Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

He he też czytałam ten artykuł o niepłodności, porażka po prostu. A to na prawde jest choroba długa i kosztowna. Ech kiedy w tej naszej Polsce coś się zmieni w końcu. Dziewczynki nie wiem czemu ale mąż mi robi problemy, nigdy bym nie przypuszczała że tak będzie, że tak się będzie zachowywał. Wtedy kiedy był na to czas nie robił kompletnie nic a teraz jest na wszystko za późno... Chce żyć dalej, ułożyć sobie życie na nowo, zapomnieć o tym wszystkim. Boże jak ja się chce uwolnić od tego. Poniosłam w życiu porażke...i jedyne co chce to zapomnieć o tym i żyć dalej... Nie myślałam że spotka mnie coś takiego...mam dopiero 25 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytkanytka
droga Marlinko faceci już tacy są ja nigdy nie spodziewałam sie że mój były zostawi mnie z noworodkiem w domu. Oni myślą tylko o sobie, i tacy już są że potem wszystko utrudniają żeby ci jak najwięcej dokopać. A na koniec zrobią z siebie jeszcze ofiarę. Trzymam kciuki mocno za ciebie żeby ci się udało rozpocząć nowe życie bez niego.Jeśli będzie ci ciężko pisz na pewno lepiej z kimś pogadać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie teraz to on jest cierpiącą ofiarą a ja zła i niedobra...Mimo że przez tyle czasu robił mi przykrości, ubliżała, płakałam dniami i nocami a teraz jeszcze tak to odwrócił wszystko... Nie moge w to uwierzyć. Ja kiedyś dałam z siebie wszystko, on nic, a teraz takie coś...jak tak można...Z pierwszą żoną rozstał sie w takiej kulturze. O co chodzi? Jeszcze więcej przykrości mi chce sprawić?Odegrać się czy co? Nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Czesc, nie wiem,czy jeszcze ktos mnie pamieta,staralam sie o fasolke ponad 7 m-cy.Pisze,bo byc moze to cos optymistycznego a wiem z doswiadczenia ,ze komus moze zapalic swiatelko w tunelu.Za 11 dni rodze,moja mala dziewczynka wierci sie i czeka na swiat.A swiat na nią. Cuda sa mozliwe,trzeba wierzyc i bardzo chciec.A uda sie!Ja jestem na to dowodem!! Powodzenia dziewczyny,wierze,ze kazdej sie uda!! buziaki!! Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Klaudia26!! czytam teraz ze tobie sie tez udalo!!Ale sie ciesze!!!Niech sie fasolka rozwija!! pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Czesc, nie wiem,czy jeszcze ktos mnie pamieta,staralam sie o !!!DZIECKO!!!! ponad 7 m-cy.Pisze,bo byc moze to cos optymistycznego a wiem z doswiadczenia ,ze komus moze zapalic swiatelko w tunelu.Za 11 dni rodze,moja mala dziewczynka wierci sie i czeka na swiat.A swiat na nią. Cuda sa mozliwe,trzeba wierzyc i bardzo chciec.A uda sie!Ja jestem na to dowodem!! Powodzenia dziewczyny,wierze,ze kazdej sie uda!! buziaki!! Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Klaudia26!! czytam teraz ze tobie sie tez udalo!!Ale sie ciesze!!!Niech sie DZIECKO rozwija!! pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
NIE FASOLKA tylko DZIECKO, bo inaczej straaki w brzuchu nosić, a nie cud, jakim jest dziecko!!!!:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytkanytka
hej Marlinko tak będzie robił że teraz on jest tym biednym i pewnie to on przez całe małżeństwo się o wszystko starał. Ewidentnie robi to specjalnie.Chce pokazać przed znajomymi i rodziną jaki to został skrzywdzony,i pewnie nie czuje się winny. Bo on się starał a to ty jesteś ta zła. A z pierwszą żoną może rozstał się w kulturze bo chciał pokazać się też przed rodziną pokazać jaki to on jest dobry i wyrozumiały. A ma dzieci z poprzedniego związku ?jak tak to może też ze względu na nie ale jak nie to tylko gra.Na pewno chce się na tobie odegrać. Zastanawiałaś się nad tym czy nie ma innej kobiety, może to ona go buntuje przeciwko tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Ago290 prosze napisz mi co mialas za problem czy to ty musialas sie leczyc czy maz ja staram sie juz 4 miesiace i razem z mezem powoli zachodzimy w glowe co jest nie tak. Teraz zaczynam brac luteine i caly czas sie martwie i tera ze staranek nici bo maz przyjezdza