slub koscielny bez wesela

pisalam juz o tym na innym topiku. planuje slub koscielny, bo jestem wierzaca, ale pozniej zamiast hucznego wesela z ogromem "rodziny" ktorej nie znam poniewaz mam wielu wujkow i ciotki ktorych nie widzialam odkad skonczylam 5 lat poniewaz w mojej rodzinie sa dziwne uklady...zreszta nie wazne :) nie chce w ten wazny dla mnie i mojego narzeczonego dzien zabawiac gosci i robic rzeczy na ktore nie mam ochoty... chce w ten dzien byc z najblizsza rodzina... czy ktoras z was nie robilam wesela? jak minelo takie przyjecie? chcialabym zrganizowac uroczyste przyjecie w restauracji... chetnie poslucham o waszych doswiadczeniach w tej kwestii. pozdrawiam

My bierzemy ślub i nie planujemy wesela. I nie widzę w tym nic złego ani karygodnego :-D

postanowilismy ze po slubie mamy male przyjecie w resteuracji dla najblizszej rodziny, laczne jakies 15 osob i to wszystko. Nasi rodzice popieraja nasz pomysl i sa zadowoleni a calej rodzince wyslemy tylko zawiadomienia o slubie jak ktos bedzie mial ochote to przyjdzie do kosciola.

up

A my mamy ślub ustalony na 17.02. z tym ,że mój facet jest niechrzcony i musi być zgoda kurii biskupiej na co czekamy juz 3 tyg. a oni zwlekają z decyzją(jakąkolwiek),jesteśmy w napięciu ,nie wiadomo ,czy prosić na slub,bo moga nie wyrazić zgody. Trzeba poza tym zamówic restauracje,kościelnego, itp.wysłać zaproszenie po sioste ,która jest za granicą. Niektórzy mi mówią ,bo zachciało Ci sie kościelnego przy slubie cywilnym nie ma tyle formalności. Zyje w napięciu,nie moge spać w nocy.W kurii zwlekają,pewnie sprawdzają ,czy nie należałam do SB...czy tp.:) Co tu począć?

co ci doradzić?pomysle

moj brat bral slub w sobote i nie bylo wesela tylko przyjecie dla rodzicow obydwojga, swiadkow, rodzenstwa z ich osobami towarzyszacymi. zamowili stolik w restauracji na starowce w warszawie. stol byl zastawiony jedzeniem i jak cos sie konczylo to donosili, do tego wodka, napoje, zupa, 2 danie, tort, kawa, herbata. bylo tyle zarcia, ze nie dalo sie zjesc. w sumie bylo 10 osob. za to zaplacili 1500 zł i jeszcze doplacili bo wiecej alkoholu poszlo. bylo bardzo milo, nikt nie mial zalu, ze nie byl zaproszony (chodzi o reszte rodziny) bo rozumieja ile teraz wesele kosztuje. a jesli chodzi o znajomych to tydzien wczesniej para mloda zmowila duuuzo miejsca w takim pubie, a goscie sie bawili do pozna. ale nikt nie wiedzial

Chcialabym wziasc slub koscielny mamy juz cywilny chcialam polaczyc ta okazje z roczkiem naszego synka ale maz niechce bez wesela mi niechce sie tego zalatwiac ani tej sukni tancow raczej sukienke do kolana najlepiej bezowa bym wolala co o tym myslicie