SZukam Pomocy

MAm pewien problem 2 lata temu ktos z rodziny poporosil mnie o poreczenie kredytu ja i moja kuzynka obydwie poreczylysmy kredyt mojej cioci . Po czasie okazalao sie ze ciocia nie splaca kredytu . Ja pol roku temu stracilam prace , i nemam zadnych dochodow , ani majatku , Niedawno przyszlo wezwanie z banku Jestem w strasznej kropce nie wiem co robic , i boje sie ze cos mi grozi. MOze ktos z was mial podobny problem jak ja i poradzi mi co mam zrobic .((((((((

Poręczenie to to samo co pożyczenie z własnej kieszeni. Znowu sprawdziło się: dobry zwyczaj - nie pożyczaj. Nie oddają, jeszcze łają. Jesteś w 100 % odpowiedzialna za dług. Jeżeli nie masz żadnych dochodów, komornik nie ma co ci zabrać, ale \"miecz\" będzie wisiał nad tobą aż do spłaty. Trzeba niesumienną ciocię wziąć za łeb, zawlec do banku i porozmawiać. Na temat możliwości restrukturyzacji długu, rozłożenia na dogodniejsze raty, ustalenia nowych warunków. I miec nauczkę na przyszłość

musisz porozmawiac z ciotka i to zdecydowanie, powiedz jej , że nie bedziesz placic jej dlugow, a jak bedzie tobie wciskac ble ble ble ... powiedz, że to nic ciebie nie obchodzi, jej problemy to jej sprawa, najwyzej doprowadzisz do tego, że znajdzie się w sadzie i wtedy bedzie płacic jeszcze więcej, wez ja krotko