orgazm czy to bajka

"Nie powinno to jednak trwać zbyt długo, gdyż wtedy wilgoć zanika, a pieszczenie wzwiedzionej męskości może sprawiać ból. " o jakim czasie mowisz, tak mniej wiecej, moze byc na twoim przykladzie ??

cześć Wicki:) skąd to wzięłaś?

fajne

dziekuje a...ni i wicky ticki a..nia chyba mam podobnie ja ty bo jedyny raz jaki mialam orgazm to byla pozyj klasyczna a od tylu to czasem zacznie mi sie juz w glowie krecic.pozycja na jezdzca odpada calkowicie tak jak u ciebie,robie to tylko ze wzgledu na mojego miska.dodalas mi otuchy ,aha,wicky zaciekawily mnie te oddechy i ruchy mienica,co prawda robialm tak ale na oddechy nie zwracalm uwagi

podnoszę

Ja pierwszy orgazm miałam w 5 miesiącu ciąży - wczęśniej przez prawie 4 lata ani razu. Wiem, że to Was nie pocieszy ale tak niestety było. Potem też nie zawsze miałam orgazm bo potrzebowalam bardzo długiej rozgrzewki i mąż nie zawsze wytrzymywał. Ale prawdą jest też to, że trzeba się też uczyć orgazmu. Mnie hamowało np to (jak któraś tu już pisała) że może będę robić głupie miny albo wydawać jakieś dziwne jęki. Wydawalo mi się żę takie zachowanie jest dobre tylko dla dziwek hehehe - dobre co nie? Później wyleczyłam się z wszelkich zahamowań i od razu lepiej. Teraz to hoho - no nie będę się chwalić. Napisałam to, żeby Was pocieszyć, że jak nie teraz to w późniejszym wieku może zaznacie megaorgazmu. Warto czekać!

dziewczyny??? co jest??? wypowiadac sie jak to z Wami jest....

I dawać więcej dobrych rad...ja nadal bez orgazmu, ale tak mi nawtykali do glowy o poznawaniu własnego ciała, że probuję masturbacji...i zazdroszczę tym, ktore narzekają "mam tylko orgazm łechtaczkowy"... tylko?:(