po owulacji, niestety pracuje w delegacji i jest 1 tydzien w domu a 3 pracuje,,, Proszze odpowiedz....Pozdrawiam a jednoczesnie gratuluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieli dzieci. Ponoć ona nie chciała. Nie wiem czy ma kogoś teraz. Mimo wszystko życze mu dobrze. Nic już nie wiem, w nic już nie wierze. Nie wierze w to wszystko co kiedyś mówił, zawiodłam się na całej linii. Mi już bez różnicy co ktoś o mnie powie. Czuje się oszukania, skrzywdzona. I jedyne co chce to zapomnieć, wyrzucić jakoś z pamięci ostatnie trzy lata, nie chce już nigdy tak się pomylić i tyle przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytkanytka
Chcę kochana Marlinko potrzymać cię na duchu. Na pewno będziesz szczęśliwa.Może nie od razu zapomnisz o wszystkim bo tak się nie da , ale z czasem to przestanie tak bardzo boleć. Teraz jest to tak świeża sprawa i nikogo nie powinno to dziwić że tak cierpisz. Z każdym dniem tygodniem będzie coraz lepiej aż w końcu poczujesz że osiągnęłaś spokój i jesteś w stanie żyć dalej normalnie. Życzę ci tego z całego serca na pewno ułożysz sobie życie i będziesz szczęśliwa .Pozdrowiona ślę dla wszystkich dziewczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Kasiunia1! My z mężem przez pierwsze 4 m-ce probowalismy sobie wytlumaczyc dlaczego sie nie udaje tzn,ze zle nastawienie psychiczne,ze zly dzien,ze zbyt czesto albo zbyt rzadko itp.Maz nie poszedl do lekarza,ja to zrobilam bo kazdego dnia myslalam tylko o tym.Lekarz mnie zbadal i powiedzial,ze jest ok a ja nadal nie bylam w ciazy.Robilam testy owulacyjne,testow ciazowych to juz nawet nie liczylam i ciagle nic.Testy nawet owulacji nie pokazywaly!Az przy ktorejs wizycie,gin powiedzial,ze przyczyna moze byc banalna i zanim zaczne sie faszerowac powaznymi lekami przepisal cos lagodnego na zwiekszenie produkcji sluzu.Tego samego miesiaca zaszlam w ciaze! 7 m-cy to duzo czasu,pamietaj ze 4m-ce to jeszcze nie tak duzo,ponoc do roku staran nie powinno sie martwic ale wiem z doswiadczenia,ze to nie jest mozliwe.Idzie sie spac i budzi ciagle z ta sama mysla. Powodzenia,uwierz ze sie uda! Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
P.S.bardzo prosze nie poslugiwac sie moim nickiem,chociaz nie wiem nawet jak to mozliwe.No ale w kazdym razie bardzo prosze.Pozdr. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki! Aga - fajnie, że się odezwałaś. Boże jak to zleciało, byłam w szoku jak przeczytałam, że Ty już będziesz rodzić na dniach. Dopiero co nam oznajmiłaś o ciązy, a to już. W każdym razie życzę Ci cudownej kruszynki i niezbyt bolesnego porodu. Daj znać jak już będziesz \"po\". Buziaki :) Klaudia - co u Ciebie? Martwię się :( Marilynko - trzymaj sie dzielnie, chyba dobrze sie stało, że nie jesteście juz razem. Nie był wart twojej miłości. Przytulam Cię. Pozdrawiam was kochane i całuski dla was 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus dziekuje ci za wsparcie mi lekarz tez powiedzial ze u mnie ok ale dla pewnosci zaproponowal aby maz zrobil badanie wiec jesli do nowego roku nic to pojedziemy na badania narazie sprubuje uregulowac cykl luteina i zobaczymy,dziekuje i trzymam mocno kciuki za sszczesliwe rozwiazanie.Pozdrawiam a do reszty dziewczyn dziewczyny uszy do gory jednak cuda sie zarzaja a staraczki ktore zaszly w ciaze sa na to niezbitym dowodem Poydrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytkanytka
Witaj kasiunia1 ja z pierwszym dzieckiem starałam się ponad rok. Brałam luteinę i dhupaston. Badania męża oczywiście są jak najbardziej wskazane ale uważam ze na pewno ci się uda. Tym bardziej że lekarz nie widzi nic niepokojącego. 