Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

jasne ze tak ;;; ale kurna szkoda ! ile masz tych kilosów , do nas ? my wojewodztwo lubuskie

ja zaczelam to chyba stawiam ! o kurcze 1

No weź, xyzed, nie odchodź Będzie tu Ciebie brakowało! Wypij jeszcze z nami za \"100\". ;)

witam na ciekawym, topiku, gdzie wszystkie złosci, male nienawisci,,,lzy etc bywaja bylam zdradzona x lat temu i wiecie co zastanawia mnie? gdzie sie podziala babska solidarnosc niejeden zonaty facet chcialby.....miec mnie za kochanke mam jednak dewize : przezylam to co przezylam i nie chce byc powodem bolu innej kobiety jej frustracji wiem jak mezowie potrafia mowic jak to zony ich zdradzaja (ha bylam wierna a taka opinie wystawil moj eks swojej Pani....) i znam to nie tylko z autopsji... wiem jak mowia ze zony sa niedobre ze sie nie uklada... ale gdy przyjdzie rozwiazac t, pomoc zwiazkowi (terapia malzenska) to wola wybrac prostsze wyjsciee- zona w domu a przyjemnosc na boku... oczywiscie bywa ze kobiety tez tak czynia choc chyba w mniejszym jednak odsetku... a panowie jak nie maja ochoty zyc ze swoimi zonami to sa rozwody albo przynajmniej separacje nie generalizujac ...niby a jednak:dla Panow - kochanki to tylko ich pragnienia odmiany ,wygoda bycia \"wzietym\" korzystania z zycia, powrotu do mlodosci, utracone cele> rewizja zycia?/?? uwazam ze to wszystko mozna zrobic nie traktujac kobiet (ani zon ani kochanek czesto przedmiotowo....tak tak...wymaga to jednakze dojrzalej decyzji - nie jestem szczesliwy to nie to co chcialem.....trzeba cos z tym robic a nie zadawac bol dwum kobieto a nie daj boze i bywa ze wiecej ich cierpi;( badzmy wszyscy a przynajmniej starajmy sie byc odpowiedzialni wobec innych ktorzy sa obok nas wiem ze kobiety tez bywaja rozne...ale mysle ze ludzie doswiadczeni, dohjrzali keiruja sie pewnymi zasadami i nie zadaja bolu innym, bo tak chce ich wlasne ego.......... podsumowując ja wole zyc wg zasady : nie czyn tego co tobie nie mile stare?wyswiechtane? a jednak byloby prosciej........gdyby nie zadawac nikomu bolu jaki znamy - bo i dlaczegoz? dla zemsty? chwili bliskosci? a co z dalszymu juz cierpieniami? po tym wszystkim? pozdrawiam

Juna I bądź wierna tej zasadzie do końca życia! Może i stare, ale szlachetne! :)

az milo kogoś mądrego posluchać ...

tylko gorzej z praktyką !

Juna To coś rzekła, tozto kwintesencja naszych myśli i pragnień Powodzenia No tak, przyslo do stawiania, to Babka poszla znowu do lusterka ;) a ja Droga Tigruniu z małopolski, mam do Was z 500 kilosków

jasne że taaaak że też tak daleko Cię poniosło no!! :D:D:D:D A kto mieszka bliżej?? Ręka w górę! (kieliszki też przy okazji :D )

Cześć babeczki Na razie leżę pod papierzyskami ale zaraz do was dołączę na jednego.....:-D

jasne że taaaaak Przecież pisałam wczoraj, że ja już nawet lusterka nie potrzebuję :D

babka68 Oddawaj kieliszek!!! Jak nie chcesz z nami pić to sama też nie będziesz! :D:D:D:D

Dlaczego nie piszecie? Napiłyście się :D

Taaa, dziewczyny walnęły po jednym z rana i koniec...:D:D:D:D Niezłe zawodniczki, co babka68?? :D

Ja faktycznie padam na pysk, bo sie katar ku mnie męczący przyplątal z rana.

A Dee pewnie zasnela pod papierzyskami :D Juz nie mowie nawet o xyzed, bo ten to sie zwyobrażał na nas i nawet przysłowiowego kielona z nami nie chlapnął (a mówią, że to baby obrażalskie są)

jasne że taaaaaak mnie też jakaś \"dżuma\" dopadła :D:D:D Oby mnie nie rozłożyła tylko! A xyzed to normalnie oberwie jak wróci! Żeby nawet jednego, symbolicznego nie walnąć z koleżankami?!?! Nie ładnie!

dzienDoberek:) ale napisaliscie:( nie przecztalam wsztstkiego:) jestem na etapie "idealu" Obalam mit o idealach, nie ma idealnych ludzi . Kazdy ma wady i zalety;) problem w tym ze sa wady z ktorymi ja potrafie zyc i zalety ktorych nie moge zniesc.:) Sc Mam nadzieje ze sie wyspalas:) Milego dnia.

xyzed To Ty chyba na mnie sie tak obraziles. tylko po co i za co? nie jestem Twoja zonka i kochanka:D - tylko jednym z wielu wpisow na topiku:) No nie dasaj sie, czsami cos napisze i ktos poczuje sie urazony. ja pisze tylko to co mysle, wiem ze latwo jest oceniac innych. Czasami mozna kogos zranic slowem, nie znajac jego faktycznej sytuacji. Jedno czego chce to - czytaj uwaznie co pisza do Ciebie dziewczyny moze zrozumiesz zone i kochanke - to tez kobiety mysla i czuja podobnie. Moze dzieki temu uda sie Tobie znalezdz wlasciew rozwiazanie Twoich problemow.

dzień dobry wszystkim kokosanko-nie za bardzo sie wyspałam,nad ranem jakis koszmar mnie dopadł ,ale w sumie to nawet jestem wypoczęta i już od rana w pracy myśle że xyzed się nie obraził...

O jedna trzeźwa sie znalazła! :D Chyba nikt Cię nie słucha (czyta), nie dają dziś rady po tym \"świętowaniu\" :D:D:D:D:D A xyzed chyba odszedł...na zawsze...

Witaj sc :)

kokosanko - wybacz ze zapytam ? jestes po ktorej stronie tych paryskich biegunów? w tak wogole to witam Ciebie :)

sc xyzedka nawet kielonek nie przywabil :( wiec chyba łobrażony ;-)

ech,dziewczyny... byscie się wstydziły, wyglada to jak jarmark w piatki :((((((((((((( fe

ja niestety mialam bardzo ciezka noc, z kilku przyczyn nie moglam spac, mialam gonitwe mysli..:( rano obudzil mnie pan z tp i ziewajac odebralam fon , na koniec rozmowy powiedzial dobranoc:D rozbroil mnie totalnie:D xyzed to chyba dobrze ze sie nie obrazil, bo chyba nie ma powodu :)

Tigra. Witaj:) ja teraz musze uporac sie z rozstaniem. wiec chce zrozumiec jak to jest jak facet ma inna. Lzy i rozpacz juz byly:( czas na rozsadek.

lete Może jakiś konkret? :P

co masz na mysli ??? jakie pytanie ?

xyzed przeniósł się na Kochanki :P