czy prezerwatywa jest ok?

jestem z facetem prawie 2 lata, kochamy sie od mniej wiecej poł roku. Jest on moim pierwszym parterem, w zwiazku z czym nie mialam zbyt wielkiego doswiadczenia wlasciwie w niczym. ukochany powiedzial ze sie wszystkim zajmnie ze nie mam sie o nic martwic...jest odpowiedzialny, zaufalam mu... ( zabezpieczal sie prezerwatywa 4 lata w poprzednim zwiazku) my tez uzylismy prezerwatywyi uzywany nadal. mieszkamy osobno i rzadko mamy okazje do tego zeby sie kochac, dlatego chyba bezsensu siegac po tabletki, zeby brac caly miesiac, a nie wiem czy powinnam polegac na prezertwatywie..dodam ze mam 22 lata

dla pewności mozesz poprosić lekarza o postinor. Będzie sobie leżał w szafie a ty w razie gdyby pękła gumka nie bedziesz biegać (jak np ja to miałam w sobote) po prywatnych lekarzach i płacić drugie tyle za wizytę. Jakby odpukać coś sie stało to masz od razu pod ręka 'antykoncepcję po' w kilka godzin albo nawet minut od wpadki;) prezerwatywy są ok ale jak się przekonałam warto mieć przy nich jeszcze coś w zanadrzu tak na wszelki wypadek.

prezerwatywy są ok moim zdaniem. Jak dotąd nic lepszego nie wynalezli:)