4 miesiące to dość krótki okres i nie martw się na zapas. wszystko będzie dobrze. Ja o drugą ciąże staram się już 3 lata . Pozdrawiam . Może niech mąż weźmie urlop i sprobujcie spontanicznie ze sobą więcej czasu spędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestescie a co do urlopu to w takiej pracy mozemy zapomniec o urlopie, moze na wakacje, ale wieze ze kiedys sie uda przeciez mam dopiero 22 lata wiec troche pofolguje ze starankami ale nie z.... n o wiecie. Dziekuje wam ze jestescie naprawde ten topik musi istniec tak bardzo sie ciesze ze was znalazlam...Pozdrawiam i dobrej nocki zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestescie a co do urlopu to w takiej pracy mozemy zapomniec o urlopie, moze na wakacje, ale wieze ze kiedys sie uda przeciez mam dopiero 22 lata wiec troche pofolguje ze starankami ale nie z.... n o wiecie. Dziekuje wam ze jestescie naprawde ten topik musi istniec tak bardzo sie ciesze ze was znalazlam...Pozdrawiam i dobrej nocki zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestescie a co do urlopu to w takiej pracy mozemy zapomniec o urlopie, moze na wakacje, ale wieze ze kiedys sie uda przeciez mam dopiero 22 lata wiec troche pofolguje ze starankami ale nie z.... n o wiecie. Dziekuje wam ze jestescie naprawde ten topik musi istniec tak bardzo sie ciesze ze was znalazlam...Pozdrawiam i dobrej nocki zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście Kochane a co do urlopu to w takiej pracy mozemy narazie zapomniec moze w wakacje albo pojade z mezem w trase,ale z waszym wsparciem wierze ze sie kiedys uda przeciez mam dopiero 22 lata i chyba troche pofolguje staranka ale nie pofrolguje no wiecie..... Dziekuje ze jestescie tak bardzo sie ciesze ze was znalazlam.Buziaczki i pozdrowionka Milej nocki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam sobotnio :) Kamcia 🌼przykro mi ze tyle przeszłaś ale zobaczysz uda sie:)musi!!!! Kantynka🌼 z tego co wiem to jezeli rok czasu sie staracie i sie nie udaje to wtedy nalezy zaczac sie martwic.Ja sie staram 5 lat:( i juz nie mam siły,po calym leczeniu jakie przeszlam gin powiedziala ze wszystko jest ok ze mna i ze moj małżonek ma wyniki super wiec mamy sie wyluzowac i tu zaczyna sie problem jak sie wyluzowac,nie potrafie...Życzę Ci duzo wytrwałosic w dążeniu do upragnionego celu :)🌼 Cherry🌼 Marilynka 🌼 trzymam kciuki za Ciebie aby Ci sie udało rozpocząć nowe życie!!! Aga🌼 GRATULACJE DLA CIEBIE !!!Daj znac jak już bedziesz miała malenstwo i zagladaj do nas częściej :) Smutna Izolda🌼 Klaudia 🌼co u Ciebie??? Jadira🌼 Inaka🌼 Dorcia 🌼co u Ciebie???Jak samopoczucie??? Dla pozostalych dziewczynek 🌼👄 Dziewczyny bylam wczoraj u gina bo od dłuższego czasu boli mi jajnik.Na usg wyszło że mam ciałko żólte i dlatego mnie boli.Jestem przed@ gin powiedzial ze b=dobrze by bylo jka bym przyszla po @ i wtedy zrobi mi ponownie usg. Udanego weekendu dziewczynki :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
Witam Trochę juz się pozbierałam. Byłam dziś na zakupach. Kupiłam trochę ciepłych rzeczy na zimę. Odkładałam ostatnio te zakupy, bo miałam nadzieję, że może nie warto tyle rzeczy kupować, bo zmieni mi się rozmiar. Teraz robimy przerwę. Na wiosnę znów zaczynamy starania. Teraz warunki na drogach są różne a do kliniki mam ok 200km, poza tym przyda sie odpoczynek, zregeneruje mi się organizm po tych wszystkich lekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki. Czytam Was caly czas i co chwilke cos sie zmienia widze. U mnie tez sie troszke zmienilo,ale jak bede miec chwilke czasu to napisze. Pozdrawiam Was Wszystkie i przesylam buziaczki. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki!!! ja właśnie wróciłam z pracy.piszę bo coś u mnie nie gra...dziś miałam takie zawroty głowy,że nie mogłam pracować,wzięłam taabl.przeciwbólowe i nie wiem czy pomogły bo w tym samym momencie teoretycznie dostałam @,tzn poszłam do toalety i zobaczyłam plamkę niby krwi.więc się zabezpieczyłam odpowiednio...ale do końca dnia nic...zupełnie nic mi nie poleciało.zobaczę co jutro będzie się działo.ponieważ moje @@@@@@ trwają tylko ok 2-3 dni i mało krwawię to boję się że nastąpił moment kiedy całkiem mi zaniknie@.będę musiała iść do lekarza....chyba że istnieje druga opcja o której tylko mogę pomarzyć....DZIDZIA!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam was wszystkie bardzo gorącą i dla was od mnie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytkanytka
