Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kobiece kształty

SCHUDNIJ!!! wpisy gubiących kilogramy!!! Porady

Polecane posty

DOROTKA85 -zawsze wpadaj - zawsze pisz.... ja siede na tym wątku od pn-pt i opisuje swojego zmagania. Co do podświadomości to się zgdzam że jest w tym dużo prawdy.. czasami boję się o czymś pomyśleć bo w końcu wychodzi na to że "wykrakałam" - ale staram się zazwyczaj myśleć pozytywie. Jak każdy mam też gorsze dni - al e wiem jedno że odizolowanie sie od toksyccznych ludzi bardzoooo pomaga!! A ogólnie to chora jestem- mega źle się czuję , nafaszerowana grypexami , a ból zatok rozwala mi głowę , pomimo brania leków .... dietetycznie oczywiście z mega oganiczaniem węglowodanów... dalej brnę i nie poddaje się i sie nie poddam,,, w sumie to nawet nie myślę o zjedzeniu jakiejś bulki czy ryżu.. jem owoce i to zastępuje w duzej mierze węglowodany - więc nie brakuje mi ich w składzie. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieceksztalty-wracaj szybko do zdrowia ,tez to przerabialam w zeszlym tygodniu.Jakies dwa lata temu bylam na diecie bez weglowodanow, udalo mi sie ladnie schudnac 12 kilo.Niestety dlugo nie wytrzymalam i wrocilam do zwyklego jedzenia , kilogramy tez wrocily .Teraz jem wszystko bo lubie chleb, ryz,makaron, tyle ze zamienilam na pelnoziarniste.Jak narazie kilogramy spadaja zaczne sie martwic jak przestana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doratka85
Wvczesniej tez ja pisalam chce jeszcze dopisac , ze dzisaj zaszalalam i kupilam sobie fajne dzinsy rozmiar mniejsze .Teraz moja motywacja jest jeszcze wieksza choc by niewiem co musze sie w nie zmiescic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie gość ja ograniczam węglowodany - na pewno prędzej czy poźniej wpadnie jakaś pizza do brzucha i ja nie wyeleminuje tego na całe życie - przy dośc rozrywkowym trybie życia nie da się.... ALE chociaż wiem że żyje... Ja juz chce zmienić te nawyki ile się da .... na ile mi tylko sił wystarczy i wprowadzac je w zycie... Zaczynam swobodnie od czytania etykiet w sklepach - bo nie zdajemy sobie sprawy ile cukru wcinamy nieświadomie. osttnio kupiłam przyprawę do żyberek - haaaa jakie moje zdziwienie było że w niej jest tez cuker... niestety przeczytałam dopiero w domu , bo nigdy bym jej nie kupiła.... bynajmniej teraz ze swoją świadomości do czego dążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja po śniadnku parówka z serem zapiekana i kawa z mlekiem bez cukru jabłko poźniej: śledź z cebulką w śmietanie - sama robiłam kilka mandarynek czarna czekolada i na koniec pracy filet z odrobiną sera żółtego . W domu co zjem na kolację - to nie wiem , bo jakoś nie mam weny twórczej. Dzisiaj chyba ciśnienie skacze, bo kręci mi się w głowie - no i pewnie jeszcze robią swoje tabletki na okropne choróbsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BUUUU... niestety dostałam @ i odrazu waga poszła do góry , dziś pokazała 105,3kg - okropność.... i tak sobie poczekam teraz aż @ sie skończy i dopiero w następny czwartek się zważę i bedzie wiadomo czy coś waga drgneła czy nie.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki ;) nie wiem co napisać, b o w sumie prowadze monolog a szkoda. a więc... u mnie bez zmiaan... ograniczam węglowodany jak się tylko da.... oczywiście nie chodzę wogóle głodna, bo ta diet ma to do siebie że człowiek po białku jest syty na długo przy małej ilości jedzenia ... ważenie w czwartek więc zobaczymy czy coś mi ubyło... Niestety w week wpadło kawałek pizzy - no ale wiedziałam że całkowicie nie unikne tego typu żarełka przy moich chłopakach... nie poddaje się, nawet czuje jakieś efekty na brzuchu...tzn że mniej opięte spodnie są. dziś zaczełam standaredowoo od kawy z mlekiem pozniej zjadłam dwa skrzydełka wędzone i jabłko zaraz wypije drugą kawkę i mam jeszcze 2 skrzydełka serek biały i puszkę ciecierzycy na obiad w domu udkoo pieczone i sałatka z feta ii tyle.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doratka85
