czy odbiłyście jakiejś dziewczynie faceta ?

jeśli tak to dlaczego to zrobiłyście, czy w ogóle nie liczyłyście się z jej uczuciami?

A i owszem, juz to zrobilam ;) bo sie zakochalam w nim. Nie byli malzenstwem wiec wszystkie chwyty dozwolone. Dopiero malzenstwo to swietosc.

a gdyby tobie ktoś go odbił, jakbyś się czuła... nie powinno to wtedy na tobie zrobić wrażenia bo przecież wszystkie chwyty dozwolone prawda? a zazwyczaj to co się komuś zrobiło to do ciebie wraca prędzej czy póxniej

Odbila mi tez raz dziewczyna faceta :D czulam sie zle, ale zapomnialam o nim i teraz jestem szczesliwa z kims innym. Dla Ciebie to takie niesamowite ze ludzie schodza sie i rozchodza az znajda sobie partnera?? Co ty, masz 15 lat i wierzysz w jedna milosc w zyciu?

Brzydze sie czyms takim. Najwieksza swietoscia sa uczucia innych, nie ranmy po to zeby bylo nam dobrze... :/

jasne ze ludzie rozchodza sie i schodza, ale nie powinno sie to odbywac przez osoby trzecie

skyrzdelka: ale z Ciebie naiwniara - naprawde uwazasz ze na swiecie mozliwy jest taki stan ze kazdy bedzie szczesliwy? Oswiece Cie - jak dlugo istnieja sprzeczne interesy, tak dlugo ktos pozostanie zwyciesca a ktos przegranym. Zwierzeta cierpia zebys zjadla sobie kotleta, jedni maja czysta wode i rope, inni maja wojne i glod, jedni sa bogaci, inni biedni, jedni kradna innym jest kradzione, jedna laska ma za chlopaka X'a, a druga go nie ma. Nie da sie tego pogodzic a najbardziej naturalna rzecza na swiecie jest dazenie kazdej osoby do tego zeby to jej bylo na wierzchu. Oczywiscie ze sa reguly ktorych trzeba przestrzegac, ale niby czemu uczucia innej dziewczyny maja byc wazniejsze niz moje? Gdyby to byla moja przyjaciolka - to co innego - jest kwestia lojalnosci. Ale nie widze powodu abym miala byc 'lojalna' wobec kazdej dziewczyny na swiecie. I wierz mi, zadna z nas nie jest kiedy przyjdzie co do czego.

ale jak facet łatwo daje sie odbić to raczej nie zalezy my naprawde na dziewczynie ktora zostawia choc znam 1 przypadek ze miał śliczna dziewczyne ale bardzo zaborcza i pojawiła sie inna nawet brzydsza ale nie taka zazdrosna i on zaczał z ta druga co mu dawała wiecej swobody sie spotykac w sumie mu to pasowało bo mogł z kumplami czesciej na piwko wyjsc :-) pozniej chciał wrocic do tej pierwszej ale ona sie zawzieła i choc go dalej kochała to juz go nie chciała i takie to zycie jest

mirabell: To ja Ci powiem ze w wiekszosci przypadkow trzecia osoba jest tylko kropla przelewajaca czare. Facet nie zostawi dziewczyny ot tak bo juz nie chce z nia byc czesto dla zwyklej wygody i ze strachu przed samotnoscia. Jezeli jednak zobaczy ze podoba sie innej to te bariery znikaja i facet znika. Zeby trzecia osoba zaszkodzila musi sie w zwiazku juz wczesniej zle dziac. Nie mowie oczywiscie o jakichs intrygantkach ktore na sile staraja sie poroznic pare, bo to jest gra nie fair - mowie o normalnym staraniu sie o faceta ktory ci sie podoba.