Kamcia a może jednak z dziewczyn na ciebie też przeszły te fluidki? Trzymam kciuki żeby @ nie przyszła i teścik wyszedł ci pozytywny . Pisz co i jak u ciebie .Pozdrowiona dla wszystkich dziewczyn. Moja córeczka od 4 dni bez napadów ten lekarz z poznania jest super. Dzięki temu że z małą trochę lepiej od piątku ponowiliśmy staranka z mężem o dzidzie. Całusy dla wszystkich dziewczynek. Nie wiecie co się dzieje z klaudią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( :( :( niestety @ przyszła:( ale nie martwię się może jeszcze nie czas... bardziej martwię sie moimi bólami głowy bo objawy które mam pasują do guza mózgu.będę musiała odwiedzić jakiegoś lekarza.leżałam już w szpitalu chorób zakażnych z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych ale wykluczyli tą diagnozę i obawiam się że jednak cos jest nie tak.dzis rano żygalam 4 razy a glowa mnie tak boli ze nie moge stac na nogach.dobrze ze lazienke mam obok mojego pokoju. pozdrawiam was wszystkie i caluje mocno 🌼 Klaudia odezwij sie co u ciebie bo sie martwimy!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenkaa
cześć dziewczyny! kamciA poleciła mi Wasz topik, więc wpadam, bo jestem w desperacji. własćiwie to jeszcze nie wiem czy mogę zajść w ciąże czy nie, nie próbowałam wcześniej a zamierzam od tego cyklu. może pokrótce opiszę Wam moją historię. W wieku lat 26, a mam 27 przypadkiem wykryto u mnie mięśniaka macicy. Byłam operowana w styczniu b.r. miesniak gigant miał 3 kg.Całe szczęście był na zewnątrz, więc macicy mi nie cięto. od tego czasu chodziłam na regularne wizyty, wszystko było ok, tabletek anty nie brałam, natomiast zabezpieczaliśmy sie prezerwatywami, decyzję o dziecku wciąż odkladalam. W ostatnich dniach mialam dziwne wrażenie ucisku w pachwinie, więc w poniedzialek, 6 dni temu poszłam do ginekologa prywatnie. Zrobiła mi usg dopochwowe i stwierdziła torbiel krwotoczną, zapewniła mnie kilka razy, ze na pewno zniknie, że to jest taka torbiel, która się wchłania, a powstała z powodu pęknięcia pęcherzyka ( nie wiem czemu pęknięcia a nie odwrotnie ). Przepisala mi duphaston, mam brać trzy serie przez kolejne trzy m-ce, zaczynając w 16 dzień cyklu po 10 tabletek. W tym czasie torbiel ma się wchłonąć, a ja mam przyjść na kontrolę za 3 m-ce. Strasznie sie boję, ze znów pójdę pod nóż, już nawet nie przeraza mnie sama operacja tylko to, ze moga mnie zwolnić. kolejne zwolnienie, to juz jest źle widziane, no poza tym strach przed tym, że wytną mi jajnika, że może mam raka, nie wiem czy zawierzyć lekarce, tyle się teraz mówi o ich błędach. na razie torbiel ma 30 mm, ja jestem w trakcie @, a uwieranie nie ustaje, kiedy najczęściej torbiel się wchłania? czy podczas @ czy kolejnej owu? chciałabym aby lekarka miala rację, ale nie potrafię przestać myśleć o tym, ze to wciąż rośnie, choć tego nie wiem. przed @ miałam 3 dni plamień, więc to świadczy o niskim progesteronie i o tym, ze duphaston jest wskazany w moim przypadku. Nie dostałam jednak skierowania na badania i tak naprawdę nie wiem jakie i kiedy zrobić? Proszę Was o radę w tym temacie. pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
Mi raz po stymulacji pozostał niepęknięty pęcherzyk. Lekarz przepisał mi tab. antykoncepcyjne, po miesiącu sie wchłonął. Mój lekarz zawsze sprawedzał na początku cyklu czy nie mam jakiś torbieli. Skoro tworzą ci się torbielki, to pewnie jest jakas przyczyna. robiłaś bad. hormonów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenkaaa
nie robiłam badania hormonów, nie dostałam takich zaleceń, tylko od razu przepisano mi progesteron. Wciąż się jednak martwię, bo czuję ten jajnik i torbiel, to nie boli, ale pzreszkadza sam fakt, ze coś tam uwiera. te dolegliwości mam od 14 dnia poprzedniego cyklu, czyli tak mniej więcej w połowie, czy po @ ta torbiel powinna sie wchłonąć, a czy gdyby to było coś strasznego, to chyba na usg byłoby to widoczne? a ile miał twój pęcherzyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×