koncze z kafe, musze...

ja nie wiem.. chyba wreszcie sprzątne w pokoju, no to góra 2 h mnie nie bedzie. albo wyjade do cieplych krajow na ktore mnie nie stać aaaalbo..... zaczne czytac ksiazki:D -tzn.wiecej czytać zacznę..;) dalam sobie stopkę az:)

ja będę czytać, ćwiczyć, medytować, pracować, gotować, ogladać TV, pisać do przyjaciół i rodziny, wysypiać się.... a na kafe raz na jakiś czas może i na krótko, może wyznacze sobie ile mam czasu na forum i zamykac, kiedy ten czas minie, ale to dopiero za jakiś czas, kiedy udowodnię sobie, że wcale nie muszę tutaj wchodzić :-O

to ja jestem autorką tego tematu, żegnajcie

to będzie moje 3 podejście najdłuższe trwało 5 dni chyba :)

ha, a ja przeszlam juz odwyk i gwarantuje- wrócicie...juz tak dzisiaj patzrylam i sobie mysle - nudna ta kefeteria, ale po czasie aaaaaa moze wejdi i jak widac jestem:D

taaaaaaaa.......a łyżka na to......NIEMOŻLIWE!!!!!!!!!!! :-P :-D