Moj facet chce pobic mojego byłego

Witajcie mam problem gdyż nie wiem co mam zrobić mój chłopak chce pobić mojego byłego chłopaka , mówiąc mi ze w ten sposób udowodnie mu że nic dla mnie były nie znaczy ....Ja uważam ze to jest chore jak mu tłumacze że nie wolno takich rzeczy robić że musi mi zaufać on wypiera sie mówiac nie chcesz żebym go pobił bo bardziej Ci zalezy na byłym a nie na mnie .... Czy to jest chore ...???

bylo między nami wszystko dobrze do momentu jak nie nazwałam mojego chłopaka imieniem byłego...Od tamtej pory zaczely sie pytania , nawet się pytał kiedy ostatnio spałam z byłym ...3 tyg. temu był u mnie mój chłopak w pewnym momencie zadzwonił dzwonek a w drzwiach stał były zaprosiłam go do domu powieważ chciał porozmawiac ...I od tego się zaczeło wszystko wymawianie mi że były jest dla mnie wazniejszy, że jego zostawiłam jak psa a pomagałam byłemu , że on teraz wie kto się dla mnie bardziej liczy (czyli były) zacza mnie sprawdzać czy czasem sie z nim nie spotykam ....Najgorsze bylo dzisiaj kiedy powiedział mi jakk udowodnisz mi ze masz go w dupie (byłego) bedzie pięknie miedzy nami a mam to zrobić na dwa sposoby albo wyzwać byłego przy nim albo on go pobije w sumie on też ma w tym interes bo byly żartował sobie że ma pistolet i w razie potrzeby to moge sie do niego zwrócić , ale to były zarty a mój chłopak potraktował to jak groźbe ...Co jest najgorsze to dziś zerwaliśmy ze sobą a on wciąż wydzwania i pisze sms-y typu " wybrałaś byłego bo na nim ci bardziej zalezy biosz sie o jego piękną buźke że mu ja obiję " "teraz wiem na kim ci bardziej zalezy

niech go pobije co ci to przeszkadza? umie chociaz to robic?ewentualne możesz mu potem rany obmyć

A co? Teraz masz chlopaka-dresa, ktory potrafi sie tylko bic? Chociaz jak sie pytasz "czy to jest chore", to chyba rozumem nie grzeszysz. Chyba, ze to prowokacja ;)

to sa groźby karalne i ja bym zgłosiła na policję, na wypadek gdyby słowa w czyn się zmieniły... a swoją drogą Ty chyba prowokujesz dyskusję, bo trudno mi uwierzyć, ze normalna osoba chce byc z kimś takim.. pozdrawiam

To nie jest zadna prowokacja pisałam mój chłopak i były chłopak gdyż nie chciałam wymieniać 2 byłych chłopaków gdyż to by było dla was niezrozumiałe...Nie jestem z nim już gdyż dziś najpierw proponował mi ze zamieszkamy razem , on nawet sprzeda auto żebyśmy tylko byli razem bardzo mi zawsze pomagał miałam w nim oparcie był kochany alecz od tamtego momentu kiedy przyszedł mój były wszystko sie zmieniłopowiedział ze to wszystko uczyni że zakonczmy temat byłego raz na zawsze ale oczywiście pod warunkiem ze udowodnię mu że były się dla mnie nie liczy ... Gdy powiedziałam ze nie zrobie niczego o czym on mówi powiedział że jestem szmatą i ze on by czegoś takiego nie zrobił tylko chciał sprawdzić kto sie dla mnie bardziej liczy i z jego definicji wyszło ze były powieważ nie pozwoliłam go tknąć ...Dlaczego tak jest ze niby się zna osobe bardzo dobrze wydaje się ze sie wie o nim wszystko a przychodzi taka sytułacja która rozwala cały związek ...

i to tyle chyba. a swoja drogą jak bys sie zachowała gdyby twój chlopak widywal sie ze swoja była dziewczyną? jeżeli nie jestes zazdrosna to ok. nie twierdze, że pewnie chciałabys ją pobić ale to typowa męska reakcja. ja byłą dziewczyne swojego chłopaka najchętniej wysłałabym do krainy wiecznej zimy....

jakos mi to niedojrzałością zalatue... 15??

człowiek po 40-tce potrafi sie czasem zachowywać jak szczeniak

13,5 :P

TYLKO UCIEKAJ OD TEGO CO SIE CHCE BIĆ BO TO ŚWIR. JA CI DOBRZE RADZE BO TAKA CHORA ZAZDROŚĆ NICZEGO DOBREGO NIE WRÓŻY. DOBRZE ŻE Z NIM JUŻ NIE JESTEŚ BO PRZYMKNĄŁ BY CI OCZY SPOKO ZACHOWANIEM A ZA 10 15 LAT (PO ŚLUBIE)KATOWAŁBY CIE. TE TYPY TAK MAJĄ I TRZYMAJ SIE OD NIEGO Z DALEKA

Ty lewa jestes, jak zrywasz z kims to zrywasz, najlepiej wiecej sie nie widziec. Dziwisz sie, ze przy nowym chlopaku przychodzi twoj stary, ktory zapewne cie nei raz dymal, isobie z nim pogdauszki urzadzasz? jak nie umiesz zerwac z przeszloscia, to sie w leb palnij ;/ bo tylko jakwidze nerwy temu ( ostatniemu ?1? ) swojemu poszarpalas... , postaw sie w jego sytuacji glupia. pozdrawiam.;)

Moj chłopak mieszka we Francji i nie jest polakiem ...Chce przyjechać do polski żeby spdzić ze mna walentynki i wpieprzyć byłemu...Chciaż moim zdaniem to jest chore bo rozmawiał z byłym wie że się nie postykamy tym bardziej że mój były ma rodzine zyli nażeczoną i dziecko przyszedł tylko raz pogadać ...Uważacie że powinnam się na to zgodzić zeby go odzyskać...Dodam jeszcze że on ma inna mentalność niż my polacy ...

dodam jeszcze jedną rzecz on myśli że jak wtedy przyszedł to się cały czas spotykamy ale nie bierze tego pod uwage że ja pracuje całe dnie a swój wolny czas spędzam przed komputerem rozmawiając z nim to niby kiedy byśmy mieli się spotykać a po drugie po co ..?? Z Całych sił zawsze sie starałam zebyśmy mogli się spotykać co 1,5 miesiąca on równiez rozchodzi się o prace kwestie finansowe gdyż takie jedno nasze spotkanie kosztuje kazdego z nas po 1000 zł. i co uwazacie że to nie jest poświęcenie ..?? Tym bardziej że myślelismy o zaręczynach i o tym zebym sie do niego za 0,5 roku przeprowadziła , zostawiając tutaj rodzine , znajomych , prace , szkołe..To dla niego sie nie liczy tylko zebym mu udowodniła w inny sposób miłosc którą do niego czuje a w jaki to już wiecie ...

tylko zeby on ciebie nie zaczal bic, udawadniajac swa milosc do Ciebie:)))) dla mnie to chore:))