Hej! super, ze sie nie poddajesz, ja tez sie nadal trzymam. Piaty tydzien bez slodyczy i zyje.Co lepsze juz mnie nie ciagnie do slodkiego .Dzisiaj stanelam na wage i jest kolejny kilogram mniej, malymi kroczkami , ale waga spada, to najwazniejsze.Moim najwiekszym problemem bylo jedzenie duzych ilosci slodyczy przed snem,czesto w lozku.Trwalo to bardzo dlugo, przez 3 lata przytylam 22 kilogramy.Teraz jest 6 mniej od poczatku stycznia i takie tempo chudniecia mnie zadawala.Oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej DOROTKA - bardzło ładny efekt 6 kg to bardzo dużo .. to już nowe mniejsze ciuszki możesz kupować. gratuluje.... !!!!! ja jutro mam ważenie i zobaczmy czy coś ubyło, bo po ostatnim @ to niesetety efektu ie było. jutro się przekonamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachęcam Was do zapoznania się z modelami butów sportowych idealnych do ćwiczeń. Są bardzo wygodne i zdrowe dla stóp Link - http://ujav.myaf.pl/qwsb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOOOooo... dziś waga pokazała 103,8kg - więc kolejny spadek - to już 4,5 kg za mną a jeszcze miesiąc nie minoł :) Moje odmawianie węglowodanów w postaci ziemniaków, kasz, ryżu , chleba, bułek i całej reszty- daje efekty. Pomimo tego że jadam banany,mandarynki, czekoladę gorzką, majonez i smażę na oleju .... No i nie ćwiczę, muszę więcej schudnąć... ostatnio jak wlazłam na orbitreka na 15 minut , to jak coś w kolanie mi trzasło to chodzić nie mogłam. Zostały mi spacery - już parkuje samochód przecznicę dalej , a nie pod samą pracą :) zawsze parę kroków więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żarełko na dziś kawa z mlekiem bez cukru 1W- zawsze rano sniadanie - serek biały ze szczypiorkiem i rzodkiewką - 10W przekąski -banan,kiwi,jabłko -20W II śniadanie kabanosy i oscyek -3 W Obiad w pracy - sałatka z kurczakiem - 5W obiado - kolacja w domu pulpety w sosie smietanowo-chrzanowym 10W no i pewnie gdzies po drodze druga kawka 1W OKOŁO 50W i 1800KCAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie zarełko na dzis kawa z mlekiem bez cukru sniadanie: banan ,jabłko i kiwi 15 W II sniadanie sałatka zkurczakiem i majonezem 5 W obiadpulpety w sosie smetanowym z warzywami 10 W kolacja kabanosy , jajo warzywa 10 w miedzy czasie orzechy i zurawina suszona 10 W wegli ok 50, kcal ok 1800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziś mija misiąc mojego ograniczania węglowodanów i chyba zaszalałam w week bo imrezka była i waga wskazała dziś po miesiącu 104,3 :/ w każdym razie przez miesiąc jakby nie było udało mi się zrzucić równe ,pewne 4kg i jestem z siebie bardzo dumna . Bardzo mnie to cieszy bo z miesiac będę miała kolejne 4 kg mniej a za dwa kolejne 4 kg :) więc do lata w takim utrzymującym się tempie będe miała prawie 20 kg mniej.... takie są moje zamiary i jak widać powinno się udać. dla mnie będzie to bardzo dużo i bardzo widoczna zmiana. Po miesiącu stanik zapinam o jedno zapięcie mniej :) szok!!! :) ale jaki zadawalający :) pozdrawiam wszystkie odchudzaczki.... i nie poddawajcie się i 3majcie kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuu kryzys ...przechodzę kryzys.... pączki , eklerki ,kfc i cała góra węglowodanów tych złych niedonrych z mną chodzi... okropieństwo. 