Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

a ja dzisiaj cały dzień śpię..ale to straaasznie! dziecko już bym ze dwa razy połknęła jakby sie rękami nie zaparło 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki wyślę, cierpliwości.po prostu nie mailam maila od Was na skrzynce...i zapomniałam:( Ale jak \"mąż\" wróci to będą maile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesca, to do mnie też!! Nie zapomnij ;) Wróciłam z zajęć... byłam dziś nadwyraz aktywna... Z resztą zawsze jestem, lecz dziś wyjątkowo stymulująco podziałało na mnie to słoneczko i pogoda PIĘKNA :) Każdy się pytał czy się zakochałam :) A ja... można rzec, że wręcz przeciwnie... Co do jazdy samochodami... ja się dopiero zamierzam wybrać na kurs... Ale jedno moge napisać, że uwielbiam jeździć autem jako pasażer, patrzeć na drogę jak mi wszystko umyka i delektować się muzyką we wnętrzu... Dalatego dla mnie jedną z pierwszorzędnych kwestii jest dobre nagłośnienie. Z reszta pisałam już Wam chyba kiedyś o tym. Jeszcze jedno Nesca... A ten utwór, który podałaś to z jakiego gatunku jest? Garni! Przyj! :P Groszku, znów ściskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) sorrki, że tak nagle musiałam zakończyć naszą pogawędkę :( - ale czasami tak muszę - no przynajmniej do czasu podłączenia drugiego do netu ;) Nesca ;) ty na tym zdjęciu z soczkiem wyglądasz jak dzidziuś ;) no powaga nie wyglądasz na te podane latka ;) :D:D:D:D:D:D:D No ale dzięki Ninke tajemnica została rozwiana ;) Buzia ;) Jak myślicie Garni się juz pakuje, żeby ją rozpakowali z Kubusia??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko ;) ja podrózowac tez uwielbiam, ale jazda jako pasażer a jako kierowca stanowczo się różni :( i ja czasami jak widze delikwenta jednego z drugim jak mi drogę zajeżdżają lub na rondzie ustępuja pierwszeństwa tym z prawej to chętnie takim zabrałabym prawko :P No i też lubię muzykę w aucie, ale że jako początkujący to czasami zapominam o zmianie biegu, więc trenują wyścigówką bez nagłosnienia - ona nie daje zapomnieć, ze trzeba zmienic bieg :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D No i w czyms tak odlotowym ciężko słuchałoby sie muzyki :D:D:D:D:D Buzia ;) a egzaminem na prawko nie marwt się wcale - ja zdałam za pierwszym razem ;) więc i ty zdasz, w sumie ty jesteś wprawiona w nauce, a ja po takiej przerwie zdołąłam wszytsko pojąc bez potknięć , więc ty tym bardziej zdasz ;) U mnie też krążą pogłoski, ze zdaje ten co w łapke da !!! Ale ja jestem dowodem tego że nie trzeba dawac , zeby zdać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, ja Ciebie rozumiem. Jak router nam padnie też tak mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, a mnie drażni nie używanie kierunkowskazy.... czy ja wróżka jestem?????;) szczególnie irytuje mnie tu u kierowców z rejestracją DB:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K******, co za Pieprzona skrzynka. Anouk,sprawdz czy masz maila? Wyslalam na razie trzy (emma i Serducho),ale coś sie pieprzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma, przeczytałam Twojego maila. Zaraz po rozmowie z J. o sobotnim transporcie mebli. Taki radosny miał głos, jakby pozbył się balastu... i wiesz Twoje słowa, są tak prawdziwe.... że aż bolą. Jak bardzo może być bolesna prawda... Kiedyś i to mine... póki co, płaczę. Chciałabym wypłakać z serca cała miłość, którą czułam do niego. Żeby już nic nie czuć, żeby już tak nie bolało. Płaczę bo żal mi moich wszystkich marzeń, płaczę bo boli przyznać się samemu sobie, jak bardzo się pomyliło. Bo bardzo boli, że ktoś z kim całym sercem pragnęło się zestarzeć miał moje uczucia za nic... jakby były nic niewarte. A przecież dałam to, co miałam najpiękniejszego. Dałam mu siebie. I płaczę nad sobą... jak bardzo pragnęłam, żeby mnie ktoś kochał. Tak bardzo, że nie widziałam, że nie kocha wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piosenka, juz słucham :) ale zdjęć jeszcze nie ma poczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
