Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SyLWia20_

Czy miał prawo sie obrazić o takie coś...?Jak uważacie??

Polecane posty

Byłam dwa dni temu w klubie z moim chłopakiem.Jestem z nim 9 miesiecy .Noi poszlismy do klubu i mój chłopak zaczał nagle komentowac moje zachowanie w towarzystwie znajomych a przeciez dokładnie wie jaka jestem bo jesteśmy już długo ze sobą.Zaczełam opowiadać o moich ostatnich zakupach( z mojej kasy) że fajną sobie bielizne z Triumpha kupiłam i zajebisty olejek nawilżajacy do kąpieli z Clarinsa i że mam jutro wolne mieszkanko to sobie ze swoim miskiem troche poużywamy i olejek sie przyda jak znalazł :).I nagle jedno gupie spojrzonko kolezanki jego kolegi (która pewnie z zazdrości )zrobiła bardzo cyniczna mine na moje wypowiedzi i mój chłopak zaczął nagle przy wszystkich komentowac moja wypowiedż.Powiedział że jak ja sie wogóle zachowuje że afiszuje sie z naszą seksualnością ,że niekażdą dziewczynę stać na taką droga bielizne i niemusze akcentować marek zakupionych rzeczy bo to przechwalstwo czy jakoś tak powiedział.Noi zaczął sie dąsać ,mi sie głupio zrobiło że tak powiedział i że tak przy wszystkich(choć musze przyznać że troche przesadziłam bo nietraktuje naszej miłości jak słowo pouzywamy ale jakoś tak palnełam niefortunnie).Wyszłam więc z grona towarzystwa po tym jak mnie skrytykował(nigdy mu sie to niezdarzyło,zawsze taki kochany dla mnie) i poszłam na dół na dolny parkiet klubu po drinka .Tak sie złozyło że poznałam tam dwóch chłopaków i tak od słowa do słowa mnie zagadali więc troche znimi porozmawiałam przy drineczku bo poprostu głupio mi było siedziec z nimi po tym wszystkim jak mnie skrytykował i mówie jak ochłone trochi złośc mi minie to zaraz pójde na góre do nich i mojego chłopaka który mnie troche zdnenerwował .I tak troche ze mna zaczeli flirtowac i jescze paru innych przyszło jakto ujeli popodziwiac jaka fajna ze mnie lasencja .I mój chłopak zszedł na dół mnie szukać bo długo mnie niebyło i zobazył mnie wśród innych facetów którzy naocznie zaczeli mnie podrywac i sie wkurzył.nieodzywal sie do mnie przez pół tamtego wieczoru.Jest bardzo zadzrosny o mnie ale niemiał powodów bo tylko z nimi gadałam to wszystko.Dobrze wie że oboje jeśteśmy bardzo atrakcyjną para ,on przystojny ja bardzo ładna i od początku umawialismy sie że będziemy sobie ufać.po wyjściu z klubu zaczął mówić że afiszuje sie z abrdzo z e swoim seksapilem .z markowymi cuchami i pieniędzmi a jego znajomi( na tej imprezie byli jego znajomi) to wykształceni ludzie których priorytety na zycie są zupełnie inne niz moje i czuł sie idiotycznie przy mnie,pozatym powiedział że niewie co we mnie wstąpiło i że pięknie sie bawiłam na dole bez niego.obraził sie na mnie a ja tylko gadałam z tymi facetami,pozatym chyba to nic złego co powiedziałam w towarzystwie jego znajomych że z taką krytyka przy wszytskich na mnie najechał jakby mi niemógł tego na osobności powiedzieć.Serio bardzo mi na nim zalezy i bardzo go kocham choć czasem troche cos głupio powiem ale nie w złym sensie .On w sumie do wszytskiego doszedł sam i nieszasta pieniędzmi a raczej jest osczędny a ja wydaje osotnio troche duzo i jego to denerwuje i czepia sie nawet o perfumy bo od dolce&gabana .mój chłopak uważa że przesadzam z markowymi ciuchami i rzeczami.krytykuje moje podejście dożycie czasami ale przecież mamy też inne wspólne zainteresowania i daże go wielkim uczuciem naprawde i chyba uczucia tez są ważne a z tymi chłopakami to tylko rozmawiałam.kocham go on mnie też a przez taka głupote sie obraził a mi jest przykroże taka kłótnia o byle co zaistniała.skończyło sie tak że sioe pokłocilismy i zamiast po imprezie miałam nocować u niego to wziełam taxi i pojechałam do siebie do domu.Dziś do mnie dzwonił i mnie pouczać zaczał i powiedzieć że taki numer mu wykręciłam przyz najomych i jescze że jestem flirciara i udaje obrazonego.Przecież nic w sumie złego niezrobiłam a on tak sie zachowuje...co o tym sądzicie tylko sczerze bo ja szczerze opisałam całą historie nawet troche zbyt sczegółowo .miła prawo obrazicic sie za takie coś bo uważam że to raczej ja powinnam sie czuć urażona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak umiera szara komórka