Zacznijmy od tego, że jesli facet kocha to zadna nie da rady go odbić, to po pierwsze. Po drugie, kto powiedzial ze nie mozna facetow odbijac, pewnie ze mozna,to jest ich sprawa zeby sie nie dac poderwac i tyle.Natomiast jesli ktos nam odbije faceta - to znaczy ze albo nas ten facet nie kochal - czyli dobrze ze juz go nei ma w naszym zyciu, albo byl fafarafa - rowniez dobrze ze go w naszym zyciu nie ma. Wiec tak czy siak uwazam, ze pilnowanie sowjego faceta jest pozbawione jakiegokolwiek sensu, jak ma zdradzic to i tak zdradzi:) A co do uczuc - jesli facet da sie poderwac to znaczy ze nie szanuje uczuc do pratnerki, wiec skoro on nie szanuje to dlaczego ma je szanowac inna kobieta. WIne za takie sytuacje ZAWSZE ponosi ta strona, ktora zdradzila, a nie osoba zdradzana i nie osoba podrywajaca - dlatego niegdy nie moglam zrozumiec panienek, ktore chca powybijac zeby kochance meza - ja jesli juz to wybijalabym zeby jemu a nie jakiejs obcej kobiecie

ale najgorsze takie intrygantki co to chca rozwalic zwiazek ot tak nie znosze lasek ktore zarywaja do zajetego chlopaka tylko po to zeby sobie i innym udowodnic ze ON tez na nia poleci ze ona tez go da rade podejsc i to tak skutecznie ze zostawi swoja kobiete

najgorsze te chore intrygantki co im sie facet naprawde nie podoba ale podrywaja go zeby namieszac w czyims zwiazku zwłaszcza robia tak jak nie lubia dziewczyny ktorej na zlosc podrywaja faceta

Kalamarnica przytoczylas prawa swiata zwierzat, ale my jestesmy ludzmi swiat nie jest idealny ale po to mamy mozgi i serca, zeby dazyc do tego aby taki byl skoro chcesz aby Twoje bylo na wierzchu to wez idz ukradnij jakiejs starszej pani emeryture, w koncu abys miala wiecej, ktos musi miec mniej widze ze nie masz skrupulow i nawet sie tym pysznisz ze zranilas tamta dziewczyne, dla mnie Twoje zachowanie to porazka

wez idz zabij wszystkich ludzi, wtedy wogole bedziesz na wierzchu, a odbijajac dziewczynie faceta, nawet jesli w ich zwiazku nie jest akurat dobrze, w ogole nie dajesz im szans na naprawe tego

skrzydelka: Czytaj ze zrozumieniem, mloda :P Po prostu Twoje swiete oburzenie jest bez sensu troche - uczucia innych sa swietoscia? Ty tak zawsze sie poswiecasz zeby tylko wszyscy wokolo mieli dobrze? Nie podnioslas nigdy na nikogo glosu zeby nie sprawic przykrosci? A co robisz jak masz do wyboru zranic jedna osobe albo inna? Na jakiej podstawie decydujesz? Probowalam Ci uzmyslowic ze nie da sie tak aby wszyscy na raz byli szczesliwi - zawsze ktos cierpi. Ale ty zrozumialas nawolywanie do okradania staruszek. Pomysl chwile, potem pisz. Jezeli by ja kochal to nie zaprosilby mnie na piwko sam na sam. Te uczucia najpierw musza istniec. To ze moja osoba byla dla mniego ostatecznym bodzcem do zerwania poprzedniego zwiazku nie jest az takim strasznym wystepkiem?

masz nic przeciwko aby twojego chlopaka podrywaly ci inne dziewczyny? a przeciez wiadomo ze im dluzej jestescie razem tym bardziej on bedzie podatny na wplywy innych kobiet, bo ciebie ma na stale ( i jest to rowniez kwestia przyzywczajenia) a faceci lubia nowosci

Mam przeciwko jezeli on sie bedzie dawal podrywac :) A to ze probuja to tylko dowod jakiego mam fajnego faceta ;] Zrozumcie wreszcie ze to facet ktory zdradza ponosi wine za swoja zdrade, a nie panienki ktore probowaly szczescia. To on nie liczy sie z uczuciami swojej kobiety!!! To on ma byc lojalny!!!

