Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasandra79

Wysokich kobitek los...-

Polecane posty

Cześć dziewczynki. Mam nadzieję,że znajdzie się parę chętnych do poplotkowania:-). Proponuję byśmy pisały o wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 180cm wzrostu i tyle samo kłopotu;-). W dobie rozmiaru \"s\" nasze życie raczej nie jest proste. Utopią stała się możliwość kupienia fajnych ciuchów. Wszystko albo za któtkie albo jak na ciotkę. Może podzielimy się tu jakimiś cennymi informacjami: gdzie się ubirać? jak pozbyć się kompleksów? itd. A może miałyście jakieś przygody związane ze swoim wzrostem? Mam tu na myśli jakieś wpadki zarówno na wesoło jak i na smutno..Jak wygląda wasze poszukiwanie partnera? Preferujecie panów raczej wyższych, czy to zupełnie nie ma dla was znaczenia? Zapraszam serdecznie na ploty:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tu jestem akurat moze troche nie na miejscu...ale tez cos powiem. moja kolezanka ma dokladnie tyle samo wzrostu co ty. jest ładna i zgrabna ale chyba ma lekki kompleks z powodu wzrostu(np. nie chce zebym kolo niej stala na zdjeciach:P). przyznam ze czulabym sie nieswojo mając 180cm, oczywiscie wygląda sie zgrabnie, ma sie długie nogi, ale jest sie czesto najwyzszą dziewczyna w towarzstwie i przewyzsza sie tez nierzadko facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja nie wiem... ja tez mam 180 i naprawde nie mam z tego powodu kompleksow, nie narzekam ani na brak mezczyzn wokol siebie-chociaz aktualnie zadowalam sie jednym;), ani na brak odpowiedniej garderoby-nie ciotczanej;) i w ogole moj wzrost nie przysparza mi, zadnych problemow-poza tym, ze nie chodze w wysokich szpilach(chociaz bardzo mi sie podobaja:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie wkurza np cos
odwrotnego, mam 160cm i np w Zarze wszystkie spodnie są robione na takie tyki jak Wy , więc ja za każdym razem do spodni muszę dopłacac za skracanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...moze to dlatego, ze mam swietnych rodzicow, ktorzy ksztaltowali we mnie pewnosc i wiare w siebie juz od najmlodszych lat i zawsze otaczalam sie radosnymi, ciekawymi swiata ludzmi...? ja po prostu lubie siebie!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za spóźnienie:-). Po pierwsze nie uważam żeby tu \"Ktos\" był nie na miejscu:-). Ja naprawdę mam problem z ciuchami a kiedys tak nie było. Ja przy swoim wzroście ważę 86 kilo!! Trudno wię mnie nazwać laską:-0. Na brak męskiego towarzystwa nigdy nie narzekałam ale wybór jednak jest dość ograniczony. Ty Malutka to dopiero możesz przebierać;-). Ja też obecnie zadowalam się jednym od prawie trzech lat. Jesteśmy tego samego wzrostu, wię obcasy odpadają. nie chcę żeby wyglądał przy mnie jak komar przy krowie:-))))). z koleżankami za to był zawsze u mnie różnie i małe i duże. Raz czułam się naprawdę średnio jak weszłam do sklepu i była duża kolejka, a w niej sami ludzie po około 160cm+ja! To musiał być widok;-o. O tej \"Zarze\" już coś słyszałam. Czy mogę prosić o jakieś szczegóły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nic na ten temat nie wiem. ale wiesz, nie tylko wysokie kobiety mają problem z kupnem ubrań. kiedy kupuje spodnie, to w tyłku są dobre ale trzeba je duzo skracac i czesto tracą swój fason. podobnie jest z bluzkami z długim rękawem czy ze swetrami- najczęsciej są za długie rękawy i trzeba podwijac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×