Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GermanGirl

Kocham starszego od siebie o 23 lata mężczyznę

Polecane posty

W wolnej chwili buszowałam po internecie i natrafiłam na stronę, na której był opis załamanego mężczyzny po rozstaniu z kobietą. Myślał o śmierci. Za wszelką cenę starałam się mu przetłumaczyć że nie warto umierać z powodu kogoś tak bezmyślnego i bez wyobraźni... udało się... nazywa mnie swoim aniołkiem... a ja poprostu pojawiłam się w odpowiednim czasie...na początku nie miałam wogóle w sobie myśli o tym, że mogłabym go pokochać... broniłam się przed tym... dużo rozmawialiśmy... rozmawiamy nadal.... godzinami przez telefon i z całego serca mogę przyznać, że jest dla mnie najważniejszą osobą w życiu, z któą chciałabym założyć rodzinę, być do końca dni... Nie dopuszczałam do siebie myśli, abym kiedyś mogła być z 44 letnim niemieckim mężczyzną.... przyjaźń owszem... ale... jak to nazywa... zaczarował mnie :) i jestem teraz pewna swoich uczuć do niego jak nigdy przedtem. No ale jest duży problem.... jak powiedzieć o tym mojej mamie? \"cześć mamuś, co na obiad? A tak przy okazji, mój mężczyzna jest rok młodszy od ciebie....\" cholera... i jak mam z tego wybrnąć? Oczywiście, że nie będzie zachwycona tą wiadomością, ale nie zamierzam go zostawić. Dogadujemy się jak byśmy się znali od parunastu lat. Podobnie myślimy, podobnie postrzegamy świat, sytuacje...Był u mnie... ja u niego...wspaniale spędzilismy ze sobą czas.... jego rodzina wie o mnie i cieszą się z jego szczęścia... uważam jednak, że w Polsce panuje większy uraz do niemców, a moja mama to już wogóle dostałaby chyba zawału na samą wiadomość... widziała go... przywitała się... nie spostrzegła, że nie ma 34 lat...( bo tak jej powiedziałam). On nalega abym jej powiedziała, ale nie teraz. Teraz ma za dużo na głowie po śmierci taty... musimy się jakoś do kupy pozbierać.... no a jakby tego było mało, jest rozwodnikiem, z byłą żoną rozmawia tylko o dzieciach... ma 4... dwie dziewczyny poznałam.. bardzo miłe, mieszkają z matką która ponownie wyszła za mąż... wiem, mam pewność, że nic poza dziećmi ich nie łączy... i z tym mam największy problem... by powiedzieć mamie o dzieciach... moja mama jest troszkę staroświecka i twierdzi, że mam poszukać chłopców w swoim wieku, skończyć szkołę, znaleźć prace, potem myśleć o załozeniu rodziny... ja mam inny punkt widzenia... pracuję, studiuję, myślę o wyprowadzce. Mężczyźni w moim wieku nudzą mnie, nie umiem się z nimi dogadać, zachowują sie jak dla mnie dziecinnie. Oczywiście nie wszyscy, natomiast mówie o tych, których znam... nie mam pojecia jak wybrnąć z całej tej sytuacji.. kiedy byłby odpowiedni moment aby jej powiedzieć? Nigdy nie okłamałam mamy i jest dla mnie bardzo ważną osobą w życiu bo to dzięki niej osiągnełam to co mam ale nie chce jej okłamywać, nie chce też jej sprawiać przykrości.. na pewno teraz nie jst to odpowiedni moment.... ale kiedyś muszę jej w końcu powiedzieć... kiedy? Gdy się wyprowadzę? Gdy wyjdę za mąż? Raczej nie... Proszę o rade.... z góry serdecznie dziękuję, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracisz czas i zycie
Nie masz mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz moja rada ...
jest taka zejdź na ziemię i przestań bujac w oblokach, przeciez tak naprawde to ty go nie znasz, a to że rozmawiacie ... i się wspaniale dogadujecie ... to nic innego jak twoje dziecinne szczebiotanie. Wierzysz w to w co chcesz, obyś nie dostala porzadnego kopniaka ... bo przebudzenie bedzie okrutne dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc
cześc ,mysle że powinnaś powiedzieć tak normalnie w końcu to twoja matka a nie wróg.Ja swojej powiedziałam i swiat sie nie zawalił,przyjęła do wiadomości i stwierdziła -jestes dorosła ,wiesz co robisz ,jak dostaniesz kopa to będziesz miała pretensje do siebie a nie do swiata i do mnie .No i tyle jestem szczęsliwa i narazie jest ok kopa nie dostałam...,mysle ze im szybciej powiesz tym lepiej bo tak to sie zamęczysz ,a po co .co tu ma wiek do rzeczy,miłośc nie wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedonowar
kasa cie pociaga a nie facet ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×