Alkoholizm, rozwód, eksmisja.....

Witam. Jestem córką alkoholika. Dotąd przyznawałam się do tego jedynie przed sobą. Ojciec pije odkąd pamiętam i rozwala wszystkim wokół życie. Pisze bo potrzebuję pomocy. Chcę pomóc mamie i to skończyć. Co mam robić? Jakiś czas temu ojciec dostał wezwanie na leczenie. Wszystko odbyło się sądownie. Miało być pięknie. 6 tygodni spokoju. Tymczasem...wchodzę dziś do domu,a on jest...Jak to?Przecież to miało być leczenie zamknięte! Chciałabym,aby ktoś kto był w podobnej sytuacji lub wie o przepisach jak to jest? I jak najszybciej przeprowadzić rozwód,a co najważniejsze jak wyeksmitować tego człowieka z naszego mieszkania i życia???

wiesz co....slyszalam o jakiejs nowej fundacji, czy stowarzyszeniu ktore zajmuje sie wlasnie takimi sprawami jak eksmisje osob ktore w jakis sposob zagrazaja rodzinie..wiec mowa tu rowniez o twoim ojcu..poszukaj na necie....albo jeszcze lepiej zadzwon na niebieska linie tam udziela ci informacji co i jak robic

gdyby to było takie proste dlaczego polskie prawo jest takie ...... krzywdzace

no niestety w polsce wiecej praw maja przestepcy niz ofiary ja na twoim miejscu sprobowalabym zadzwonic jestem pewna ze otrzymasz tam pomoc tu masz strone www: http://www.niebieskalinia.pl/search_results.php?w=1280. a tu tel: 0801-12-00-02