groszku, to coś specjalnie dla Ciebie, przypomniałam sobie o tej piosence wczoraj kiedy czytałam Twoje posty. Trzymaj sie mała, mail juz idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, no nie wiem czy zdam za pierwszysm razem, w sumie liczę się z tym że być może dopiero za trzecim... Moja przyjaciółka zdała na przykład dopiero za siódmym podejściem. A z osób które zdały za pierwszym to znam tylko moją mame.. no i teraz jeszcze Ty doszłaś :) No ale to dopiero przede mną... ja w wakacje zaczynam :) A co do tej muzyki to przypuszczam, że jak już zostanę kierowcą to na początku pewnie nie będzie mi ona towarzyszyła w podróży... ale z zcasem mam nadzieję że się wyrobie i będzie good :) No a przyjemne podróżowanie w charakterze pasażera jest u mnie ograniczone w stosunku do osoby kierującej autem. Mam coś takiego, że nie z każdym kierowcą czuję się komfortowo. Np. nie lubię jeżdzić z moją mamą. Jakoś tak siedzę jak na szpilkach gdy z nią jadę.... No i kiedyś potrąciła pieska, gdy jechałyśmy na zakupy. Niby żadna jej wina, ale przyprawiło mnie to zdarzenie o mase nerwów i łez... I dołożyło się do mojej niechęci w podróżowaniu z nią jako kierowcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesca, znam ten zespół. Kiedyśbyło go dużo w radiu RAM:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e...chyba raczej nie...moze jedna piosenkai to raczej nie ta....chyba żeo czymśnie wiem Ja ich odkryłam w czasie pobytu w UK w radiu Virgin i zakochałam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jazdy samochode m polecam Greenday:P szczególnie płytę: \"dookie\" gnasz, ile sił:P:P:P Groszek, tulę cię malutka:) A Garni??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesca piosenkę pobieram... A zdjęcia będą?? Groszku... ja chyba będąc w takiej sytuacji jak Ty starałabym się znienawidzić, aby szybciej zapomnieć... Tak starsznie mi przykro że J. tak się zachował... nie pojmuję... No i kolejny raz przytulam... tylko telepatycznie... ale przytulam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedą ale po 20.00\' Green day w samochodzie,, jak najbardziej. I The Killers!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek to \"malutka\" w kontekście mojego i Twojego wzrostu jest całkiem zabawne:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo Offspring i U2 where the streets have no name:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku wiem, że to boli, kurczę..tak bym chciała, żeby to nie było prawdą, żeby prawdą było to wszystko w co wierzyłaś i żeby to co się dzieje było tylko złym snem, z którego można się obudzić i odetchnąć...i coś w tym jest, tyle, że odwrtotnie, bo Ty się obudziłaś ze złego snu właśnie, jeszcze jesteś spocona, jeszcze go pamiętasz i nie możesz przestac myśleć, jeszcze sie trochę wahasz i nie do końca wierzysz że to nie jest prawdą, ale Twój koszmar sie już skończył! najgorsze co mogło Ci się przytrafić już masz za sobą - życie w kłamstwie, te gorzkie słowa na koniec, to wszystko było jak zły sen z którego na szczęście już się obudziłaś! teraz możesz żyć prawdziwie, spokojnie, szczęśliwie, znajdziesz miłość po której nie będziesz nigdy płakać bo prawdziwa miłość nigdy nie odchodzi, nigdy nie rani tak, żeby pozwolic odejść a to co właśnie odeszło było tylko głupią, nic nie wartą namiastką..nie wartą żeby o niej pamiętać, tak jak nie warte pamięci są złe sny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GROSZKU: And if we go home tonight, you might find the very thing That come the morning light, might well have washed your mind of him So let me in tonight so we two