Jak wasi domownicy, partner reaguje na czytanie przez was kafeterii ?

ma drugi komputer :P ale jak nie pracuje na swoim też nie reaguje bo zajmuje się czymś innym :P

Mój partner reaguje kilkugodzinnym wrzaskiem i bieganiem po mieszkaniu przy jednoczesnym intensywnym wymachiwaniu rękami-dziwne, nie?

a ja latam na golej pizdzie wkoncu mam 12 lat

ten topik....

mojego szlag trafia, mówi że gwałcę mu komputer tą kafeterią

Moj chlopak zwykle rzuca: znowu te glupoty czytasz... Az zaczynam sie zastanawiac czy sam tu nie przesiaduje, no bo inaczej skad by wiedzial? ;)

u mnie kazdy wie..ze jak siedze przy komputerze..to kafe jest strona ktora otwieram jako pierwsza;)

\"Ty znowu na tej kafeterii\":P

jak sie tylko o coś posprzeczamy to mowi ze pewnie takich durnot naczytalam sie na kafeterii :O albo : \'\' idz szybko, popros o rade\'\' :O :P :D a byly to siadal i czytal ze mną :O a potem pewnie wylapywal tu co naiwniejsze panienki :O

\"moja mala kafeterio\"!!!-standardowy tekst. I podobnie jak u poprzedniczki \"idz szybko, popros o rade\" :) A i jeszcze\" co ty tam znowu o mnie wypisujesz\":)

Co prawda nie bijemy się z moim partnerem o dostęp do kompa bo każde ma własny ale nieraz i nie dwa spotykałam się z kąśliwymi uwagami na temat głębokich i życiowych treści jakie odnajduję na tym forum zaśmiewając się przy tym do lez. Chociaż jak znajdę jakiś szczególny kawałek to sam rechocze. Idea podszywania się chociaż mu nieobca, to jednak budzi w nim mieszane uczucia. Często mi zarzuca brak empatii i skrajne okrucieństwo by za moment z zaciekawieniem dopytywać się w jakiż to nowy i wymyślny sposób irytuję co poniektórych

Mój wyszukuje co lepsze teksty podszywaczy i się z nich śmieje, ja zresztą też:D

gdy tylko włączam No,tak,K-A-F-E-T-E-R-I-A -literując