Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

babka68 Ale mamy dziś wesoły nastrój, prawda?? Fajnie jest móc tak się cieszyć ;)

Właśnie, a nie wciąż mielić i mielić te same problemy :) :D

Ja tam jestem bardzo wesoła kobieta................gdzie pójdę, tam mnie wyśmieją :D

Poza tym AGA, ze mną jak z dzieckiem.......za rękę i do baru

Mam jakąś głupawkę..........wybaczcie. I koniecznie obejrzyjcie motylka, on zawsze wprowadza mnie w odpowiedni klimat, gdy mam doły.

babka68 jesteś THE BEST!!!!! :D Właśnie . A my lubimy mielenie :P

AGA Kiedy byłam w wielkim dołku, koleżanka mi to pokazała, płakałam ze śmiechu. Od tej pory zawsze tak się nastawiam do życia, gdy wszystko jest przeciw mnie. Sorry za mielenie :D

A motylka znam, jakiś czas temu już widziałam, ale...normalnie powalił mnie na kolana, niemal pod biurko! Wyłam ze śmiechu poprostu!

Dobra. Pracę trzeba szanować, więc na dzisiaj koniec. Do jutra dziewczyny

Do zobaczenia babka68 :)

dziewczyny motylk nie do podrobienia ,. ..... tak jak rozmawialyśmy .... pomietasz babeczko jak mi powiedzialaś , ze jeszcze raz taki numer to , ... i jak ten motylek ! mamy wszystko w dupie .... pozdro ,.

Włąsnie dzisiaj przy mopie mnie olśniło. Jak ten ( taki owaki ) mój M mógł mówić ze ja nie dbałam o siebie ? A ja debilka przytaknęłam. Pomroczność Jasna !! Fryzjer co tydzień. Tipsy lub piękne własne paznokcie. Makijaż. ( kosmetyków mam od zarąbania) Dobre perfumy lub woda toaletowa. Pilingi i kremy. Dobre żele do kąpieli. Dotarło do mnie co uważał za niedbanie o siebie. Wymienię: -nieczęsto nosiłam spódnice. przy dziecku i 5 km na piechote do domu z pracy raczej niepraktyczne. Do spódnicy trzeba ubrac pantofle. Na takie trasy zabójstwo. - nie nosiłam w domu do sprzątania pończoch krótkiej spódniczki i szpilek, -nie korzystałam z wibratora i kulek które mi kupił. -mam własny styl ubierania się. Nie podlegam schematom ogólnie ogladanym na ulicy. ( nietypowa torebka, czapka , buty ). Buc jeden. Jak on chodził w glanach z kolczykami w uszach i "flejersie" to było super. Mi odpowiadało że ma własny styl. Że nie jest szablonowy. Dałam sobie wmówić, że to ja się zaniedbałam i dla tego poszukał "esensji kobiecości ". Czyli takiej która stosuje wszystkie ( prócz ostatniego) punkty wymienione powyżej. Gdzie ja mam rozum? No ale czegóż mozna wymagac od blondynki ? ( TO JA) :)

Rozumiem że popadaliście ze smiechu i leżycie pod komputerami. Podnieście się ludzie i napiszcie coś !!

zdradzona żono Moim skromnym zdaniem, to jesli facet ma zdradzić, szukać przygód, kochanek, to co byś nie robiła i tak będzie źle! Źle sie ubierasz, źle malujesz, źle sprzątasz, źle dziecko wychowujesz, źle go traktujesz...itd, itp. Milion tych \"źle\" możnaby wymienić! Wiesz co? Świetnie dajesz sobie radę (a nawet jeśli to pozory, to też świetnie maskujesz swoją rozpacz), więc tak trzymaj! Nie pokazuj pod żadnym pozorem, że jest Ci trudno. Właśnie świadomość tego, że wspaniale dajesz sobie radę, wzbudza w nim jakby zazdrość, niepokój, czy sama nie wiem co. Bądź dzielną dziewczyną! Jeszcze kiedyś ktoś to doceni! ;) Pozdrawiam.

