam takiego gapcię.. Nie żeby był jakiś niezaradny życiowo, bo sobie świetnie radzi, ma dobra pracę, dużo znajomych, jest wesoły, zabawny itd itp. Ale w kontaktach z kobietami zupełna gapcia.. zaprzyjażniliśmy się. Wzrusza mnie. jest taki delikatny, spokojny, troche nieśmiały, zauważyłam że brak mi jego towarzystwa.. Czy zakochałyscie sie kiedyś w takiej wzruszającej, kochanej gapce...? ?

haloooo

hm, no własnie, to chyba nie jest dobre w kontaktach z facetami...??

Chodzą takie gapki po naszej ziemi ;] myślę, że na początku jest gapka, ale potem się rozkręci, musisz tylko dać mu trochę czasu, musi się chłop otworzyć;] i rozluźnić ;] na wszystko przyjdzie czas... ;]

tak, czasem go prowokuję żeby wybuchnąl, obraził sie, albo jakoś tak zdecydowaniej zareagował, a on jak się kroi jakiś konflikt, to albo zmienia temat albo się wycofuje z usmiechem....

ostatnio mi się zwierzył że od 1,5 roku nie miał kobiety... Wierze mu, bo dokładnie tak się zachowuje jakby długo nie miał...

tak, tylko boję sie go spłoszyć, zranić.. Nie wiem co on czuje, wiem ze lubi mnie, ale jak się zacznę z czymś uwywnętrzniać może mu sprawię przykrosc, wycofa się, przestraszy.. i stracę nawet to co mam...