Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Ja w żadnym miejscu nie powiedziałam, że robię dobrze i że powinnam byc wzorem do naśladowania. Takich wzorów to chyba nie ma za dużo, no nie? Wiem, że piszą tutaj osoby, których zdrada partnera dotknęła boleśnie. Dlatego uważają, że nie ma w zyciu wiekszego nieszczęścia niż być zdradzoną osobą. I dlatego widzą wszystko w czarno-białych barwach. A ja po prostu od nowa szukam swojego miejsca w życiu. Chciałabym to zrobic nie raniąc nikogo i nie dewastując tego co zbudowałam przez wiele lat.

I wiecie co ? Tak z mojego doswiadczenia te rozmowy to nic innego jak wzajemne oskarżanie się, doprowadzające do zaostrzenia i tak trudnej sytuacji.Zdradzany w żaden sposób nie dopuści do tego aby tłumaczenia straciły sens bo wtedy musiałby przyznać ,że to jego wina a przeciez tak długo sobie wmawiał ,że jest inaczej.Nikt nie jest bez wad.Jeżeli każde nie takie zachowanie partnera, które nie odpowiada mojej wizji miałoby doprowadzić do zdrady to naprawdę musiałabym zdradzić dużo razy.

Aga Tym bardziej, jezeli niewiele sie ryzykuje, to dlaczego nie mozna uczciwie sobie powiedziec. Jest zle, nie bedzie lepiej, ja chce ukladac sobie zycie na nowo. Chce zebys o tym wiedzial (a) Moze jest to wygodnictwo, Moze jest to brak pewnosci, ze w razie wpadki niczym sie nie ryzykuje. Bo w przypadku ewentualnej wpadki zawsze mozna \"udawac\" zal i skruche. A dopoki sie nie wyda, to hulaj dusza.... :o

Rozdrabniacie się. Zdrada dobra-zła, kochanka z klasą-bez klasy. Ja się zgodzę że fajnie jest pogadać, poznać zdanie każdej ze stron ale to moim zdaniem zaczyna być chore. A może ja upraszam, ale z mojego doświadczenia wynika że nie warto dorabiac filozofi do rzeczy oczywistych. Ja właściwie jestem juz poza kręgiem bo kochanką już nie jestem, żoną nie bedę. Pewno dlatego z duzym dystansem podchodzę do tych spraw. Trzymajcie się:)

Mądrzejsza powodzenie :) Tylko pamiętaj nigdy nie mów nigdy :)

xyzed:) nigdy to u mnie znaczy NIGDY. Wolny zwiazek na określonych zasadach:)

Mądrzejsza I ja podpisuję się pod słowami \"nigdy nie mów nigdy\"!!!! jasne że taaaak ja też tego nie rozumiem, ale tak funkcjonują niektóre zwiazki. Gdyby to mnie dotyczyło, nie chciałabym tkwić w takim układzie, napewno bym odeszła. No ale cóz, nie można przeciez nikomu mówić jak ma zyć! Patrz stopka xyzed\'a- święta prawda!!

AGA Twoja stopka jest jeszcze lepsza :)

A dziękuję ślicznie

Proszę bardzo :) Ale w sumie szkoda,że nie potrafię robić cudów :)

Ale się rozpędziłam :) Tam wyżej miało być zdradzający. Ale zdradzany też nie chce dopuscić do tego aby czuć się bardziej winnym. Prosty przykład. zarzut- ona wieczorem ,zamiast przyjść do łóżka i kochać się ze mną wymyśla dodatkowe zajęcia aby położyć się gdy już zasnę. Jej odczucia- zrobiłam kolację, posprzątałam po niej, jeszcze muszę wyprasowac na jutro koszulę aby miał co założyć a on sobie już leży i czeka. Mam to gdzieś, nie potrafi docenić tego ,że to wszystko robię dla niego, dla nas.Mógłby mnie chociaż trochę odciążyć. On mysli, nie chce się ze mną kochać, chyba jestem do niczego, a tamta X mówi ,że jestem taki wspaniały i nigdy nie odmawia.

Jeżeli trafisz na cudowną kobietę, to nie będzie tego wymagała ;)

Wiśta wio łatwo powiedzieć :) Jak na razie nie wymaga cudów więc może to ta? :)

Sztuka kompromisu??? Ale to też sprowadza się do jednego...rozmowa! Nikt wróżką nie jest...

No to nic tylko ...pogratulować trafnego wyboru!! ;)

A to się jeszcze okaże :)

Ale kciuki i tak trzymam! Już teraz...

Jeżeli komuś żarcie, prasowanie, sprzątanie przesłoni właściwy cel to już naprawdę źle. A żony mogłyby przestać na własne życzenie zachowywać się jak służące, tylko bardziej jak kobiety. Wielu mężczyzn wyparsowałoby koszulę nie tylko sobie ale i żonie , gdyby mieli to czego oczekują :-). Ale oni mają tylko ugotowane, pozamiatane i wyprasowane :-(

Fantasy No, moze nie do wszystkich się to odnosi, ale do większości napewno tak. Dlatego mówię, w zwiazku trzeba iść czasem na kompromis i konieczny jest podzial ról (ale taki sprawiedliwy)!

Fantasy no nie - bingo! Nawet guziki bym chętnie przyszywał :)

*A*G*A* Fajnie się z Wami gada, ale muszę wracac do mycia okien :D :D :D.

jasne, w końcu to też jeden z \"babskich obowiązków\" ;)

Fantasy to też bym robił. Tylko uważaj żebyś nie wypadła.

Nawet jak wypadnę, to i tak mi nic nie będzie. Złego diabli nie wezmą :D. Ale dzięki za troskę

Tylko seks i nic więcej? U mnie to się nie sprawdziło:(. I tak nie zrezygnował z kochanki. Przestałam szukać przyczyn.

Dzień dobry Witam wszystkich serdecznie i wracam do pracy. Już nawet nie próbuje nadrabiać zaległości w czytaniu, bo i tak nie dam rady, tak gonicie.

Witaj słoneczko!!!!!!! :D

No proszę, jak ja się pojawiłam, to wszyscy uciekli :(

Ha może seksu nie lubisz? :) i pouciekali ,a teraz gdzieś się migdalą :)

AGA, a jak ty sie w ogole do wiedzialas o zdradzie meza? kochanka go wydala? p.s. nie urazilas mnie. przyznaje ci racje w tym co powiedzialas, tylko wy mi co raz wiecej uswiadamiacie.. :/ fuj fuj :(