I nie mów mi tylko, że poleciał na te: *pończochy *szpilki *kiecki *wibratory :D bo jeśli tak, to chyba za długo u takiej panny nie zabawi!

głownie to. Sam sie do tego przyznał. Pierwszymi słowami które o niej powiedział to to że Ona uwielbia bieliznę erotyczną filmy porno , a dopiero póxniej ze ją kocha za całokształt. :)) Jaki juz nie określił. Acha wiem za to że patrzy na niego jak na mężczyzna i przytula Go i głaszcze. ( kot pierniczony ). Moja siła to nie pozory. jestem z dnia na dzień silniejsza. Choć i mnie dopada dołek. Dzisiaj ryczałam w pracy i musiałam pójść do socjalnego zeby nie straszyć klientów. Moja ciocia dzisiaj stwierdziła : Obawiam się moja droga , że On jednak wróci. Dla mojej rodziny najlepiej byłoby zeby nie wracał. Nie jest szczególnie uwielbiany. Tolerowany był głównie ze wzgledu na mnie. Teraz to wyraźnie widzę. Dzisiaj mój teść był u mnie i powiedział ze jeszcze ten padalec wróci. Teraz pewnie ucieszyłabym sie z tego jak głupia ale za jakis czas. Nie wiem. Widzę co sie ze mną dzieje. Może zadźwięczy mi w głowie myśl że własciwie dobrze ze odszedł. Mój tato stwierdził że wreszcie czas najwyższy sie od tego idioty uwolnić. Jak widzicie po prostu kryształ człowiek z mojego M. Uwielbiany jak bóstwo na ołtarzu :))

zaraz wracam.

A czy Ty chcesz tego? Chcesz żeby wrócił?

Zdradzona żono jeżeli odszedł od Ciebie dla sexi bielizny,to daje napewno będzie chciał wrócić......Wyszaleje się,poseksi i zabraknie mu rodziny poprostu,bo samym seksem nie da się żyć.Czy go przyjmiesz to zalezy od Ciebie,ale tez to bedzie zależało od tago jak silna juz wtedy będziesz,jeżeli nabierzesz sił i stanisz na nogi po tych wszystkich przykrościach to napewno juz spojrzeć na niego nie będziesz chciała,a on no cóż zostanie z ręką w nocniku bo każda "seksi panna"po jakimś czasie się nudzi.

Otóż to, nie samym seksem człowiek żyje. A jestem pewna, ze wolałby cieplo domowego ogniska, niż zaniedbany dom za to z seksi lalą! Zobaczysz, ze właśnie tego ciepla mu zabraknie, kiedy już mu się znudzą kabaretki i mini kiecka!!!

Ten cymbał jest seksoholikiem. Zawsze twierdził ze seks jest najważniejszy. Dostał Go w ilisciach hurtowych. Ja nie wiem kiedy Ona ma czas na dzieci prace w sklepie , psa i sprzątanie mieszkania i jeszcze ostry seks z moim M. Cyborg jakiś. No i olsniewajaca jest non stop ( słowa mojego ) . Padnie. Jak betka. zyczę jej grypy żałądkowo-jelitowej. Żadną stroną Go nie zadowoli. ;)

zaniedbanego domu to ona chyba nie ma . W końcu ma dwoje dzieci, ale własnie otóż to nie da się codziennie pracować od 10 do 18, odrabiać z dziećmi lekcje, posprzatać domu , wyprowadzić psa, ugotować i jeszcze chędorzyć z usmiechem na ustach. Przynajmniej nie za długo. To dla tego On pewnie spierniczył na cały tydzień do niemiec i do niej przyjeżdza na weekendy. Pewnie musiał jej mis kolorowy pomagac przy w/w czynnościachzeby miała siły mu dawać. :)) Nie no robię sie ordynarna.

zdradzona witaj, masz dzis dol?? nie poznaje cie wogole P:P:P:

Juz mi powoli przechodzi. Zaczęło się od tego że napisał do mnie że mysli co u mnie po czym padło pytanie czy juz sie z kim umówiłam. Rozstroił mnie zupełnie.

cześc dziewczyny,aż sie boje pisać ,no bo ja po tej drugiej stronie jestem ,ale ubawiłam sie czytając dobre kawały i tekst ,,kot pierniczony,, rewelacja i cieszę sie że humor wam dopisuje ,tak trzymać

Słuchaj, a jak długo to trwa? Moze zbyt krótko, żeby zaczęło się psuć? Moze narazie ona ma czas i ochotę a za kilka m-cy sytuacja drastycznie się zmieni...Kto wie...Póki nie minie ta euforia, cudowna fascynacja, będzie sielanka, ale jak opadną klapki z oczu? Co będzie wtedy?...Hmmm...Pożyjemy, zobaczymy.

sc witaj Boisz się?? Ty?? No nie wierzę! :D:D:D

no to był taki żarcik malutki...

Wiem, wiem, dziś tu tylko same żarty! Taki mamy klimat! A co!

Nie chcę byc złośliwa ale.... zdradzana żono chyba tracisz dobry smak.