losers might start to win Nie lubie U2 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, faktycznie ... malutka ;) Emma, i znów masz rację. Ale wystarczy już... boli, bardzo boli. Boli bo masz rację. Przez dwa lata okłamywał mnie. Żal mi każdego dnia, bo żaden nie był prawdziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offspring jak chcę się wyładować to słucham na okrągło szczególnie jednego ich utworu- Dirty Magic... cudo tak wymiata, że serce bije mi jak szalone... No ale ostatnio ubustwiam wszelkie chillautowe brzemienia, a wszystko co da się podpiąć pod nu-jazz wlewa w moją duszę niezwykłe doznania... A do jazdy Massive Attack, Portishead i Hooverphonic... To do jazdy nocą... pełna magia wtedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie słucham mojej ukochanej piosenki Massive Attack - Live with me. Niestety nie podzielę się bo nie mogę podłączyć swojego laptopa do sieci. Może później mój brat coś wymyśli... ale już teraz polecam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku ;) ja ci napisałam jak było u nas - pamietasz............. na począku nic nie wróżyło, ze będziemy razem - no przynajmniej ja w to nie wierzyłam i nie chciałam brnac jak poznałam prawdę - od życzliwej koleznaki :) ale wszystko wysżło tylko na dobre ;) Co zachowania panów menów po rozstaniu - hmm wspomień mam tyle, ze chcetnie komuś połowe odstąpię :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Jeden palantunio do dzisiaj wisi mi moje sprzety agd + sypialnie + nawet panele podłogowe :P - ot trafił mi się łajza do kwadratu :( Jeden skurwiel podejrzewajac że jestem z nim w ciąży spoóznieony okres (a brałam tabl. ale hormony mi niespodziankę zrobiły ) zwiał do anglii - taki był odpowiedzialny :P Jeden palantunio po naszej kłótni poszedł na dyskotekę i panience /kumpeli za szkolnej łąwki machna dziecko - i pózniej mi wmawiał, ze nadal mnie kocha i ze to nie byłą zdrada - ciekawe co to było ??? :P No jeden , którego moi rodzice nienawidzili z całych sił - a ja go kochałam ehhh to było takie wielkie ba na dodatek szczeniackie i pierwsze takie na zabój - ale postanowił dac nam czas do na mysłu i poszedł do wojska na ochotnika - i tak wielka miłość mi przeszła szybciej niż myślałam - skończyła sie po poł roku :D:D:D:D:D:D:D No i był jeszcze Bartuś - hmmm fajny, taki wychuchany , ale wtedy wstydziłam się mu przyznac, ze mój ojciec jest alkoholikiem i uciekłam od niego :( Oj jeszcze kilku by się znalazło na liście wspomień :D:D:D:D:D:D PS oczywiście nie z każdym mieszkałam i nie z każdym robiąłm bara , bara ;) - to dla jasności, zeby znowu nie wyszło, ze jakas łatwa czy puszczalska jestem, ale tu w sumie mało pomarańczek zagląda, a jak juz to fajne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek, ja się przyznałam, że wielu jest moich ex, albo ex adoratorów. O dwóch tu już pisałam, był jeszcze jeden ważny, reszta to większe lub mniejsze epizody... No tak wyszło, że mi dwa razy serce złamano, parę razy ja komuś i kilka było rozstań za zgodą obu stron... A wielkie miłości: jedna z czasów ogólniaka(był fascynujący, ale totalnie nieprzystosowany, wywijał numery, że &^(&96&, w końcu chciał się żenić, ja powiedziałam nie, a on wybył na antypody. Druga wielka miłość z czasów studiów, połamane serce, a teraz życzliwość i dyskretne koleżeństwo... No i dojrzałość: mój mąż:|D:D:D Groszku, a może Grecja????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Także Groszku - wiem, ze teraz to boli , ba boli.................... kurwa strasznie boli .......................... ale jak widzisz po mnie , ból mija, a zostają wspomienia, i nie kazdy Men pozostawia po swobie co wspominać ;) Bedzie kofana dobrze ;) Buzia ps przedchwilą naklikałam takie pięknego posta i poszedł mi do nieba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×