dostałam pierścionek z brylantem i nikt nie pyta czy to brylanty

Dostałam pierścionek z brylantami. Nosiłam go , ale nikt nie zapytał skąd mam i nie miałam okazji powiedziec ,że to zaręczynowy z brylantami. To poco było takikupowac? nielepiej kupic z cyroniami? Za póżno. Teraz zmieniłam myslenie. Nikt nie patrzy to trudno. Zaakceptowałam to. mam tylko dla siebie satysfakcje ze nosze brylanty i jak zajdzie potrzeba i będzie kryzys to sprzedam.

trzeźwe podejście do sprawy:) zacznij kolekcjonować pierscionki zaręczynowe to będziesz mogła przestać pracować:)

:D

Mnie tam wszyscy pytają czy to brylant czy nie i patrzą jak błyszczy

mnie też wszyscy pytają!! tak błyszczą te brylanty, że nawet czasem na ulicy ludzie podchodzą i pytają!!

spytal, a ty bys odp. ze to brylant to mysle ze czlowiek i taky ci nie uwierzyl. tu jest Polska, tu sie nie nosi brylantów :O

Boze ale jestescie głupie. Ja mam w dupie czy brylant czy szkiełk, ważne ze miłość. Kupił z brylantem bo duzo dla niego znaczysz i to jest tylko dla was . Co cieinni obchodzą. Jak możesz myślećżeby potem to sprzedać :O To po co bierzesz ślub?

dla diamentowej kolli po ślubie, której tez nikt nie zauważy

mnie koło tyłka lataja cudze pierscionki; jakby tam był kawalek żwiru , to tyle samo mnie to obchodzi , co brylant ja nie dostałam zadnego pierścionka , a jestem po ślubiei zyję; nie lubię pierscionków

ja też osobiście nie lubie pierścionków, noszę obrączkę ale tylko dlatego że to obrączka, dobrze sięz nią czuję , ma dla mnie inny wymiar niz zwykły pierścionek. A pierścionki zaręczynowe mam w dupie.

Czuje sie bezpieczniej, że nikt mi nie oberżnie palca zipiac z ekscytacji "ssskarbie, ssssskarbie", bo mysli, ze to cyrkonia w srebrze, a nie brylant w platynie :D

też mam ,nawet z pięcioma brylancikami i co mi po tym ,skoro moj niedoszly mąż zerwał zaręczyny...

nie naskakujcie na biedaczke. choc tutaj sie chciala pachwalic ze ma brylant. ;)

Ja tam zawsze jak widzę brylant to pytam czy to cyrkonia :P

boze kobieto a wiesz ilu czarnych ludzi zginelo przez ten twoj brylant. proponuje obejzec krwawy diament. idiotki a tak na powaznei to te wszystkie brylanty pochodza z krajow 3 swiata ludzie tam umieraja z glodu nic nie maja z tych diamentow a bogate paniusie nosza je i sie ciesza. tak samo jest z futrami nikogo nie obchodzi ze zwierzeta cierpia ze sa czesto na zywca obdzierane ze skory.tylko po to by jakas bogata paniusia mogla chwalic sie ze ma futro.

na temat o ciemiężonych Murzynach:O Bo widzisz, dziecko... Brylanty i perfumy są dla prawdziwych kobiet. Nie dla dzieci. Ja nosze brylanty i szafiry w baiłym złocie codziennie od lat i nie tylko nie jestem zawiedziona, że plebs myśli, ze to srebro z cyrkoniami za 100zł, ale wprost mnie to cieszy:) A biżuteria jest piękna, prosta , pasuje i do dżinsów i do sukni, nosze ten pierścionek zawsze, choć warty jest prawie 2 tys. zł. Myję w nim podłogę itd. I nie jest to pierścionek zaręczynowy, a prezent od moich rodziców. W sumie jedyna koneserką piekna tego pierścionka jest ja sama.:) Nie lubię biżuterii. Nie znosze pierścionków. Ale ten jest po prostu świetny, boski. Choć mam tez inne z brylantami, ten jest cudowny. Brylanty są dużo ładniejsze niż cyrkonie, inaczej odbija się od nich światło. To tak smao jak z perfumami. Jest to pewnie zbytek, który nie jest człwoiekowi potrzebny. Ludzie chcący za wszelką cenę wydawać się bogatsi, eleganccy noszą jakiś zapach, mimo, ze na perumy ich nie stać, noszą jakieś podróbi, smrodki i uważają, zę nikt nie zauważa, że pachną tandetnymi Avonami czy FM:O Tak samo jest z cyrkoniami. Dla mnie sztuczne kamienie, biżuteria udająca złoto, czy srebro, podróbki perfum czy markowych ubrań to największy kicz i obciach. Jeżlei nie chę nosić złota, albo nie stać mnie na nie, to wolę nosić kamienie naturalne, jakąś własnoręcznie zrobioną biżuterię, matalową, ale taką, zeby było widać, że to metal, drewno czy szkło, a nie udającą metale szlachetne:O Wolę pachnieć mydłem, jak nie mam na swoje ulubione perfumy za 410zł 100ml. Wolę sama wydziergać sobie sweter, jeżeli nie stać mnie na jakiś niezwykle markowy ciuch, niż nosić stare, sprane, byle z metką, z lumpeksu. I- do waszej wiadomości- większość bryalntów, nawet z Kruka czy Aparttu, nawet ze swiatowych salonów jubilerskich, to obecnie sztucznie chodowane brylanty. Więc filmy z Leo sa dokłanie na poziomie przygłupich Ameryańców, którzy najpierw sami się wyzywali na Murzynach, a teraz rozpaczaja nad ich losem: Żenada i hipokryzja... To, ze brylant jest wytwarzany w warunkach labolatoryjnych, nie oznacza, ze jest gorszy. Powstaje dokłądnie tak samo, tyle że dużo szybciej. I tak powstaje większość brylantów dzisiaj, bo to tańsze, pewne, łatwiejsze niż wiercenie gdzieś tam. Rzadkością są brylanty naturalne. Więc darujcie sobie głupie komentarze o Murzynach:o