blondynki? SAMOTNIE... :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaniunia
Wydaje mi się, że nie miał prawa bo co w tym złego ze kupujesz oryginalne ciuchy bez przesady. A jeśli tam były dziewczyny to nie mozna sobie pogadać z nimi o ciuchach, zakupach nawet jesli sa z "innego towarzystwa" Mi się wydaje ze troche przedadza. A co miałas zrobic po tym jak nagadał Ci przy nich moim zdaniem chamsko, dobrze zrobiłas ze poszłas sama,a to ze jacys kolesie sie przysiedli wielie mi cos miałas sama siedzieć!! Ot takie jest moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LineczkAAA
Troche pustacko sie zachowałaś hihihi ale przeciez to niekoniec świata i także uważam ze skoro z nimi tylko rozmwiałaś to badzmy ludzmi ...nic złego sie niestało a ja sama czasami lubie poprostu pogadac jak zagada ktoś ddo mnie mimo iz z chłopakiem jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miał prawa obrazić
ot przecież nic takiego sie niestało a on tez przesadził krytykujac cie przy nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuka muna
9 miesięcy to niemało by sie dobrze poznać ... więc wiedział z kim sie zadaje mwięc albo jest z toba tak długo tylko dla seksu (bez obrazy to tylko przypuszczenia0 albo Cie naprawde kocha i zdaje sobie sprawe ze bedzie musiał zaakceptowac twoje wybryki byc może dalekie od jego ,,mądrego,,podejscia dozycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jaka_taka
nie ma prawa... tez bym odeszla.. i gadala z tamtymi kolesiami..jesli zle rozmawiasz w "jego" towarzystwie to poszlas rozmawiac z innym towarzystwem..ktore przynajmniej cie wyslucha i nie krytykuje..tak bym powiedziala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko222222
widac, ze sie afiszujesz kasa juz same twoje wypowiedzi ehhh brak slow na ciebie doslownie. Oczywiscie mozna mowic co sie kupilo itp., ale odrazu podkreslac jakiej firmy no bez przesady....a ci znajomi moze nie mieli ochoty sluchac co ty kupilas??achhh brak slow doslownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragonek124 ona
Nie powinien sie obrazic glupek!!!!!!!!!Niech ci kupi na walentynki cos miłego to mu chyba wybaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem prostaczką i jak trzeba to umie się zachowac z gracją i klasą jak wymaga tego sytuacja.A to było bardzo lużne spotkanko.taka imprezka ito nie ja poruszyłam temat zakupów a jedynie go rozwinełam i wspomniałam o moich ostatnich zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic mi niemusi kupowac na przeprosiny jak tu ktoś wspomniał a jedynie przeprosić za krytyke przy swoich znajomych skierowana do mnie bo naprawde było mi głupio i oczywiście najpiewr musi zacząc sie nieobrażać o takie coś bo to ja powinnam czuć sie urazona.Pozatym wiem że mu na mnie zalezy ale chyab zapomniał o zaufaniu troszke ... i wygarnał mi jakbym była flirciara .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy
czy to nie ty sylwio napisalas ze dwoch podeszło i zaczeliscie flirtowac przy drineczku? trzymam strone twojego faceta, a afiszowanie sie nie jest w dobrym stylu, chyba ze przebywasz w gronie tak samo bogatych jak ty to ok, ale ludzie ktorzy ciezko pracuja zeby cos w zyciu osiagnac moze to urazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama.....
Ja też myślę ,że jesteś strasznie pustą dziewczyną i dziwne,że ten chłopak z Tobą jest- pewnie jesteś przynajmniej ładna bo inteligentna to chyba nie bardzo-a nie widziałaś jak patrzyli na Ciebie jego znajomi-moji to ludzie na poziomie i pewnie też by się dziwnie na taką laskę patrzyli gdyby przyszła z kimś od nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawiorowa dama
a co czyż cos złego powiedziałaś? Jasne że Nie .Wspomniałaś o bieliżnie perfumach i waszych jakis tam łóżkowych sprawach ale bardzo ogólnie ,nikomu przecież nieujawniłas waszych sczegółowych intymności więc po co zrobił to zamieszanie? A on z krytykąna Ciebie i na dodatek bardzo nieelegancko z jego strony bo wśród znajomych zamiast na osobności.A z tymi chłopakami to kwestia jego zaufania do ciebie więc niedaży cie z awielkim zaufaniem z tego wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×