Ślub w październiku

no masz razcje..u nas jedyny termin aby skompatybilnic sale i zespol (bo dja nie chce) to 13 pazdziernik 2007. We wtorek idziemy ogladac sale i posluchac plyty zespolu (z polecenia). Ja lubie jesien i marza mi sie zdjecia wsrod zoltych lisci, ale ciagle mam wrazenie ze to we wrzesniu raczej sa takie. A to ze juest ocieplenie klimatu to sie z Toba zgodze. Choc kilka lat temu 1 pazdziernika chodzilam juz w zimowym plaszczu.. Ech jakby sie ak dalo przewidziec pogode..

Ja też się bałam o pogode... rano jak tylko sie obudziłam były chmury, potem ok południa przejaśniło sie i było slicznie, najlepsze było przed 17 jak mieliśmy iść albo jechac do kościoła, bo padało i było słonecznie na przemian... ja bardzo chiałam iść na pieszo ,wiec wyczekaliśmy ładny moment i podreptaliśmy do kościoła. Po mszy znów niewiadoma... pan kamerzysta mówi ze pada, wiec życzenia składali nam w kościele( mieliśmy to szczescie ze jako jedyni braliśmy slub w tym dniu i nie musieliśmy wychodzić z kościoła) po ok 30 minutach składania życzeń wychodzimy a tam lekka mżawka, wiec tylko zebraliśmy kilka groszy i od samochodu... Ogólnie było ciepło , mi to nawet gorąco... ale pogode oceniam na średnią, niestety i chyba na zdjęcia w plenerze nie byłoby szans.

Hej dziewczyny bądźmy optymistycznie nastawione na pogode miejmy nadzieję że będzie tak sama jak w tamtym roku cieplutko i ładnie pozdrowienia

A myslałście juz gdzie się wybrac w podrż poslubna lub przed slubna bo wiadomo październik to póxna pora aby sie gdzieś wybrac

Jak przeglądałam katalogi, to dużo jest ciekawych ofert:) Ceny na październik są tańsze niż w wakacje, a w ciepłych krajach temeperaturka znośna(nie za gorąco i nie za ciepło, czyli w sam raz):) Jeszcze się na nic konkretnie nie zdecydowaliśmy, ale jak już będzie wiadomo to dam znać:)