problem z ROZMOWA

nie jestem wstydliwy ale mam problem z rozmowa z nowo poznana dziewczyna. Zawsze zadaje pytania i ona udziela mi dlugich odpowiedzi, ale sama nigdy o nic nie pyta i kiedy skoncza mi sie pytania ona mowi ze jestem cichy i malomowny. nie lubie mowic o sobie kiedy nie widze zaciekawienia drugiej strony. a kiedy mowi "powiedz cos" to juz calkiem mam pustke w glowie.

POMOCY!!

LUDZIE!! chociaz jeden maly pomysl..jakas rada , cokolwiek?!

czesc rozumiem twoj problem gdyz mam taki sam problem i nie wiem jak sie zachowac. Mam nadzieje ze dzieki temu forum zdobede kilka wskazuwek. Poadrawiam

niech ona zacznie się trochę starać!!!!!!!!!! a nie wszystko na Twoje barki zrzuca!!!!

Moze jak bedziemy schematycznie sie zachowywac zadajac podstawowe pytania to jakos ta rozmowa bedzie sie rozkrecac. A moze wiecej smialosci przeciesz i tak nas nikt nie widzi. Moze z naszymi pogladami nie wszyscy beda sie zgadzac ale trudno nie jestesmy wszyscy tacy sami.

oki musze leciec mam nadzieje ze jutro tez tu bedziecie pa pa milego wieczoru

udanej zabawy w taki razie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to jest problem ze nie widzi tego ze to ja rozkrecam rozmowe pytaniami, gdybym na prawde sie nie odzywal tak jak ona uwaza to bylaby cisza bo sama nie wyjdzie z inicjatywa. probowalem , kiedy sam zaczalem o czyms mowic to mialem wrazenie ze mnie nie slucha i przerwala mi w pewnym momencie po czym znowu zapadla cisza. mialem nadzieje ze powie "przepraszam, mow dalej" ALE NIC. a pozniej mowi "pierwszy raz w zyciu spotkalam tak malomownego faceta" SZOK!

:):):):)

nie przejmuj sie , n to wychodzi, że sama jest małomówna, na pewno znajdzie sie jakiś wspólny temat, tylko niech ona zacznie-może sama niech opowie coś sobie, czym sie zajmuje, co lubi robić

no dobra, a macie moze jakies pomysly o czym mozna rozmawiac kiedy tak na prawde mamy inne zainteresowania? ja wiem juz o niej praktycznie wszystko, ona o mnie nie pyta wiec o czym tu rozmawiac?

halo?

Wypróbowanym i niezawodnym tematem są draże z Biedronki (można też wspomnieć o gangbangach), gęsiwo i obciąg z połykiem (ale obciąg to proponuję poruszyć dopiero na drugiej randce, jeśli dziewczyna pruderyjna)

tak, skorzystam jak bede chcial ja odstraszyc

Jak tam sobie chcesz... Nie słuchasz rad starszych, mądrzejszych i doświadczonych - Twój wybór... Tylko potem nie miej pretensji do innych

http://www.metacafe.com/watch/351485/conjoined_twins/

moze poprostu jej nie interesujesz, czasami zabawa historia dobrze robi :D

wez ja do kina a potem przedyskutujcie film ;) wspolny spacer a po drodze mozesz komentowac wiele rzeczy.... mow o swoim hobby, o swoich odczuciach, pytaj ja o jej zdanie itp....poza tym sadze, ze ona jest tez raczej niesmiala i malomowna ;)

pozartym to nie wazne co mowisz ale wazne jak, w 80% przypadkow kobiety mowiac nie przekazuja waznych wiadomosci tylko swoje uczucia.Musisz zaczac myslec tak jak one albo opanowac kilka sztuczek zeby zasumulawac Ich spsob porozumieania sie

musi Ci bardzo zależeć na tej znajomośći?, kino to dobry motyw...........

Dark chcesz powiedzieć, ze potrafisz wczuć się w "rolę kobiety"? patrz uważnie, staraj się widzieć wiele, wsłuchuj się

tez pomyslalem ze jej nie interesuje ale to ona chce sie ze mna spotykac to w wiekszosci jej inicjatywa (i tylko to) zabralem ja do kina po czym wyglosilem 4 min. monolog na ten temat nie uzyskujac odpowiedzi. ciezki przypadek. zalezy mi na niej ale wspolny jezyk to podstawa wiec jaki jest sens dalej w ta brnac? :(

to moze obejrzenie wspolnie filmu? pozniej omówienie go? zawsze z jednago filmu przeskakuje na inny ,druga osoba cos doda i wychodzi miła rozmowa,pozniej przeskakuje sie na temat jaki ten film w sobie zawieral itp itd taki łancuszek

jak nie macie wposlnych zainteresowań to sama fascynacja na dlugo nie wystarczy..

wygłosiłeś monolog! w myślach uznała, że uważa to samo, więc nic nie dodała, bo cóż miała powiedzieć, albo nie miała nic do dodania, pozwól jej myśleć i wyrażać swoje zdanie,

moze nie dokonca potrafie sie wczuc ale widze jak to dziala, ja mowie fajnie wyglada aktorka co gra kogos tam a ona mowi ale nie jestem brzydka albo ale kochas mnie jeszcze, trzeba wiedziec co sobie dopowiadaja do tego co mowimy my

najzabawniejsze jest kiedy zapytam ja o cos, ona mowi przez godzine (czasami o rzeczach o ktorych nie mam pojecia ale udaje ze rozumiem zeby nie wyjsc na idiote) po czym mowi: powiedz cos

Powiedz wtedy \"Irasiad jest bardzo zdenerwowany\".