bo przeciez raz juz to zrobil

ma racje, to w interesie faceta lezy zeby nie dac sie odbic. czy on jest jakims bezwolnym stworzeniem czy co? ma swoj rozum i jesli kocha to powinien zlewac wszystkie proby poderwania go. A jak sie da poderwac to najlepszy przyklad na to ze nie nas wart i to nie bylo to. Ja osobiscie nigdy nie probowalam i nie bede probowac nikogo odbijac ale jesli ktos odbilby mi mojego chlopaka to mialabym pretensje tylko i wylacznie do niego.

ja tez odbiłam kiedys faceta, nie znałam tej dziewczyny... odbiłam go przez internet mimo że nigdy sie nie widzielismy wczesniej... nie zrobiłam tego specjalnie, samo wyszło ,mozna powiedziec ze nie chciałam, wyszło niechcacy :) uczucia innych to świętośc..... no ok, a moje uczucia? ? przejmuje sie ktos nimi? mam rezygnowac ze szczescia zeby kogos nie ranic ( mówie tak tylko odnośnie TEGO tematu, w innych to juz nie jest tak prosto) Miałam mu powiedzic, nie bedziemy razem mimo ze mnie kochasz bo ja zranimy??? on miał byc w zwiazku z nia kochając mnie??? wtedy by jej nie ranił ??

Jeja, ale niebystra jestes za przeproszeniem - oczywiscie ze nie jestem juz z tym co sie dal poderwac :D :D :D :D Powiem Ci tak - raz ja dalam sie poderwac innemu gdy mialam chlopaka (przyznaje nie bylam zbyt lojalna, ale chcialam skonczyc ten zwiazek i to mnie natchnelo). Potem inna dziewczyna poderwala mojego chlopaka. A teraz ja poderwalam innego chlopaka innej dziewczynie i bierzemy slub za pare miesiecy.

facetow ktorzy maja laski !!!!!

Kalamarnica staruszka to analogia....chyba nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi. chodzi o to zeby nie ranic innych jesli masz wybor, bo chyba na te piwo nie zabral Cie gwaltem? A to ze facet sie zgadza, to nie znaczy ze nie kocha tamtej, moze maja ciezkie chwile, kryzys....ja po prostu mam taka zasade, ze innych uczucia sa dla mnie swiete i wole sama lzy ronic za jakims facetem z ktorym nigdy nie bylam niz mialaby to robic jego dziewczyna

A dlaczego nie???? Co ty, boisz sie ze tak latwo twojego jest wyrwac ze chcesz go zamknac w zlotej klatce? Jak cie nie kocha to i klatka nie pomoze i odejdze :P

swiadczy o tym ze co komus zrobisz to do ciebie wraca. powodzenia !

skrzydelka: I zostaniesz stara panna. Powodzenia dalej z takim podejsciem. Jak sie zorientujesz ze przegralas swoje zycie to bedzie juz za pozno, wszyscy fajni faceci beda juz po slubie i beda miec trojke dzieci a ty bedziesz plakac sama w czterech scianach.

skrzydelka: I zostaniesz stara panna. Powodzenia dalej z takim podejsciem. Jak sie zorientujesz ze przegralas swoje zycie to bedzie juz za pozno, wszyscy fajni faceci beda juz po slubie i beda miec trojke dzieci a ty bedziesz plakac sama w czterech scianach.

zaraz mnie tu zlinczujecie ale chodzi o to aby tamta para rozwiazala swoj problem, zebys Ty nie wplywala na ich decyzje Jak Ciebie kocha to oczywiste ze nie bedzie z tamta, ale nie powinnas zabiegac o to aby z nia czym predzej zerwal bo Ty go kochasz Zreszta umawianie sie na randki z zajetymi facetami nie jest fair nie tylko do tamtej dziewczyny ale tez do samego siebie, uwazam ze sa pewne zasady, a nie ze jak powiedziala kalamarnica ze jak nie sa malzenstwem to wszystko wolno

popieram skrzydełka