3mam się ale ludziiieee, walcze sama ze sobą żeby nic nie tknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się kobieto, przecież nie będzie tobą rządzić żarcie. To TY jesteś szefową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, jak pisałam wcześniej nie poddalam się :) dziś wlazłam na wagę i jest 103,7 , no nie duży spadek - ale jednak jest.... więc idę do przodu - kolejny tydzień przedemną i i chce wykorzystac go jak najbardziej się da...żeby waga dalej ruszyła w dół. pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki , co słychać u mnie do przodu , fakt faktem z małymi grzeszkami - ale dalej do przodu dzis kawka z mlekiem bez cukru 4 jaja na sniadanie pozniej jabłko i mandarynki na obiad zyberka w sosie własnym upiekę boczek do podjadania a na koniec dnia urodzinki siostry , ale ja bez torta, lecz będą koreczki i galaretka z nóżek wiec dozwolone.... no pewne jakieś drineczki - no ale jak by nie było to imprezka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 1444
Kobiece kształty czy stosujesz jakąś konkretną dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EVELINE 1444- nie stosuję konkretnej , ogólnie ograniczam węglowodany, czytam tez o paleo - nie jem ziemniaków,kasz , makaronów, chleba nic mącznego ani pszenicznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wiam wszystkich od wczoraj zaczełam pić czerwoną herbatę... podobno pomaga przy odchudzaniu wiec sprawdze będe pi około 4 -6 szklnek dziennie .... zobaczymy czy coś przyśpieszy mó metabolizm....:) dzis zaczełam kubkiej czerwonej herbaty pozniej kawa z mlekiem bez cukru sniadanie kiełbasa z rusztu z musztarda II sniadanie serek biały ze szczypiorkiem i mandarynki i banan na przekąskę. w domu obiad mięcho i sałatka Kupiłam seler więc chyba zrobie sobie frytki z selera - albo naleśniki z jajek i banana na kolaccję ... nom zobaczę jaką bedę miała wene twórczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 1444
Tylko nie przesadz z tą czerwoną herbatą bo wypluczesz sobie magnez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Móf do mnię rzapko
Kobiece kształty powiedz a o której godzinie jeszcze ostatni posiłek?ja chodzę spać dość wcześniej bo ok 21 a ostatni jem o 18.chyba powinnam ostatni jest ok 17 ..i czy pijesz dużo wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już 2 miesiąc i 8 kilo mniej !!! Jadę ze 100 kilo I teraz jestem na diecie stąd http://dieta-lux.pl/39688 Polecam i do zobaczenia na siłowni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eveline - no własnie - nie wiem ile kubków dziennie do końca powinnam pić.. myślę że uda mi się 4 dziennie ale czy to nie za dużo. Tak moim problemem to są późne posiłki - dlatego też jestem na diecie niskowęglowej bo ona pozwala na nie regularne posiłki (choć widzę że się zaczyn to u mnie zmieniać i muszę coś zjeść co 3 godziny) a po drugie to pozwala na posiłek wieczorem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymówka
Cześć dziewczyny! Czy mogę dołączyć? Przeczytałam dziś prawie cały ten wątek począwszy od Waszych zmagań z przed lat :) super, że tak się razem wspieracie. Mi troszkę tego wsparcia zabrakło i przez to waga...(wiadomo-wymówka jestem chyba królową wymówek) poszła ostro w górę. Przez rok 12 kg... Sporo się dowiedziałam o niełączeniu i Waszych sposobach. Chciałabym spróbować lecz nie wiem od czego zacząć...a zatem...zaczynam od przywitania się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×