nie potrafie kochać...

jak w temacie;(

:O

ja w wieku 19 lat tez nie umialam

Jak masz świra to go choduj.

wiem.. miałam cudownego chlopaka kiedys go kochalam ale jakos w pospiechu codziennego zycia gdzies ta milosc zatracilam on robil wszytsko zeby mnie rozkochac w sobie byl cudowny a ja obojetna strsznie sie z tym czuje bardzo chcialabym go kochac tak jak daniej ale nie potrafie sie zmusic:(

po prostu znudzil ci sie i tyle. ja w wieku 19 lat tez wybrzydzalam

;(

Najlepiej sobie usiądz i zacznij się użalać nad sobą!Jaki ten świat dziwny,jak ten świat mnie krzywdzi itd....

Krytyk tom dzieqje za dobre rady;] natomiast nie nad soba sie uzalam poprostu wiem ze go bardzo zranilam bo on byl dla mnie przewaznie bardzo dobry

to sie naucz robic laske a milosc sama przyjdzie:-)

moze sie powiesze lub utopie ? poradzcie co wybrac/ zimno teraz to moze lepiej cieplo ubrana sie powiesic?

nienawidze "robic laski"

nie wiem co bym zrobila bez podszywaczy:)

idz sie poucz troche

Cóż i tak bywa w życiu.Mnie też ranili bliskie mi osoby mam to gdzieś.I sobie powtarzam ,,Nie ta to inna''

no tak typowe: "idz sie poucz lepiej" tylko na to was stac. dzieqje za wszystko..

a czego chcesz od nas? masz 19 lat to normalne ze raz sie zakochujesz a potem sie odkochujesz. nie jestes pierwsza i ostatnia. robisz stuczne problemy. jak skonczysz 30 lat i dalej bedziesz miec ten sam problem to wtedy zacznij sie martwic