A ja mysle,ze ten twoj pierscionek to wogole nie wyglada na zareczynowy i dlatego nikt sie nie pyta! Pewnie se wybralas sama jeszcze, taki niby skromny(ze nic nieodstaje) ale z brylantem!hahahah A ja bym zaraz poznala, bo brylant zawsze w bialym zlocie jest,totez bym sie nie spytala :P

Powiało wielkim światem... nie to co u mnie w kanale :(

monaela----> jesteś typową "paniusią" właśnie:O Głupias jak but. To, ze ludzie z 3ego świata sami wykorzystują swoich ziomków, bo chcą zarobić, nie oznacza, ze tutaj, w Polsce kupujemy diamenty z 3ego świata:O No aż żal dupsko sciska jak się ciebie czyta... Oni sami sprzedają te brylanty, ale na czarny rynek, bo żadna szanujaca się firma jubilerska nie kupuje takich brylantów. Przerzucają je do Rosji i jakichs podejrzanych skupów. U Cartiera na pewno nie znajdziesz na dziko szukanych diamentów, a teraz te poszukiwania diamentów naturalnych sa tak skomputeryzowane, że w zasadzie człowiek ledwo co tam roi. Maszyny same wykopują pokłady i prowadzą wyierty. I inżywnierowie, którzy je obsługują plus znawcy kamieni to sa ludzie, którzy tam pracują, a nie Murzyni:O Chyba ci się coś o jakieś 100-200lat rymło:o Idź spać, dziecko:o Poza tym , rozumiem, ze ty nie chodzisz w skórzanych butach, tylko nosisz przyjazną środowisku, i bardzo przyjazną grzybom na stopac, ekologiczną skórę????? I nie jadasz mięsa też?

mój wygląda jak obrączka...

ale nie pełni juz funkcji zaręczynowego pierścionka:/

Do: tak tak nie ma to jak zejść - zaczynasz mnie wkurzać, chyba Cię ugryzę w dupę :P

Właśnie dlatego brylanty naturalne są drogie i trudnodostępne, bo dużo kosztuje ich wydobycie- wyspecjalizowana kadra, maszyny itd. A w warunkach labolatoryjnych, siedząc w ciepełku, można produkowac brylanty na potęgę, poddając je tym samym procesom fizycznym, jakim podlegały latami w glebie. WIęc po co się męczyć? Ci Murzyni jeszcez sami by ccieli, żeby ktokolwiek chciał ich do wydobywania diamentów w RPA czy gdzieś. Ale teraz każdy sobie sam może zrobić diamenty. I to jest dla nich głównie problem, bo na pewno nie dla tych, którzy taniej i bez wysiłku mogą takie diamnety produkować. tak samo, jak ostatnio w USA można zrobić sobie diament z prochów swoich bliskich. Bo wystarczy je poddać odpowiednim procesom fizycznym, takim, jakie zachodziły przy powstawaniu naturalnmych diamnetów i gotowe. I po co tutaj komuś jakiś Murzyn???:O

Wredny stary szczurze, o mojej dupie to możesz pomarzyć Spadaj lepiej do kanału

skąd u Ciebie taka wiedza?

>tak tak nie ma to jak zejść ,hmmm?

I tak do Ciebie kiedyś wpadnę - przypłynę rurami kanalizacyjnymi i pomacham Ci łapką z sedesiku :) Bye, bye :D

Wredny stary szczur--> ja to ci chce uzmyslowic,ze za taka nazwe ciemnoskorego czlowieka (czyli murzyn) to mozna by cie o rasizm posadzic.Jak mozesz ich tak obrazac,naprawede?? A tak wogole to jestes plytki i ograniczony!

ja też niestety na brylancie sie nie poznałam... Powiedziałam koleżance, ze ma piekny pierścionek z cyrkoniami, a ta mi na to, ze to zareczynowe cudo za kilka tys. dolarów :O Ale że to dobra koleżanka, wiec nie było problemu, nawet przymierzyć dała :):):)

wszyscy walicie warzywniakiem,na Was nie chcialabym nawet nalać ,debile!