Mam serdecznie dość aparatu cyfrowego!!

Rwę sobie włosy z głowy, że kupiłam g***o, które jest dla mnie ciemną magią. Na początku wszystko było ok, zrobiłam zdjęcia, fotki bez problemu wrzuciłam na kompa. Dostałam 2 pary zapasowych baterii. Tego samego dnia, wieczorem wyczerpały mi się baterie, włożyłam inne, które starczyły na 2 h, te stare zaczęłam ładować. Drugiego dnia jak przełożyłam naładowane baterie, to okazało, że się nie naładowały, a były dobrze włożone. Wczoraj ładowałam całą noc, w ładowarce 2 baterie były naświetlone. Teraz znowu się wyładowały i włączyłam do ładowarki, pali się tylko jedno światełko, czyli znając życie znowu się nie podładują. Widocznie na aparat cyfrowy też jestem za głupia:(

a jak to jest jak zrobie zdjecia i je wukasuje bo nie chce zeby ktos widzial to one jednak gdzies "tam" zostaja?

jeśli to sa baterie to się nie naładują, ładuje sie akumulatory. sprawdz czy to akumulatory bo jeśli nie to szkoda zachodu. nie jestes za głupia tylko wiecej wiary w siebie i do boju:)

zwracaj uwagę na polaryzacje bateri jak wkładasz do ładowarki a jak kupujesz nowe to patrz na pojemnośc najlepsze mają jakieś 2700 pojemności to jest 2x jak zwykła alkaiczna bateria

no właśnie kwestia podstawowa czy to baterie czy akumulatorki; jeśli akumulatorki to czy ładowarka jest ustawiona na ładowanie 4 baterii czy moze 2?

tzn akumulatorki miałam na myśli :D

aparatu, ja tez mam taka, wkłądam 4 a one albo sie łądują lbo nie :O trzeba nimi obracac tam w srodku zeby "załapały" :/